Z artykułu dowiesz się
- Jaką rolę odgrywają poszczególne hormony roślinne ?
- Jakie właściwości posiadają triazole i strobiluryny w kontroli wzrostu zbóż ?
- Jak regulować wzrost i rozwój rzepaku ?
Z artykułu dowiesz się
W dużym uproszczeniu – w regulowaniu rzepaku wykorzystujemy wiedzę o działaniu fitohormonów i stosujemy syntetyczne substancje, które wywierają wpływ na ich poziom w roślinach.
Fitohormony roślinne działają na zasadzie równowagi. Wszelkie zakłócenia w biosyntezie jednego z nich aktywują lub dezaktywują funkcjonowanie innych fitohormonów.
Do podstawowych hormonów roślinnych zalicza się:
Pierwsze trzy indukują wiele procesów, kiełkowanie, podziały komórkowe, pobudzając wzrost roślin. Trzy ostatnie hormony działają odwrotnie – uruchamiają reakcje obronne roślin w warunkach stresu, hamują wzrost roślin i przyspieszają ich starzenie. Kluczem do kontrolowania wzrostu i rozwoju roślin jest zapanowanie nad syntezą giberelin.
W zbożach do regulowania wzrostu i rozwoju wykorzystuje się syntetyczne inhibitory syntezy giberelin. W rzepaku też są wykorzystywane, ale głównie wykorzystuje się do tego unikalne właściwości fungicydów z grupy triazoli. Wykazują działanie podobne do chlorku chloromekwatu, trineksapaku etylu oraz proheksadionu wapnia. Hamując biosyntezę giberelin redukują wydłużanie się międzywęźli.
W fungicydach stosowanych do regulowania wzrostu i rozwoju roślin rzepaku wykorzystuje się głównie właściwości triazoli, które:
Fungicydy z grupy strobiluryn działają podobnie jak triazole, ale wybitnie neutralizują wpływ upałów i suszy i głównie hamują produkcję etylenu odpowiedzialnego za starzenie się rośliny.
Wzrost i rozwój rzepaku można regulować wykorzystując specyficzne właściwości substancji czynnych niektórych grup chemicznych fungicydów. Produkty te stosowane wiosną ograniczają dominację pędu głównego, skracają i wyrównują łan. Dalsza część korzyści wynikających ze skracania jest przemyślanym efektem powstrzymania wzrostu i dominacji pędu głównego.
Dzięki tej ingerencji i zablokowaniu w odpowiednim momencie biosyntezy giberelin uzyskujemy ostatecznie synchronizację kwitnienia – a to dlatego, że promienie słoneczne indukujące kwas abscysynowy przyspieszający starzenie się roślin, a konkretnie indukując kwitnienie docierają równomiernie do wszystkich pędów. Efektem tego jest zakwitanie wszystkich pędów w tym samym czasie i trwa ono krótko.
Potem ta korzyść efektem domina przynosi kolejną, tj. równomierne dojrzewanie rzepaku. Krótkie kwitnienie rzepaku jest korzystne. Z punktu widzenia fizjologii rzepaku długie jego kwitnienie i żółta barwa jego kwiatów powodują odbijanie promieni słonecznych (wysokie albedo). Albedo to stosunek ilości promieniowania odbitego do promieniowania padającego. Przez czas kwitnienia, przy ograniczonym świetle docierającym do części zielonych rośliny, asymilacja nie pracuje na pełnych obrotach.
Dla wydajności fotosyntezy długie kwitnienie rzepaku jest niekorzystne. Im dłużej rzepak kwitnie, tym bardziej nierównomiernie będzie dojrzewał. Długie kwitnienie powoduje też większe i długotrwałe naloty słodyszka rzepakowego. Kwitnienie rozciągnięte w czasie powoduje też większy problem ze zgnilizną twardzikową, która infekuje w rozgałęzieniach łodygach pod opadającymi w te miejsca płatkami kwiatów.
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 10/2023 na str. 32. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Najważniejsze tematy