Z artykułu dowiesz się
- eksport do Chin mocno wyhamował. Dlaczego?
- Bruksela uważa, że powody są inne. Jakie?
- chiński rynek świń ma się bardzo dobrze
Z artykułu dowiesz się
Jak wskazuje Bruksela, w pierwszej połowie bieżącego roku, w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku, eksport wieprzowiny z UE wzrósł o 15%. Wraz z pojawieniem się pierwszego przypadku ASF w Brandenburgii tak ważni importerzy, jak Chiny, Korea Południowa i Japonia, wstrzymały dostawy z Niemiec. W rezultacie KE zrewidowała swoje szacunki dotyczące wzrostu eksportu na bieżący rok do zaledwie 2%.
Co jednak ciekawe, zgodnie z oceną władz Brukseli, europejski eksport wieprzowiny nie rósłby w nadchodzącym roku nawet bez wybuchu ASF w Niemczech. Jako główny powód zahamowania jego wzrostu podaje się wzrost produkcji żywca wieprzowego w Chinach oraz to, że mieszkańcy państwa Środka spożywają coraz chętniej inne rodzaje mięsa.
Według Komisji dalszy rozwój eksportu wieprzowiny z UE będzie zależał od tego, jak skutecznie uda się powstrzymać rozwój ASF w Niemczech. Istotne jest również, aby partnerzy handlowi z Państwa Środka zaakceptowali zasadę regionalizacji. Brukseli zależy również na tym, aby powstałe po niemieckich dostawcach luki handlowe na rynku chińskim i innych rynkach azjatyckich uzupełnili dostawcy z Danii, Hiszpanii i Holandii.
Komisja zwraca uwagę na spadek produkcji wieprzowiny wewnątrz Unii. W bieżącym roku spodziewa się spadku na poziomie 0,5%. W pierwszej połowie 2020 roku mniej wieprzowiny wyprodukowały Niemcy, Francja, Włochy, Holandia i Polska.
Wyższe ceny skupu żywca i ponowny wzrost popytu konsumpcyjnego doprowadziły do nieco wyższej produkcji w całej UE w trzecim kwartale, aczkolwiek w czwartym kwartale, ze względu na konsekwencje wybuchu ASF w Niemczech, produkcja ponownie spadnie. Komisja spodziewa się, że wzrost produkcji będzie widoczny tylko w Hiszpanii, Danii i Irlandii, gdzie zwiększono pogłowie świń, w tym liczbę macior hodowlanych.
Chińska Republika Ludowa w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku zaimportowała rekordową ilość 7,41 mln ton mięsa, w tym produktów ubocznych. Według wstępnych informacji wielkość importu w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku wzrosła o 3,11 mln ton, czyli o ponad 70%.
Po stratach produkcyjnych spowodowanych afrykańskim pomorem świń wśród chińskich importerów w ostatnich miesiącach szczególnie popularna była wieprzowina. W porównaniu z pierwszymi trzema kwartałami 2019 roku Chińczycy kupili jej (bez produktów ubocznych) o 132% więcej (łącznie 3,29 mln ton).
Aczkolwiek, jak podaje tamtejszy resort rolnictwa, w wyniku ciągłego wzrostu w ostatnich kilku miesiącach pogłowia świń i stada loch hodowlanych Chiny osiągnęły pogłowie świń na poziomie 80% „normalnych lat”. Dwanaście największych spółek giełdowych ze świniami sprzedało we wrześniu 5,7 mln zwierząt, co stanowi wzrost o 87% w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku. Rosnąca podaż trzody chlewnej w połączeniu z wysokim importem wieprzowiny odbiła się na spadku cen żywca wieprzowego w Chinach. Od połowy lipca do połowy października średnia cena w przeliczeniu na żywą wagę spadła w całym kraju o 22% do 29,71 jenów (3,73 euro) za kilogram.
Pomimo wzrostu produkcji Chiny będą nadal skazane na import wieprzowiny. Należy się jednak liczyć z tym, iż eksport nie będzie już rósł tak jak dotychczas. To zapewne wpłynie na ceny żywca wieprzowego w UE.
Magdalena Szymańska
Fot. Pixabay
Magdalena Szymańska
Redaktorka w dziale Ekonomia i Rynki
Ekspert w dziedzinie dopłat bezpośrednich, dotacji z PROW i wydarzeń rynkowych
Najważniejsze tematy