Rolnik zbierał kukurydzę i nie zdążył posprzątać drogi. Trafi przed sąd
Zabrudzenie drogi przez ciągnik rolniczy lub maszynę rolniczą to nie jest żadna nowość, ale czy policja od razu musi karać rolnika?
Braniewo. Wypadek rowerzystów na zabrudzonej drodze
W pobliżu Starego Siedliska (woj. warmińsko-mazurskie) na zabrudzonej drodze doszło do wywrotki rowerzystów. Upadek był tak nieszczęśliwy dla jednego z nich, skończył w szpitalu ze złamaną łopatką. Drugiemu nic się nie stało.
Wypadek może słono kosztować… rolnika
Policjanci wezwani na miejsce do obsługi zdarzenia faktycznie potwierdzili, że w miejscu, gdzie doszło do wypadku droga jest bardzo zabrudzona. Policjanci ustalili także, kto odpowiada za zabrudzenie drogi. To miejscowy rolnik, który pracował na pobliskim polu kukurydzy, gdzie prowadził zbiór.
Rolnik nie zdążył uprzątnąć drogi i to może kosztować go sprawą karną. Wszak swoim zaniedbaniem doprowadził do wypadku komunikacyjnego i nawet jeśli policjanci chcieliby pogrozić mu tylko palcem, nie mogli. Musieli sporządzić odpowiednią dokumentację powypadkową.
Za zabrudzenie drogi grozi wysoki mandat
Nawet jeśli rolnik miłą dobre chęci, to warto pamiętać o tym, że zabrudzenie drogi jest wykroczeniem, za które grozi kara do 1500 zł grzywny. Gorzej, jak w tym przypadku, gdy na skutek zabrudzenia drogi dochodzi do wypadku – wówczas sprawca takiego zabrudzenia może stanąć przed sądem, za co grożą znacznie poważniejsze konsekwencje.
Michał Czubak
Fot. KPP Braniewo
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy