- Czy zwiększanie udziału pasz treściwych w dawce skutecznie obniża produkcję metanu?
- Czy krowa wysoko wydajna produkuje mniej metanu niż krowa nisko wydajna?
- Zobacz potencjał wybranych metod żywieniowych obniżających emisję metanu
- Jakie są najważniejsze strategie żywieniowe ograniczania emisji metanu w chowie krów mlecznych?
- Ile wynosi rekomendowana przez FEEDAP dawka preparatu zawierającego 3-NOP?
- Czy opłaca się hodowcy krów mlecznych ograniczać emisję metanu?
O tym, że w żwaczu krowy mlecznej powstaje codziennie 250-500 l metanu (CH4), a w ciągu roku 70-120 kg tego gazu, dyskutowaliśmy na łamach top bydło wielokrotnie. Także o tym, że metan jest jednym z tzw. gazów cieplarnianych i wraz z dwutlenkiem węgla (CO2) oraz tlenkiem azotu (NO2) przyczynia się do globalnego ocieplenia, powodowanego ich gromadzeniem się w atmosferze.
Nie podlega żadnej dyskusji fakt, że metan produkowany przez krowy mleczne i bydło opasowe to nie najważniejsze źródło gazów cieplarnianych w atmosferze, bo znacznie więcej produkuje ich przemysł. Niemniej jednak udział zwierząt przeżuwających, w tym bydła, w światowej produkcji metanu jest na tyle znaczący, że każda skuteczna metoda ograniczania jego produkcji w żwaczu mogłaby także zmniejszyć zagrożenie globalnym ociepleniem i związanymi z nimi postępującymi zmianami klimatycznymi. |
Ograniczenie produkcji metanu w żwaczu mogłoby również poprawić bilans energii w organizmie krów, bo produkcja metanu w żwaczu krowy to dla niej strata energii, którą mogłaby przeznaczyć na pokrycie zapotrzebowania na produkcję mleka.
Szacuje się, że strata energii w postaci metanu wynosi od
2 do
12%. Hodowcy krów, którzy interesują się ograniczeniem emisji metanu z powodów ekologicznych, mogą tym samym przyczyniać się do zwiększenia efektywności produkcji mleka w stadzie.
Nie podlega żadnej dyskusji fakt, że metan produkowany przez krowy mleczne i bydło opasowe to nie najważniejsze źródło gazów cieplarnianych w atmosferze, bo znacznie więcej produkuje ich przemysłZakres zmniejszenia produkcji metanu metodami żywieniowymi może wynosić 20-25%
Skoro metan powstaje w żwaczu, najwięcej możliwości ograniczenia emisji metanu w chowie krów mlecznych wiąże się ze zmianą ich żywienia. Według badań naukowych zakres zmniejszenia produkcji metanu metodami żywieniowymi może wynosić 20-25%.
Jedną z metod żywieniowych ograniczenia emisji metanu jest intensyfikacja żywienia krów przez zmianę składu dawki pokarmowej, tj. przez zwiększenie udziału pasz treściwych, a zmniejszenie udziału pasz objętościowych. Taka zmiana powoduje zmniejszenie pH płynu żwacza, a jak wynika z rys. 1. (poniżej), obniżenie pH płynu żwacza poniżej 5,5 może zmniejszać emisję metanu nawet o 20%. Niskie pH zmniejsza liczebność metanogenów, a więc mikroorganizmów wytwarzających metan w żwaczu.
Więcej pasz treściwych w diecie krowy
Skutecznie obniża produkcję metanu także zwiększanie udziału pasz treściwych w dawce. Fermentacja skrobi powoduje powstawanie większej ilości kwasu propionowego w żwaczu, na co wykorzystywana jest część wodoru, który nie jest przekazywany do syntezy metanu.
Namawianie hodowców do zwiększania udziału pasz treściwych w dawce po to, aby zmniejszyć emisję metanu, nie wydaje się dzisiaj realne. I bez tego hodowcy krów mlecznych stosują w naszym kraju spore ilości pasz treściwych przede wszystkim do zwiększenia wydajności produkcji
mleka, prewencji zaburzeń metabolicznych i dobrego rozrodu.
Kiszonka z kukurydzy zmniejsza emisję metanu
Także zmiana w obrębie pasz objętościowych (rys. 1. – dobór pasz objętościowych), np. zastąpienie włóknistej kiszonki z traw mniej włóknistą kiszonką z kukurydzy, zmniejsza emisję metanu. Metody te, polegające na doborze pasz objętościowych (zamiana kiszonki z traw na kiszonkę z kukurydzy), chociaż skuteczne, nie mają jednak praktycznego znaczenia.
Nie znam kraju, w którym namawiano by hodowców krów mlecznych czy bydła opasowego do takich zmian składu dawek pokarmowych i doboru pasz objętościowych, które ograniczyłyby emisję metanu. O wiele bardziej praktyczne do zmniejszenia emisji metanu jest namawianie do stosowania
kiszonek z traw zebranych we wczesnej fazie wzrostu (kłoszenie) w porównaniu z kiszonkami sporządzonymi z traw zebranych w okresie kwitnienia.
Zwiększenie zawartości s.m. w kiszonce z kukurydzy (późniejszy zbiór) powodował zmniejszenie emisji metanuKrowa wysoko wydajna produkuje znacznie mniej metanu niż krowa nisko wydajna
Wysoko wydajna krowa mleczna, pobierająca 28-30 kg suchej masy/dzień produkuje więcej metanu niż krowa nisko wydajna, pobierająca w granicach 18-20 kg suchej masy/dzień. Innymi słowy, krowa polska czerwona produkuje mniej metanu niż krowa rasy holsztyńsko-fryzyjskiej w tej samej fazie laktacji. Jeżeli jednak przeliczy się ilość metanu produkowanego na 1 litr mleka lub 1 kg białka mleka, to okaże się, że krowa wysoko wydajna produkuje znacznie mniej metanu niż krowa nisko wydajna.
Jednym ze sposobów ograniczania emisji metanu z chowu krów mlecznych może więc być intensyfikacja produkcji mleka, uzyskiwana przez doskonalenie genetyczne, jak i intensyfikację żywienia. Po prostu – więcej mleka to mniej metanu.
Doskonalenie genetyczne
W wielu ośrodkach naukowych trwają badania nad doskonaleniem genetycznym bydła, z uwzględnieniem możliwości ograniczania produkcji metanu w żwaczu. Bardzo prawdopodobne w przyszłości będzie uwzględnianie tej cechy w indeksach oceniających zwierzęta hodowlane, a w wyborze buhaja będziemy kierować się także jego skłonnością genetyczną do mniejszej produkcji metanu w żwaczu. I nie chodzi tutaj tylko o to, że jego córki produkują więcej mleka (mniej metanu na 1 l mleka), czy dłużej żyją, ale może i o to, że dziedziczą skłonność przewodu pokarmowego do mniejszej produkcji metanu.
Ogranicz brakowanie
Szkodliwy dla środowiska metan produkowany jest również w żwaczach młodzieży hodowlanej, a więc starszych cieląt oraz jałówek. Im większe jest brakowanie krów mlecznych w stadzie, tym więcej potrzeba w stadzie jałówek remontowych, a tym samym większa jest emisja metanu do środowiska. Ograniczenie brakowania krów, m.in. przez poprawę rozrodu, zdrowia krów, czy zdrowia racic, to nie tylko działanie zdecydowanie poprawiające dobrostan zwierząt, czy efektywność produkcji mleka, ale także działanie proekologiczne, przyczyniające się w znacznej mierze do zmniejszenia emisji metanu.
Mam mniej ketoz w stadzie, co poprawia wskaźniki rozrodu, dzięki czemu mniej krów brakuję z powodu jałowości, a to pozwala na zmniejszenie konieczności posiadania dodatkowych jałowic remontowych. A mniej jałowic, to mniej metanu emitowanego do środowiska.
W badaniach naukowcy wykazali, że zwiększenie zawartości suchej masy w kiszonce z kukurydzy (późniejszy zbiór materiału) powodowało zmniejszenie emisji metanu.
Poprawa wartości pokarmowej kiszonek, w tym zwiększenie strawności składników pokarmowych, powoduje zwiększenie stosunku zawartości węglowodanów niestrukturalnych do włókna, co zwiększa tempo fermentacji w żwaczu, a jednocześnie zwiększa ilość wodoru dostępnego w procesie powstawania metanu. Z tego powodu, jeżeli przeliczy się ilość metanu, powstającą ze zwiększonego pobrania suchej masy i zwiększonej strawności masy organicznej w żwaczu, poprawa wartości pokarmowej sprzyja emisji metanu.
Jeżeli jednak wyższa wartość pokarmowa zwiększa pobranie paszy i przez to zwiększa tempo wypływu cząstek paszy ze żwacza, to zwiększenie wartości pokarmowej zmniejsza ilość metanu powstającego z jednego kilograma pobranej przez zwierzę suchej masy. Ponadto, wyższa wartość pokarmowa kiszonek zwiększa produkcyjność zwierząt, co zmniejsza ilość metanu powstającego w żwaczu w przeliczeniu na 1 litr produkowanego
mleka.
Według naukowców zwiększenie jakości pasz objętościowych, w tym kiszonek, a także odpowiedni dobór pasz objętościowych w dawce pokarmowej mogą zmniejszyć produkcję CH4 o ok. 5% (w przeliczeniu na 1 litr mleka; patrz: rys. 1.).
Do zmniejszenia produkcji metanu w żwaczu ważna jest obecność kwasów C12:0
Ilość metanu powstającego w żwaczu może obniżać także stosowanie dodatków tłuszczowych. Redukcja może w tym przypadku wynieść od 15% do nawet 20% (rys. 1.). Chociaż wyniki badań są ciągle zmienne, to tendencja do zmniejszania produkcji metanu w wyniku stosowania dodatków tłuszczu jest niepodważalna.
Dodatkowym, korzystnym efektem jest wzrost wydajności produkcji mleka, wynikający ze zwiększenia pobrania energii, co zmniejsza produkcję metanu w przeliczeniu na 1 litr
mleka. Ważny jest tutaj skład tłuszczu, tj. zawartość kwasów tłuszczowych, bo do zmniejszenia produkcji metanu w żwaczu ważna jest obecność kwasów C12:0 (kwas laurynowy) i C14:0 (kwas mirystynowy) oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli popularnych PUFA.
Obniżający wpływ dodatku tłuszczu na produkcję metanu w żwaczu wynika z:
- zastąpienia tłuszczem tej części masy organicznej, której fermentacja w żwaczu powoduje powstawanie dużych ilości H2 – tłuszcz zastępuje węglowodany w dawce pokarmowej;
- zmniejszenia liczebności metanogenów oraz pierwotniaków w żwaczu (korzystny wpływ kwasu mirystynowego) – tłuszcze, w tym długołańcuchowe kwasy tłuszczowe są toksyczne dla metanogenów;
- wykorzystania H2 w procesach biouwodorowania nienasyconych kwasów tłuszczowych w żwaczu.
Podobnie jak w przypadku skrobi, namawianie hodowców do stosowania dodatków tłuszczowych, aby zmniejszyć emisję metanu, nie wydaje się dzisiaj realne. I bez tego, chociaż dodatki tłuszczowe są drogie, część naszych hodowców stosuje je do podniesienia efektywności rozrodu i zwiększenia wydajności produkcji mleka.
Najważniejsze strategie żywieniowe ograniczania emisji metanu w chowie krów mlecznych to:
- zwiększenie udziału pasz treściwych w dawce pokarmowej krów;
- zmniejszenie udziału włókna w dawce pokarmowej – im więcej włókna w dawce, tym pasza dłużej zalega w żwaczu, co zwiększa ilość produkowanego metanu;
- zwiększenie jakości pasz objętościowych – większa wydajność produkcji mleka to mniej metanu produkowanego w przeliczeniu na 1 l mleka;
- stosowanie dodatków tłuszczowych;
- stosowanie dodatków paszowych (3-NOP, olejki eteryczne, wodorosty itp.) skutecznie ogranicza emisję metanu.
3-NOP jest bardzo szybko metabolizowany w żwaczu
Bardzo duży potencjał w obniżaniu ilości metanu powstającego w żwaczu ma stosowanie dodatków paszowych, które zmieniając przebieg przemian w żwaczu, mogą zmniejszyć ilość produkowanego metanu. Wiele oczekuje się od dodatków paszowych zawierających wodorosty, probiotyki, czy tzw. fitoskładniki.
Szczególnie optymistyczne są próby z dodatkiem
3-NOP, czyli
3-nitrooxypropanolu. Ten nowy dodatek chemiczny hamuje aktywność reduktazy metylokoenzymu M, podstawowego enzymu procesu metanogenezy prowadzonej przez bakterie z grupy archeonów (najważniejsza grupa wśród tzw. metanogenów). Z tego powodu 3-NOP hamuje redukcję CO2 do CH4 powodowaną przez wodór (H2). Dodatkowo warto wiedzieć, że 3-NOP jest bardzo dobrze rozpuszczalny w wodzie i bardzo szybko metabolizowany w żwaczu.
Duży potencjał w obniżaniu ilości metanu powstającego w żwaczu ma stosowanie dodatków paszowych, które zmieniając przebieg przemian w żwaczu, mogą zmniejszyć ilość produkowanego metanuW doświadczeniu 3-NOP podawany był krowom w TMR
W badaniach belgijskich zastosowanie 3-NOP spowodowało zmniejszenie emisji metanu o 23-28%. Naukowcy podają też, że efekt zależy od dawki 3-NOP oraz zawartości NDF w dawce pokarmowej i jest tym większy, im więcej jest NDF w dawce. Proponowana dawka 3-NOP to 60 mg/kg s.m., co oznacza, że krowa pobierająca 25 kg s.m. powinna pobierać ok. 1,5 g 3-NOP.
Z kolei w niedawno opublikowanej pracy badano nie tylko wpływ 3-NOP na ilość metanu powstającego w żwaczu, ale też na wydajność i skład mleka. Dodatkowo brano pod uwagę wpływ dawki 3-NOP, porównując efekt dawek od 40 do 200 mg/kg s.m. W porównaniu z grupą kontrolną 3-NOP podany krowom w dawce 60 mg/kg s.m. zmniejszył emisję metanu o 26%, a w przeliczeniu na 1 kg mleka skorygowanego emisja zmniejszyła się o 29%.
W badaniach nad wielkością dawki najlepszy efekt redukcji emisji metanu dała dawka 150 mg/kg s.m. (36%). Zastosowanie dawki 60 mg/kg s.m. nie miało wpływu na pobranie paszy oraz wydajność produkcji mleka, natomiast zwiększyła się wydajność mleka skorygowanego, a także zawartość białka i tłuszczu w mleku oraz wydajność tłuszczu mleka.
Ponadto 3-NOP spowodował zmniejszenie lks o 37%. Wyniki tego, a także kilku innych doświadczeń, wskazują z jednej strony na duży potencjał w zmniejszaniu emisji metanu, a z drugiej udowadniają, że jest to dodatek nie tylko bezpieczny, ale mogący poprawić wyniki produkcyjne. W tym doświadczeniu 3-NOP podawany był krowom w TMR.
Rekomendowana dawka preparatu to 100 mg 3-NOP/kg s.m. dawki
W 2021 r. FEEDAP (panel EFSA), zatwierdzający dodatki paszowe do stosowania w UE, zatwierdził preparat, który zawiera 3-NOP do bezpiecznego stosowania w dawkach dla krów mlecznych. Rekomendowana dawka preparatu to 100 mg 3-NOP/kg s.m. dawki. Jest bezpieczna dla krów, konsumentów mleka i dla środowiska [literatura u autora].
Czy opłaca się hodowcy krów mlecznych ograniczać emisję metanu?
W odpowiedzi na to pytanie pomijam aspekt ochrony środowiska i naszej powinności pozostawienia planety w takim stanie, w jakim otrzymaliśmy ją od naszych przodków. Myślę tu raczej o tym, czy opłaca się to hodowcy krów mlecznych, w kontekście prowadzonej działalności gospodarczej.
Wyliczono, że zmniejszenie o 20% emisji metanu mogłoby pozwolić na zwiększenie przyrostów masy ciała bydła opasowego o 75 g/dzień. Z kolei zmniejszenie emisji metanu o 20% u krów mlecznych dostarczyłoby krowie energii na syntezę ok. 0,6 kg mleka/dzień. Zysk z tych wzrostów wydajności zwierząt mógłby częściowo pokryć koszty, wynikające ze stosowania metod ograniczania emisji metanu, np. koszty dodatków paszowych, w tym 3-NOP lub tłuszczów paszowych.
Przez ograniczenie powstawania metanu w żwaczu nie tylko zmniejszymy emisję gazów cieplarnianych, ale poprawimy efektywność żywienia krów mlecznych.
autor: prof. Zygmunt M. Kowalski, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
Fot. Jajor, Sierszeńska