Współpraca rolnika z zakładem przetwórczym – rozgrywka nierównych partnerów?
Wzmocnienie prawnej i ekonomicznej ochrony interesów producenta rolnego możliwe jest poprzez zawarcie prawidłowo skonstruowanej umowy kontraktacyjnej z zakładem przetwórczym. Umowa sporządzona w oparciu o zasady słuszności i współżycia społecznego oraz przy dochowaniu wartości ogólnie rozumianej uczciwości obrotu gospodarczego ma moc prawną, która zrównuje pozycje kontrahentów.
Dlatego też, każda ze stron kontraktacji winna mieć realny wpływ na jej treść, oczywiście w dopuszczalnym ustawowo zakresie swobodnego kształtowania. W jaki sposób rolnik może z łatwością zrealizować powyższy postulat? Podstawą jest znajomość swoich praw i obowiązków.
Wolny rynek handlu a pozycja rolnika
Doświadczenia rolników z ostatnich lat dość wyraźnie wskazują, iż przy zawieraniu umowy kontraktacyjnej zakłady przetwórcze są podmiotami o znacznie silniejszej pozycji rynkowej niż producenci rolni. Co więcej, przedstawiciele przemysłu przetwórczego i skupującego w licznych przypadkach dzierżą rolę dominującą wobec rolnika, w aspekcie realnego wpływu na sporządzenie poszczególnych postanowień zawieranej kontraktacji.
Najczęściej wykorzystywanym przez stronę kontraktującą uzasadnieniem takiego stanu rzeczy jest argument, iż przy zwiększonej produkcji rolnej, która nierzadko skutkuje rekordowymi zbiorami owoców i warzyw, a także sporych zapasach w magazynach zakładów przetwórczych, brak jest zapotrzebowania na dużą część produktów rolnych, i to w sferze nie tylko rynku krajowego, ale i światowego.
W związku z powyższym wzrastają nieustannie wymagania w zakresie jakości dostarczanych produktów rolnych. Na domiar tego, sam wzrost produkcji na poziomie już nawet kilku procent, powoduje znaczące obniżanie przez zakłady przetwórcze cen zakupu. Taka gra rynkowa podmiotów prowadzących działalność opartą na skupie i przetwórstwie skutkuje aprobatą dalszych nabywców, co w konsekwencji powoduje pokonanie konkurentów. Nagrodą jest zysk. Negatywne skutki wahań cenowych ponosi niestety w głównej mierze rolnik.
Na ratunek rolnikom
Rolnik ma obowiązek efektywnego wykorzystywania swoich uprawnień, dlatego też powinien zapoznać się z obowiązującymi przepisami prawa oraz skorzystać z korzystnych dla jego grupy zawodowej zaleceń państwowych i europejskich organów wykonawczych. Opinie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego od lat zalecają rolnikom tworzenie silnych grup producentów rolnych lub ich związków, a ustawodawca polski w ramach ostatniej nowelizacji artykułu 613 § 4 Kodeksu cywilnego skutecznie rozszerzył krąg producentów rolnych o spółdzielnie rolników. Przynależność do grup i związków zwiększa bowiem siłę negocjacyjną rolnika na etapie sporządzania treści umowy kontraktacyjnej z zakładem przetwórczym. Logicznym jest, iż bardziej prawdopodobnym jest przyjęcie przez przemysł skupujący i przetwórczy warunków stawianych przez wieloosobową grupę rolników niż jednego z nich, występującego indywidualnie przy negocjowaniu zasad współpracy.Realizacja umowy kontraktacyjnej – co rolnik może akceptować a na co nie musi się zgadzać?
Definicja umowy kontraktacyjnej jest jasno sformułowana w prawie polskim. Z uwagi na zgodność doktryny i judykatury, rzadziej występują spory sądowe co do interpretacji przepisów określających składniki przedmiotowo istotne kontraktacji, czyli ilości, rodzaju i ceny produktu rolnego. Częsty spór, już na etapie przedsądowym, pojawia się natomiast w kontekście zakresu obowiązywania i stosowania przepisu artykułu 617 Kodeksu cywilnego. Rzeczony przepis wyposaża kontraktujące zakłady przetwórcze w prawo wykonywania nadzoru i kontroli nad czynnościami rolnika, wykonywanymi w ramach procesu produkcji. Ważnym dla rolnika jest to, że przepis ten to nie obowiązek, a jedynie uprawnienie, które ostatecznie chroni interesy każdej strony.
W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że komentowany przepis obowiązuje bezwzględnie. Oznacza to, że strony umowy kontraktacji nie mogą między sobą swobodnie ustalić, iż w przypadku kontraktowanego procesu produkcyjnego, uprawnienie kontroli i nadzoru zostanie wyłączone. Strony kontraktacji mogą jednak nadal dowolnie kształtować wzajemne prawa i obowiązki wynikające z artykułu 617 Kodeksu cywilnego, w zakresie sposobu ich realizacji przez zakład przetwórczy.
Rolnik wiedząc o równym względem kontraktującego prawie do tworzenia treści umowy, winien stanowczo z niego korzystać, negocjując korzystne dla siebie rozwiązania. Dlaczego jest to tak ważne? Rolnik jest bowiem wolny od odpowiedzialności za jakoś i ilość wytworzonego produktu rolnego, jeżeli zakład przetwórczy nie wykonywał, bądź niewłaściwie wykonywał nadzór.
Jak wykazać nieprawidłowości?
Wykazać nieprawidłowości można przede wszystkim porównując postanowienie umowy kontraktacji ze sporządzonym przez strony protokołem kontroli. Trudniej bowiem podważyć wiarygodność dokumentu sporządzonego przez dwie strony umowy, niż zeznania świadka powołanego przez jedną ze stron. Odpowiedzialność rolnika odpada również, jeżeli osoby kontrolujące nie stwierdziły protokolarnie istotnych uchybień lub producent rolny zastosował się do wydanych mu poleceń. Rekomendowane jest zatem, aby w umowie zostały określone sposoby przeprowadzania i dokumentowania czynności kontrolnych. Jeżeli zabraknie pisemnych uzgodnień, zakład przetwórczy będzie uprawniony do dokonywania wszelkich czynności w sposób samowolny, szeroko interpretując przysługujące mu prawo.
W razie ewentualnego sporu sądowego, brak umownego zobowiązania do sporządzania protokołu spowoduje, że rolnik nie będzie dysponował dowodami istotnymi dla przedstawienia swojego stanowiska w sprawie.
Po drugie, nadzór i kontrola mogą być wykonywane w każdym czasie trwania procesu produkcji i obowiązywania kontraktacji. Odmowa rolnika poddania się kontroli pozbawi go możliwości wykazania, iż ewentualna szkoda ponoszona przez zakład przetwórczy nie jest jego odpowiedzialnością. Rolnik ma jednak prawo ustalenia w umowie kontraktacji, w jakim terminie przed dokonaniem kontroli ma być pisemnie zawiadomiony o podejmowanych czynnościach kontrolnych, i na czym dokładnie będą one polegać. Część prawników stoi również na stanowisku, iż kontraktujący ma prawo do odstąpienia od umowy w następstwie bezskutecznego wezwania producenta rolnego do zmiany sposobu wykonywania umowy lub nie poddania się kontroli w wyznaczonym terminie. Chroniąc swoje interesy już na etapie sporządzania umowy kontraktacji warto zatem umieścić w niej następujące sformułowanie: „Wszelkie pisma pomiędzy stronami niniejszej umowy, w tym zawiadomienia i wezwania, winny być doręczane każdej stronie w formie pisemnej, za potwierdzeniem odbioru, pod rygorem nieważności”.
Przedstawiciele zakładów przetwórczych osobiście, jak również odpowiednio upoważnione przez nich osoby, mogą dokonywać inspekcji procesu produkcji rolnej. Takie uprawnienie mają również inspektorzy jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Zakres czynności kontrolnych i nadzoru jest szeroki i obejmuje m. in.:
sprawdzanie obszaru, z którego produkty rolne mają zostać zebrane i dostarczone kontraktującemu
kontrolowanie jakość gleby przeznaczonej do uprawy zakontraktowanego produktu rolnego
nadzorowanie zabiegów agrotechnicznych i pielęgnacyjnych wykonywanych przez rolnika w ramach zakontraktowanego procesu produkcji
rekomendowanie środków ochrony oraz rodzajów i gatunków materiałów wykorzystywanych przez rolnika do produkcji
żądanie dokumentacji i ustnych lub pisemnych wyjaśnień dotyczących procesu produkcji
przeprowadzanie instruktaży i wydawanie poleceń producentowi rolnemu w zakresie efektywnego sposobu uprawy
Zakład przetwórczy nie może natomiast kontrolować czynności prawnych podejmowanych przez producenta z osobami trzecimi w celu wykonania umowy kontraktacji. Próba umieszczenia takich sformułowań w umowie kontraktacji winna się spotkać ze stanowczą opozycją rolników.
Rolnik lub wskazane przez niego osoby, mają prawo być obecne przy każdej czynności kontrolnej dokonywanej przez zakład przetwórczy. Swoboda zawierania umów – częściowo ograniczona przy umowach kontraktacji – w dalszym ciągu uposaża rolnika w prawo do wynegocjowania klauzuli umownej, na podstawie której zakład przetwórczy będzie zobowiązany do zapłaty kary umownej za utrudnianie lub niedopuszczenie obecności producenta rolnego lub jego przedstawiciela przy wymienionych w niniejszym artykule czynnościach. Kary umowne są wypłacane rolnikowi w formie pieniężnej w wysokości zastrzeżonej na taką okoliczność, każdorazowo w sytuacji, gdy naruszone zostało dane postanowienie umowne.
Kontrola i nadzór nie mogą być dla rolnika uciążliwe
Podsumowując, rolnik ma obowiązek umożliwić kontraktującemu lub osobom przez niego upoważnionym przeprowadzenie kontroli. Zakład przetwórczy ma natomiast obowiązek wykonania swojego uprawnienia w sposób jak najmniej uciążliwy dla producenta rolnego. Uciążliwość oceniania się poprzez występowanie takich okoliczności jak brak wcześniejszego zawiadomienia o kontroli, nieuzasadniony wzrost kosztów produkcji lub udzielanie wadliwych wskazówek, które nie zmierzają do wzrostu efektywności produkcji.
Mogą oczywiście występować wyjątki od takiej definicji uciążliwości, jeżeli zostały one przewidziane w umowie. W sytuacji, gdy kontraktujący wykonuje prawo kontroli i nadzoru w sposób uciążliwy, producent rolny jest uprawniony do odstąpienia od umowy, a nawet żądania naprawienia poniesionej szkody. Pamiętać jednak należy, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 lutego 2016 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt I ACa 913/15, nie każdy przypadek wykonania (wykonywania) umowy niezgodnie z jej treścią przez kontrahenta może stanowić podstawę odstąpienia drugiej strony od umowy, a jedynie taki, który został przewidziany w umowie lub w ustawie jako uzasadniający odstąpienie.
Podstawa prawna:
Art. 617 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1740, 2320);
Ustawa z 11 marca 2004 r. o organizacji niektórych rynków rolnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r. poz. 2020 z późn. zm.).
Ustawa z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 678 z późn. zm.);
Rozporządzenie Komisji (WE) nr 543/2008 z dnia 16 czerwca 2008 r. wprowadzające szczegółowe przepisy wykonawcze do rozporządzenia Rady (WE) nr 1234/2007 w sprawie niektórych norm handlowych w odniesieniu do mięsa drobiowego, Dz. Urz. UE L 157 z 17.06.2008, s. 46, z późn. zm.).
Karolina Jankowska
Karolina Jankowska, adwokat
Najważniejsze tematy