Jak rolnik z Lubelszczyzny chce skutecznie zastąpić obornik w nawożeniu?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jak rolnik z Lubelszczyzny chce skutecznie zastąpić obornik w nawożeniu?

28.12.2022autor: Krzysztof Janisławski

Na polach należących do Szczepana Tworka z Księżpola króluje kukurydza. Od lat jednym z kluczowych elementów agrotechniki pozwalających na osiąganie na piaszczystych glebach zadowalających plonów było nawożenie obornikiem. Ale wraz z wygaszeniem hodowli bydła rasy limousine, rolnik musi szukać alternatywnych rozwiązań.

Z artykułu dowiesz się

  • Z czym w nawożeniu eksperymentuje rolnik?
  • Czym zastąpić obornik?
  • Na jaki typ uprawy stawia Pan Szczepan?

Szczepan Tworek mieszka z rodziną w Księżpolu w pow. biłgorajskim. Na własny rachunek prowadzi gospodarstwo od 2005 r. Gdy przejmował je od rodziców miało ok. 100 ha gruntów uprawnych, dziś areał wynosi 300 ha ziem własnych i dzierżaw.
W naszej okolicy przeważają gleby lekkie i tych uprawiamy w gospodarstwie najwięcej, bo ponad 200 ha – mówi rolnik. – Są też gleby żyźniejsze, m.in. ciężkie mady rzeczne w pobliżu Sanu w gminie Krzeszów. To już tereny położone w woj. podkarpackim, ok. 40 km od naszego domu.

r e k l a m a

Gospodarstwo, jak i cała gmina, nastawione na uprawę kukurydzy

W tym roku w gospodarstwie ok. 180 ha zajmowały uprawy kukurydzy.
Ta roślina sprawdza się i na piachu i na bardziej żyznych glebach – stwierdza plantator. Podobnego zdania musi być wielu okolicznych mieszkańców, bo gmina Księżpol jest znana w Polsce z długiej tradycji uprawy kukurydzy i obsiewania nią znacznych obszarów.– W naszej gminie w pewnym momencie był największy w Polsce areał kukurydzy w przeliczeniu na mieszkańca – mówi pan Szczepan. – W ostatnich suchych latach część rolników zmniejsza jednak zasiewy kukurydzy i wprowadza w to miejsce słonecznik.

Kończący się rok był w okolicach Księżpola dla kukurydzy bardzo ciężki. Deficyty wody i wysokie temperatury w okresie kwitnienia przełożyły się na redukcję ziarniaków i niskie plony. – Na lekkich ziemiach wynosiły one między 5 a 10 t/ha i to mokrego ziarna – stwierdza Szczepan Tworek. Gdy rozmawialiśmy, na wykoszenie czekało jeszcze kilkadziesiąt hektarów kukurydzy posianych na lepszych stanowiskach, tych w okolicy Sanu. – Tam kolby są większe, liczę więc na wyższy plon – dodaje pan Szczepan.

Rolnik w ostatnich latach wysiewa odmiany pochodzące z hodowli Dekalb o FAO w przedziale 250–270. Jestem przekonany do tych odmian, ponieważ charakteryzują się intensywnym końcowym oddawaniem wody, co pozwala zaoszczędzić na suszeniu – wyjaśnia rolnik. – Dobrze się koszą i młócą, ziarno bezproblemowo oddziela się od obsadki.

Plantator informuje, że wciąż z powodzeniem wysiewa m.in. sprawdzoną już przez wiele sezonów odmianę DKC 3939.
Z nowszych odmian mogę polecić DKC 4098 – dodaje. Ziarno kukurydzy suszy we własnej suszarni opalanej drewnem i słomą o wydajności ok. 200 ton na dobę. Planuje w większym stopniu wykorzystywać jej możliwości po uruchomieniu skupu ziarna kukurydzy.

W tym roku do przechowywania wilgotnego ziarna oczekującego na suszenie zaczął wykorzystywać rękawy foliowe dostarczane przez Agripak. Wcześniej, przez kilka lat, używał ich do zakiszania sieczki kukurydzianej. Także usługowo. Jest zadowolony z tego rozwiązania.
Przedtem kisiliśmy zielonkę i przechowywaliśmy kiszonkę w pryzmach – mówi pan Szczepan. – Tymczasem jeśli rękaw zostanie zapakowany prawidłowo, to metoda ta jest zdecydowanie skuteczniejsza. Praktycznie nie ma strat powodowanych przez pleśń czy grzanie się kiszonki. Zawartość rękawa jest czysta, poza tym folie wykorzystywane do produkcji rękawów są grubsze.
Szczepan Tworek jest zwolennikiem przechowywania kiszonki i ziarna w rękawach

  • Szczepan Tworek jest zwolennikiem przechowywania kiszonki i ziarna w rękawach
W gospodarstwie w Księżpolu uprawę kukurydzy na paszę rozpoczął jeszcze w połowie lat 70. ub. wieku ojciec Szczepana Tworka, Henryk (na zdjęciu z synem, po lewej). – Pierwszy siałem w naszej okolicy kukurydzę – podkreśla pan Henryk
  • W gospodarstwie w Księżpolu uprawę kukurydzy na paszę rozpoczął jeszcze w połowie lat 70. ub. wieku ojciec Szczepana Tworka, Henryk (na zdjęciu z synem, po lewej). – Pierwszy siałem w naszej okolicy kukurydzę – podkreśla pan Henryk

Czym zastąpić obornik?

Bydło opasowe lub mleczne było w gospodarstwie od zawsze. A od 1997 r. gospodarstwo wyspecjalizowało się w prowadzeniu chowu bydła mięsnej rasy limousine.
W bieżącym roku ostatecznie zrezygnowałem z tej hodowli – mówi pan Szczepan. – Zdecydowały względy ekonomiczne. Cena, jaką można było uzyskać w ostatnich latach nijak się miała do wciąż rosnących kosztów produkcji.

W sprzyjającym pogodowo roku na słabych piaszczystych stanowiskach kukurydza w gospodarstwie potrafiła w najlepszych miejscach plonować nawet na poziomie 12 t/ha (po wysuszeniu).

– Po oborniku – zaznacza rolnik. – A ponieważ teraz z własnego obornika nie będę mógł już korzystać, rozglądam się za nawozami organicznymi oraz biopreparatmi, które pozwolą utrzymać właściwości fizykochemiczne gleby oraz plonowanie roślin na dotychczasowym poziomie. Nie będzie to łatwe, bo obornik jest doskonałym i niełatwym do zastąpienia nawozem.

Pan Szczepan informuje, że stosował już poferment z biogazowni, czyli pozostałość po procesie beztlenowej fermentacji metanowej. Pod pewnymi względami jest to nawóz przewyższający nawet obornik. Chodzi o zawartość składników pokarmowych w formach mineralnych, które są bezpośrednio dostępne dla roślin.

Efekty były pozytywne, różnica widoczna, więc na pewno w miarę dostępności tego nawozu będę go wykorzystywał w przyszłości – stwierdza. – Interesowałem się też ustabilizowanym osadem ściekowym, który wykorzystywany jako nawóz charakteryzuje się m.in. wysoką higroskopijnością, co ma szczególne znaczenie w latach suchych, tym bardziej na naszych piaskach. Taki granulat miał być produkowany i sprzedawany w Rzeszowie, niestety, nic się w tej sprawie nie dzieje – mówi rolnik.

Popularne w ogrodnictwie i uprawach ekologicznych mączki i granulaty bazaltowe przebijają się też w uprawach polowych. Rolnik z Księżpola jest już po pierwszych doświadczeniach ze stosowaniem na swoich plantacjach granulatów bazaltowych.
Na efekty zastosowania trzeba będzie poczekać – mówi pan Szczepan. – Stosując Agrobazalt Activ oczekuję działania zbliżonego do obornika, czyli poprawy struktury gleby, jej właściwości fizykochemicznych, zwiększenia pojemności wodnej. Dodatkowo, z uwagi na zawartość mikroelementów, liczę na ograniczenie nawożenia dolistnego.

Pozytywny wpływ na strukturę gleby oraz magazynowanie przez nią wilgoci ma również stosowana w gospodarstwie metoda uprawy.

Używam agregatu do uprawy bezorkowej, eksperymentowałem też z uprawą pasową – stwierdza plantator. W utrzymywaniu pożądanych cech gleby istotną rolę odgrywają resztki pożniwne i poplony. – Tych pierwszych będzie teraz więcej zostawać na polu, mniej słomy będzie używanej do opalania suszarni. Zresztą już teraz wszystkie resztki pożniwne po zbiorze rzepaku i kukurydzy zostają na polu.

W rękawach takich jak na zdjęciu można zmagazynować ok. 2,5 tys. ton kukurydzy

  • W rękawach takich jak na zdjęciu można zmagazynować ok. 2,5 tys. ton kukurydzy

Rzepak bez wieloskładnika pod korzeń

Podobnie jak wielu rolników, mój rozmówca eksperymentuje z biopreparatami. Wiosną dodawał do RSM nawóz z alg morskich. Nawozy na bazie alg zwiększają tolerancję roślin na niskie temperatury i inne stresy biotyczne. Stymulują rozwój korzeni, przyspieszają regenerację roślin po zimie oraz poprawiają pobieranie i wykorzystanie azotu i siarki.
Algivit stosowałem m.in. w kukurydzy jednocześnie redukując poziom nawożenia azotem o ok. 30 kg/ha w czystym składniku – mówi pan Szczepan. – We wczesnych fazach wzrostu kukurydza miała bardzo dobry wigor. Niestety, później zabrakło wody.

Jesienią tego roku rolnik zastosował nawóz z alg w rzepaku.
Tego rzepaku jest niewiele, więc zaryzykowałem i wysiałem go bez aplikacji nawozu wieloskładnikowego pod korzeń – mówi rolnik. Założenie było takie, że przed siewem słuszność tej decyzji miały potwierdzić badania zasobności gleby. – Firma pobierająca próbki gleby nie dojechała i stąd taka decyzja trochę w ciemno – wyjaśnia pan Szczepan.

Jaki był efekt? Na początku były obawy o rzepak, który miał kiepski start.
Zastosowałem niewielką dawkę azotu z algami i rzepak ruszył. Obecnie prezentuje się bardzo dobrze. Obsada jest wyrównana i plantacja wchodzi w zimę w dobrej kondycji.
Suszarnia jest opalana drewnem i słomą, ma ok. 200 t wydajności na dobę

  • Suszarnia jest opalana drewnem i słomą, ma ok. 200 t wydajności na dobę
Gospodarstwo Szczepana Tworka ma siedzibę w Księżpolu w pow. biłgorajskim. Na ok. 300 ha wysiewana jest zwykle kukurydza na ziarno i na paszę, jęczmień ozimy paszowy oraz rzepak. Szczepan Tworek jest żonaty. Z Edytą mają trójkę dzieci: Maksymilian ma 7 lat, Milena 5 a i Mikołaj niedawno obchodził czwarte urodziny.
  • Gospodarstwo Szczepana Tworka ma siedzibę w Księżpolu w pow. biłgorajskim. Na ok. 300 ha wysiewana jest zwykle kukurydza na ziarno i na paszę, jęczmień ozimy paszowy oraz rzepak. Szczepan Tworek jest żonaty. Z Edytą mają trójkę dzieci: Maksymilian ma 7 lat, Milena 5 a i Mikołaj niedawno obchodził czwarte urodziny.

fot. Krzysztof Janisławski

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 51/2022 na str. 38. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

autor Krzysztof Janisławski

Krzysztof Janisławski

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rolnik z Lubelszczyzny ograniczy nawożenie azotem o 1/3. „Prawie całe zboże z 2022 jest w magazynie”

Po fatalnym dla pszenic poprzednim sezonie w gospodarstwie Jacentego Kopery, obecny zapowiada się lepiej. Pytanie tylko czy będzie gdzie i za godną cenę sprzedać ziarno. Małków znajduje się bowiem tuż przy granicy z Ukrainą. 

czytaj więcej

Gnojowica - dobry nawóz na trudne czasy

W gospodarstwie prowadzonym przez Daniela Makaruka istotną rolę w nawożeniu odgrywa gnojowica. – W uprawie kukurydzy na paszę po przedsiewnej aplikacji tego nawozu, stosuję już tylko nawożenie dolistne – mówi rolnik, który nadwyżki gnojowicy sprzedaje i rozlewa w ramach prowadzonej działalności usługowej.

czytaj więcej

Rolnicy czekają na bardziej elastyczne terminy stosowania azotu

Jest nowy projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie przyjęcia "Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu", ale decyzji brak.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)