Z artykułu dowiesz się
- Jakie odmiany kukurydzy uprawia się na farmie "La ferme des Vallons"?
- Czym charakteryzuje się uprawa kukurydzy we Francji?
- Jakie są zalety uprawy kukurydzy w monokulturze?
Z artykułu dowiesz się
Odwiedziłem tego ciekawego rolnika dzięki wyjazdowi zorganizowanemu w ramach kampanii promocyjnej „Seeds for the Future”, finansowanej przez Unię Europejską, a realizowanej przez FNPSMS (Francuska Federacja Produkcji Nasion Kukurydzy i Sorgo) i PZPK (Polski Związek Producentów Kukurydzy).
W wiosce Vielle-Tursan u podnóża Pirenejów, w samym sercu Tursan, w departamencie Landes, znajduje się farma „La ferme des Vallons”, w której od dziesięcioleci uprawiana jest kukurydza. Historycznie to obszar Gaskonii, z którym kojarzony jest D’Artagnan, czwarty ze znanych nam muszkieterów.
W „La ferme des Vallons” produkcja roślinna odbywa się na areale 280 ha. Kukurydza na ziarno zajmuje areał 110 ha, a ok. 82 ha przeznaczone jest pod produkcję nasienną 5 odmian kukurydzy. Ponadto w strukturze zasiewów jest m.in. 16 ha 2 odmian słonecznika, 15 ha jęczmienia i 10 ha soi. 27 ha powierzchni gospodarstwa zajmuje winnica.
Jak widać, znaczącą pozycję zajmuje uprawa nasienna kukurydzy. Zaś kukurydza uprawiana na ziarno wykorzystywana jest głównie do karmienia trzody chlewnej. Te świnie to popularna biała rasa i niezwykłe, czarne świnie tradycyjnej rasy Gascon. Hodowla i chów odbywają się w cyklu zamkniętym i w dość ekstensywnym systemie żywienia. Rasa Gascon to duma gospodarstwa. Niewiele bowiem brakowało, aby została zapomniana. Oczywiście, jak na ten rejon południowej Francji przystało, w gospodarstwie jest też winnica.
Kukurydza przywieziona do Europy z Ameryki Łacińskiej przez odkrywców w XV wieku jest dziś najważniejszą rośliną uprawną na świecie. Jest to również wiodąca uprawa w departamencie Landes z prawie 110 000 ha uprawy w 3500 gospodarstw, takich jak „La ferme des Vallons”.
W rejonie południowej Francji dominuje uprawa nasienna kukurydzy. Podstawowym warunkiem zakontraktowania takiej uprawy dla hodowcy lub reprezentanta hodowcy stawianym rolnikom jest obowiązek nawadniania plantacji. Drugi warunek to odpowiednia izolacja przestrzenna innych upraw kukurydzy od plantacji nasiennych (minimum 200 metrów). Oczywiście współpracę między rolnikami a hodowcami koordynują związki producentów kukurydzy. Czy ta produkcja jest łatwa i intratna? Oczywiście, nasiennictwo opłaca się, ale jest to niezwykle ciężki kawałek chleba. Wymagający wiedzy, umaszynowienia gospodarstwa i odpowiedzialności.
Schemat uprawy nasiennej jest podobny o tego, jaki stosuje się w Polsce. Plantacje nasienne mieszańców liniowych kukurydzy wysiewa się najczęściej w stosunku rzędów matecznych do ojcowskich jak 2:1 lub 4:2. Komponenty rodzicielskie mają różne okresy wegetacji i konieczny jest ich wysiew w różnych terminach, aby uzyskać synchronizację kwitnienia formy matecznej z pyleniem formy ojcowskiej. Ojców może być dwóch, a nawet trzech i w skrajnej sytuacji siew wszystkich rodziców trzeba realizować nawet w 4 terminach.
Ale nie to jest najtrudniejsze. W momencie ukazania się wiech, a jeszcze przed rozpoczęciem pylenia, na formie matecznej wiechy muszą być usunięte, aby zapobiec samozapyleniu. Usuwanie wiech odbywa się maszynowo i poprawia ręcznie albo tylko ręcznie. To zależy od umaszynowienia gospodarstwa. Maszyny nigdy nie są tak dokładne jak człowiek i zawsze konieczna jest kontrola i usunięcie wiech pozostawionych lub źle ściętych. Od idealnego terminu tego zabiegu i jego poprawności zależy bowiem wszystko – kwalifikacja plantacji i zapłata za materiał nasienny.
Jak widać, produkcji nasiennej stawiane są wysokie wymagania i te wskazane to tylko niewielki ich wycinek. Obowiązek nawadniania plantacji nasiennych daje hodowcom i rolnikom pewność produkcji. Trzeba bowiem wiedzieć, że rodzice przyszłego mieszańca fenotypem znacznie od niego odbiegają. Są też znacznie trudniejsi w uprawie ze względu np. na dość skąpy system korzeniowy. Dlatego uzyskiwane plony nasion z hektara są niskie. Są uzależnione od rozmnażanego mieszańca i rzadko przekraczają 3 t/ha.
Benoit Laborde uprawia kukurydzę w wieloletniej monokulturze. Niestety, widać na tych plantacjach problemy z chwastami jednoliściennymi, które wyglądają w ścieżkach przejazdowych jak zielony dywan – i to mimo 5–6 wykonywanych zabiegów herbicydowych. Kolejnym problemem wynikającym z tej monokultury jest problem z wypełnieniem warunków płodozmianu i zmianowania dla otrzymania dopłat.
Utrudnia to jeszcze fakt, że po zbiorze kukurydzy nie da się wysiać zbóż ozimych i uzyskać plonu. Nie jest tutaj zimno, ale mimo letnich suszy okres jesienny jest bardzo mokry. W tej sytuacji z odsieczą dla francuskich rolników u podnóży Pirenejów wkracza bobik. Jest wysiewany po zbiorze kukurydzy i wiosną w to miejsce znów wchodzi kukurydza. Oczywiście, odbywa się to z korzyścią dla gleby i środowiska, ale to przede wszystkim sposób na dywersyfikację upraw i płatności.
Na przestrzeni lat „La ferme des Vallons” zmieniało się, aby osiągnąć obecny poziom produkcji i organizacji. Ważnym kierunkiem produkcji jest hodowla i chów trzody chlewnej, przede wszystkim czarnej rasy Gascon. Trzoda po uboju jest przerabiana we własnej masarni, sprzedawana we własnym sklepie, także w sklepie internetowym. Ten model sprawdził się, a mięsa i wędliny mają stałych odbiorców.
Co może zaciekawić naszych hodowców, trzoda jest tuczona ekstensywnie 12 do 14 miesięcy do wagi 200 kg. Taki system chowu prowadzi do uzyskania dojrzałego mięsa, marmurkowatego. Trzoda karmiona jest zbożami produkowanymi w gospodarstwie: kukurydzą i jęczmieniem. Sztandarowym produktem jest Szynka Wiejska – schnie i dojrzewa przez minimum 24 miesiące.
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 9/2023 na str. 30. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Najważniejsze tematy