Od 7 lat KOWR próbuje odzyskać 2,5 tys. ha ziemi rolnej od spółki. A rolnicy czekają
Rolnicy na Dolnym Śląsku czekają na jesień, aby wydzierżawić po kilka czy kilkanaście hektarów z ponad 2,5 tys. ha gruntów, których oddanie sąd nakazał spółce rolnej użytkującej ziemię bezumownie. Bój o nią trwa już siódmy rok. Pokazuje bezradność instytucji państwa, które od 2014 roku nie potrafi odzyskać kontroli nad swoją własnością.
Nieprawomocny wyrok może przynieśc zaskoczenie dla rolników
Umowa na dzierżawę wspomnianych tysięcy hektarów wygasła 1 października 2014 roku. Choć KOWR we Wrocławiu po raz kolejny wygrał w sądzie, to wyrok w sprawie wydania ziemi jest nieprawomocny. Rolników może więc spotkać jesienią spore rozczarowanie.
Aby wyjaśnić sprawę, próbowaliśmy telefonicznie skontaktować się z właścicielami oraz kierownictwem spółki Majątek Ziemski Stary Jaworów. To bowiem właśnie jej sąd nakazał zwrot ziemi. Jednak w sekretariacie spółki bardzo miły głos poinformował nas, że nikt z jej władz nie jest zainteresowany kontaktem.
Z kronikarskiego obowiązku należy więc stwierdzić, iż Sąd Okręgowy w Świdnicy nakazał spółce Majątek Ziemski Stary Jaworów wydanie ponad 2,5 tys. ha na rzecz KOWR we Wrocławiu oraz opróżnienie i opuszczenie nieruchomości wraz ze wszystkimi rzeczami i inwentarzem żywym. Chodzi o wydanie nieruchomości położonych między innymi w gminach Strzegom, Świdnica, Jaworzyna Śląska. Co więcej, sąd zasądził wypłatę na rzecz KOWR 42 mln zł.
Wydanie ziemi zgodnie z ostatnim wyrokiem ma nastąpić do 30 września 2021 roku, ale nie jest on prawomocny. Z tego powodu KOWR pozostaje dalece ostrożny w zapowiedziach zbycia gruntów rolnikom, którzy w regionie czekają na nie już od wielu lat.
Historia walki o ziemię dla rolników na Dolnym Śląsku nie jest ani łatwa, ani krótka
Zaczęła się w październiku 2014 roku, kiedy skończyła się umowa dzierżawy ziemi od Agencji Nieruchomości Rolnych. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa we Wrocławiu 5 kwietnia 2018 roku wystąpił z pozwem do Sądu Okręgowego w Świdnicy o wydanie ziemi przez wspomnianą spółkę. Sąd 27 lipca 2018 roku nakazał spółce wydanie gruntów. Wówczas spółka wniosła apelację i 7 marca 2019 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił wyrok w całości i przekazał go do ponownego rozpoznania. Sprawa wróciła do Sądu Okręgowego w Świdnicy, który 24 lutego 2021 roku nakazał wydanie nieruchomości do 30 września 2021 roku. A spółka ponownie wniosła apelację i sprawa jest rozpatrywana przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu.
Jak informuje Wojciech Adamczyk, rzecznik prasowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa: „Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Świdnicy z 24.02.2021 r. grunty powinny być wydane do 30.09.2021 r. Wyrok jest nieprawomocny”.
Jednocześnie podkreśla stanowczo, że: „Grunty rozdysponowane zostaną po wydaniu ich przez byłego dzierżawcę lub ostatecznie przez komornika”.
Dla sprawy miały znaczenie także inne postępowania sądowe, ale już z powództwa spółki przeciwko KOWR, a wcześniej ANR.
Lata potyczki sądowej, a rolnicy czekają
Sądowa batalia trwa od czerwca 2016 roku, kiedy Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił w całości powództwo Majątku Ziemskiego Stary Jaworów w Milikowicach przeciwko Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie. Spółka domagała się ustalenia treści umowy dzierżawy z 31 marca 1995 roku, ewentualnie nakazania stronie pozwanej złożenia oświadczenia woli dotyczącego przedłużenia umowy dzierżawy na dotychczasowych zasadach do dnia 31 grudnia 2020 roku. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu 8 marca 2018 roku oddalił apelację spółki, podzielając argumentację Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Sąd w wyroku stwierdził również, że umowa dzierżawy wygasła w następstwie upływu czasu, na jaki była zawarta.
Na tym nie koniec, ponieważ w kolejnej sprawie z powództwa spółki, toczącej się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, wyrokiem z 18 listopada 2019 roku oddalono powództwo spółki o ustalenie, iż doszło do przedłużenia umowy dzierżawy do 1 października 2024 roku na dotychczasowych warunkach. W tej sprawie sąd również potwierdził wygaśnięcie umowy dzierżawy 1 października 2014 roku.
W tak trudnej i zagmatwanej sytuacji prawnej zdaniem KOWR we Wrocławiu: „Do czasu prawomocnego zakończenia postępowań sądowych nie ma możliwości prawnych faktycznego przejęcia nieruchomości będących w posiadaniu spółki (...) KOWR co do zasady rozdysponowuje nieruchomości zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami”.
Wojciech Adamczyk, rzecznik prasowy KOWR, zaznacza, iż: „W uzasadnieniu wyroków potwierdzano wygaśnięcie umowy dzierżawy z dniem 1 października 2014 r. Ustalenie wygaśnięcia stosunku dzierżawy wpływa na stan sprawy o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z gruntów bez tytułu prawnego. KOWR zastępowany przez Prokuratorię Generalną RP wystąpił 15 maja 2018 r. przeciwko spółce o zapłatę tego wynagrodzenia przed Sądem Okręgowym w Świdnicy. Wraz z pozwem został złożony wniosek o zabezpieczenie roszczenia. Sąd Okręgowy w Świdnicy udzielił w części zabezpieczenia roszczenia”.
Kiedy ziemia trafi do rolników?
Dlatego KOWR we Wrocławiu zapowiada, że proces rozdysponowania ziemi odzyskanej od spółki nastąpi „niezwłocznie po wydaniu gruntów przez byłego dzierżawcę lub ostatecznie komornika. KOWR będzie rozdysponowywał grunty w drodze przetargów zgodnie z przepisami ustawy o GNRSP”.
KOWR nalicza wynagrodzenie za korzystanie przez Majątek Ziemski Stary Jaworów z gruntów bez tytułu prawnego w wysokości 15-krotności wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od nieruchomości w okresie od 1 października 2014 roku do 25 czerwca 2019 roku oraz 30-krotności wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny w okresie od 26 czerwca 2019 roku do chwili wydania nieruchomości.
– Wszyscy rolnicy w naszym regionie trzymają rękę na pulsie – mówi Sławomir Bujak, gospodarz z Milikowic.
Rolnicy czekają z nadzieją
Rolnik gospodaruje na kilkunastu hektarach ziemi. Podobnie jak wielu innych na tym obszarze, czeka na możliwość przejęcia w trybie dzierżawy kilku czy kilkunastu hektarów z gospodarstwa wielkopowierzchniowego.
– Mnie nie stać na kupno ziemi, ale już dzierżawa kilkunastu hektarów pozwoli mojej rodzinie na poprawę stanu gospodarstwa – podkreśla rolnik i dodaje: – Trzymamy KOWR za słowo, bo obiecywał nam rozdysponowanie tej ziemi. Dla naszych małych gospodarstw zwiększenie dzierżawy o tak mały areał będzie jak dar z nieba, jak zbawienie.
– Szkoda, że nie doszło do ugody i polubownego załatwienia sprawy, ponieważ teraz gospodarstwo może się rozpaść, a rolnicy będą długo czekać na upragnioną ziemię po prostu ze względów proceduralnych – komentuje Paweł Mazur z Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Natomiast rolnicy z regionu mają bardzo prosty sposób na zgodne z prawem przejęcie ziemi od spółki. Ich zdaniem może to być przekazanie im ziemi przez KOWR w dzierżawę lub użyczenie. Wielu z nich uważa, że skoro spółka może bezumownie użytkować grunty – co stwierdził sąd, to im przysługuje prawo do dzierżawy lub użyczenia gruntów do czasu jej formalnego rozdysponowania przez KOWR.
Artur Kowalczyk
fot. A. Kowalczyk
Artur Kowalczyk
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Legnicy
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Legnicy
Najważniejsze tematy