r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Wiadomości>Rolnicy nie chcą pieniędzy za zabraną ziemię. Chcą grunty zamienne pod budowę obwodnicy
Rolnicy nie chcą pieniędzy za zabraną ziemię. Chcą grunty zamienne pod budowę obwodnicy
19.03.2020autor: Michał Czubak
Grupa rolników ze wsi Tylice oddali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad grunty pod budowę obwodnicy. Nie otrzymali oni jednak gruntów zamiennych, choć w pobliżu znajduje się kilkaset hektarów wydzierżawianych przez KOWR.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odebrała rolnikom grunty pod budowę
Sporne grunty rolne użytkuje spółka Ziemar ze Szwarcenowa. Jej zasobami zainteresowani są nie tylko rolnicy, ale także gmina Nowe Miasto Lubawskie. Sprawa jest doskonale znana Izbie Rolniczej w Nowym Mieście Lubawskim oraz KOWR w Olsztynie. Rolnicy ze wsi Tylice postanowili zgłosić zapotrzebowanie na ziemię instytucjom rolniczym. Niestety, dzierżawca jest nieugięty.r e k l a m a
Rolnicy nie chcą pieniędzy, lecz ziemi, na których będą mogli dalej uprawiać
Rolnicy udostępniając grunty pod obwodnicę, oczekiwali zamiast odszkodowań przekazania gruntów. Mimo wielu spotkań oraz pism rozmowy zakończyły się fiaskiem, a nasi rozmówcy są rozczarowani podejściem do rolników.– Nie bez znaczenia jest fakt, że obwodnica przecięła pola. Utrudnia to uprawę i dojazd – podkreśla jeden z rolników z Tylic. – Kupić ziemię w okolicy graniczy z cudem, gdyż każde gospodarstwo kładzie nacisk na zwiększanie bazy paszowej – dodaje inny.
Niekorzystna zmiana ukształtowania terenu, uszkodzenia urządzeń melioracji
Marek Romanowski, radny powiatowy, na prośbę rolników złożył zapytanie do starostwa powiatowego w sprawie ziemi pochodzącej z placu budowy, która wywożona jest i składowana na działkach będących własnością Skarbu Państwa w miejscowości Tylice. Na skutek tego nie tylko nastąpiła niekorzystna zmiana ukształtowania terenu, ale i uszkodzenie istniejących tam urządzeń melioracyjnych, tj. rurociągu odwadniającego. Z odpowiedzi udzielonej przez Andrzeja Ochlaka, nowomiejskiego starostę, wynika, że starostwo nie prowadzi sprawy składowania ziemi na gruncie Skarbu Państwa. Z informacji uzyskanych podczas posiedzenia Izby Rolniczej w Nowym Mieście Lubawskim wynika, że KOWR prowadzi postępowanie wyjaśniające.Powiatowa Izba Rolnicza w Nowym Mieście Lubawskim zajęła się problemem kończących się dzierżaw w Tylicach i Szwarcenowie. Chodzi o dwie umowy obejmujące łącznie ponad 450 ha użytków rolnych. Część gruntów przylega do będącej w budowie obwodnicy Nowego Miasta Lubawskiego, co potencjalnie można wykorzystać na tereny inwestycyjne.
Ziemię odzyskamy, jeśli dzierżawca ją wyda
Wystąpiliśmy z pytaniem do dyrekcji KOWR w Olsztynie, aby uzyskać precyzyjniejsze informacje na temat gruntów przy obwodnicy, którymi zainteresowani są rolnicy indywidualni oraz obecny dzierżawca. Według oceny Grzegorza Kierozalskiego, dyrektora KOWR w Olsztynie, oraz Grzegorza Klimacha – jego zastępcy, sprawa dzierżaw dla rolników indywidualnych jest otwarta. Zależy od spółki Ziemar i tego, czy wyda ona grunty po 31 maja 2020 r., kiedy kończy się umowa dzierżawy.Szansą dla rolników termin ustania dzierżawy gruntów
– KOWR nie wyraża zgody na dalszą dzierżawę obecnemu podmiotowi. Stanowisko jest jednoznaczne – ziemia powinna wrócić do zasobu – podkreśla dyrektor Kierozalski. – Decyzję tę motywujemy brakiem wyłączeń 30% areału oraz znaczącym zainteresowaniem ze strony gospodarstw rodzinnych. Trwa także postępowanie wyjaśniające z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad dotyczące składowania ziemi z pobliskiej budowy obwodnicy na gruncie Skarbu Państwa, o którym KOWR nie miał wiedzy i na które nie wyraził zgody. KOWR zna doskonale oczekiwania rolników i jest przygotowany do rozdysponowania w szybkim tempie gruntów, które sukcesywnie wracają do zasobu. Według KOWR jeśli ziemia wróci do zasobu Skarbu Państwa, zostanie podzielona w racjonalny sposób i w ponad 90% rozdysponowana w ofertowych przetargach pisemnych.Dzierżawca nie ustępuje i chce zachować grunty
Nasi rozmówcy zaznaczyli także, że spółka Ziemar wystąpiła na drogę sądową w sprawie dzierżawy gruntów we wsi Wonna, która wygasła w 2019 r. Chodziło o to, aby zabezpieczyć się przed naliczeniem kary za bezumowne korzystanie w wysokości 30-krotności czynszu. Sąd zezwolił dzierżawcy na dalsze użytkowanie gruntu i wyznaczył kolejną rozprawę na kwiecień 2020 r.Spółka Ziemar do momentu zamknięcia tego numeru TPR nie odniosła się do sprawy gruntów Skarbu Państwa będących w jej posiadaniu. O dalszych losach nieruchomości będziemy informować.
Marcin Konicz
fot. M. Konicz
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a