Setki tysięcy ton rzepaku z Ukrainy trafia do Unii Europejskiej!
Na Ukrainie plony rzepaku były niższe, ale dzięki większemu areałowi rzepaku zebrano w tym roku więcej. Unia Europejska pokrywa niedobory surowca rzepakiem z Ukrainy.
Według Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy tegoroczne plony rzepaku na Ukrainie wynoszą średnio 2,57 tony/ha, czyli o 5,5% mniej niż przed rokiem,
Jednocześnie całkowite zbiory rzepaku przewyższają zeszłoroczny poziom. Zebrano 3,16 mln ton, wobec 2,75 mln ton zebranych do końca lipca w roku ubiegłym. Statystycy szacują, że w 2018 r. rentowność produkcji rzepaku na Ukrainie spadła do 31,1% w porównaniu z 43,6% w roku 2017.
Pozyskując 93% całego sprzedawanego za granicę rzepaku z Ukrainy UE pozostaje głównym importerem. Tegoroczny wolumen zakupów w porównaniu do ubiegłego roku wzrósł o 70,2% ze względu na spadek zbioru rzepaku w Europie.
Największe wzrosty importu rzepaku w stosunku do roku ubiegłego zanotowały Belgia (+ 167%), Francja (+ 282%) i Polska (+ 23%). Spadek dostaw rzepaku z Ukrainy nastąpił w Niemczech (-19%).
W Polsce kolejne ODR-y podają szacunki plonów rzepaku w województwach. W warmińsko-mazurskim ten rok był korzystniejszy od ubiegłego i plony wyniosły 3,09 t/ha w stosunku do 2,5 t/ha w 2018 r. Dobrymi zborami może pochwalić się także woj. pomorskie. Średni plon wyniósł 3,06 t/ha. Znacznie słabiej było na Wielkopolsce, plony wyniosły 2,51 t/ha. Najsłabiej na razie jest na Opolszczyźnie, średni plon wyniósł zaledwie 2,39 t/ha w stosunku do 3 t/ha w zeszłym roku.
Juliusz Urban Fot. Konieczka
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy