Czy można postawić oborę na 32 krowy za 200 tys. złotych?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Czy można postawić oborę na 32 krowy za 200 tys. złotych?

16.09.2021autor: Andrzej Rutkowski

Obora na 32 krowy za 200 tys. zł. Czy jest to możliwe? Okazuje się, że tak, bo właśnie taki obiekt powstał w gospodarstwie Przemysława Pińczuka, który zdecydował się na utrzymywanie krów w hali tunelowej zwanej też łukową.

Z artykułu dowiesz się

  • Jaki był koszt postawienia nowej obory i poszczególnych elementów wyposażenia?
  • Dlaczego nie warto stawiać na jeden kierunek produkcji?
  • Dlaczego hodowca woli czerwono-białe hf-y od czarno-białych?

Nowa, tradycyjna obora to koszt około 1 miliona złotych

Jest to hala blaszana, a nie z plandeki, której koszt zakupu i montażu wyniósł 50 tys. zł. Dodatkowe 80 tys. zł kosztowało utwardzenie i przygotowanie terenu pod montaż hali. Na dojarkę przewodową z 6 aparatami udojowymi wraz ze schładzalnikiem mleka o poj. 2,5 tys. l hodowca wydał 50 tys. zł. To sprzęt używany, ale po kompleksowej regeneracji. Kolejne 15 tys. zł wydał na wygrodzenia legowisk. Koszt doprowadzenia wody i zakupu poideł to 3 tys. zł, kolejne 3 tys. zł pochłonęło przyłączenie elektryki i zakup lamp.

r e k l a m a
Potrzebowaliśmy nowego obiektu inwentarskiego, bo w starych budynkach wykorzystaliśmy każdą wolną powierzchnię, a wiele prac tak jak usuwanie obornika trzeba było wykonywać ręcznie, bo nawet wąska miniładowarka nie wszędzie mogła wjechać. Budowa tradycyjnej obory pochłonęłaby ok. 1 mln zł. To dlatego zdecydowaliśmy się na znacznie tańszą tunelową halę łukową – powiedział Przemysław Pińczuk dodając, że w codziennych pracach przy obsłudze stada jemu oraz żonie bardzo dużo pomagają dzieci, bez tej pomocy nie daliby rady. Wszak znaczna część stada – wszystkie jałówki, cielęta oraz część krów nadal przebywa w starych i mało funkcjonalnych budynkach.

Dojne w dwóch oborach

Wymiary hali pełniącej funkcję obory uwięziowej to 10,8x20 m. Stół paszowy ma szerokość nieco ponad 3 m, tak aby mógł przejechać po nim ciągnik z wozem paszowym. Legowiska położone w dwóch rzędach mają wymiary 1,8x1,24 m, zatem są trochę większe niż wymagają tego przepisy. Korytarze gnojowe o szerokości 1,2 m pozwalają na swobodne przejazdy miniładowarką używaną do usuwania obornika.

Docelowo Przemysław Pińczuk chce utrzymywać 52 krowy dojne, z których 20 będzie musiało korzystać ze starej obory, gdzie również zamontowano dojarkę przewodową, tam dój jest przeprowadzany za pomocą 4 aparatów udojowych, a schładzalnik mleka ma pojemność nieco ponad 1 tys. litrów.

W naszym gospodarstwie produkcja zwierzęca uzupełnia się z produkcją roślinną. Nastawienie się na jeden kierunek produkcji to zbyt duże ryzyko – powiedział Przemysław Pińczuk, który razem z żoną zaczynał przygodę z rolnictwem w roku 2004 i co ciekawe, nie posiadali wtedy ani jednego hektara ziemi. Cały uprawiany areał, a dziś uprawiają 165 ha, musieli zakupić bądź wydzierżawić.

W nowej oborze za dój odpowiada dojarka przewodowa wyposażona w 6 aparatów udojowych. Dój przeważnie wykonuje gospodyni

  • W nowej oborze za dój odpowiada dojarka przewodowa wyposażona w 6 aparatów udojowych. Dój przeważnie wykonuje gospodyni

  • Paszowóz Sano o pojemności 5 m3

Zdrowsze nogi u czerwono-białych

W stadzie dominuje bydło rasy hf odmiany czerwono-białej. Są to sztuki własnego chowu, ale też zakupione z gospodarstwa w Gilowie wchodzącego w skład OHZ Przerzeczyn Zdrój.

Nie posiadamy dużych tradycji w hodowli bydła, bo pierwsze 6 krów zakupiliśmy w roku 2015 z likwidowanego stada z sąsiedniej wioski. Potem jeszcze było kilka zakupów materiału hodowlanego, ale zawsze z dobrych stad objętych oceną użytkowości mlecznej. Sami też weszliśmy pod ocenę, bez której dzisiaj nie wyobrażam sobie prowadzenia stada. Nasza przeciętna krowa daje ponad 8 tys. kg mleka w 305 dni laktacji – powiedział Przemysław Pińczuk dodając, że krowy rasy hf odmiany czerwono-białej mają zdrowsze nogi i racice, co przekłada się na dłuższe ich użytkowanie w stosunku do czarno-białych hf-ów.

Korekcja racic przeprowadzana jest 2 razy w roku, ale jak przyznał Przemysław Pińczuk, coraz trudniej jest znaleźć firmę, która chce wykonać taką usługę.

Na naszym terenie nie ma firm świadczących usługi w zakresie korekcji racic. Zaś firmy z odległych terenów tłumaczą się, że mają do nas zbyt daleko lub też nie opłaca im się przyjeżdżać do 40 sztuk – wyjaśnił hodowca.

W wozie paszowym Sano o pojemności 5 m3 rolnik miesza takie pasze jak: kiszonka z kukurydzy, sianokiszonka, wysłodki buraczane, śruty zbożowe, poekstrakcyjną śrutę rzepakową, dodatek mineralno-witaminowy oraz bufory – kwaśny węglan sodu, tlenek magnezu i kredę pastewną. Dla większości krów ta dawka jest wystarczająca, ale dla tych szczególnie wydajnych hodowca ma w zanadrzu paszę treściwą zadawaną z ręki. Najwydajniejszą krową w stadzie jest sztuka odmiany czerwono-białej i to własnej hodowli, która dziennie daje 53 l mleka.

  • Joanna i Wojciech Pińczukowie z Pawłowic (pow. ząbkowicki) mają trójkę dzieci: 13-letniego Wojtka, 12-letnią Weronikę i 8-letniego Wiktora. Rolnicy gospodarują na 165 ha. Uprawiają rzepak, pszenicę, jęczmień, kukurydzę, buraki cukrowe oraz użytki zielone. Utrzymują 100 sztuk bydła, w tym 44 krowy. Mleko dostarczają do Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Kole – Oddział w Grodkowie w ilości 25 tys. l miesięcznie.
Andrzej Rutkowski

Zdjęcia: Andrzej Rutkowski

autor Andrzej Rutkowski

Andrzej Rutkowski

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Bydło ginęło w męczarniach. Ogień i dym pochłonął życie 150 krów

Niewyobrażalna tragedia w Bartnikach (woj. warmińsko-mazurskie). W godzinach wieczornych 21 września doszło tam do pożaru obory, w której znajdowało się 150 sztuk krów. Tylko 4 zdołały wyjść z pożaru żywe.

czytaj więcej

Dwa razy więcej krów, dwa razy mniej pracy

– Wielu nas przestrzegało, że jeżeli zwiększymy pogłowie krów mlecznych, to możemy nie dać sobie rady. Szybko okazało się, jak błędne były to przestrogi. Dziś mamy dwa razy więcej krów i dwa razy mniej pracy – mówi Bożena Trojanowska.

czytaj więcej

Profilaktyka gorączki mlecznej u krów - najważniejsze zasady

W okresie zasuszania krowa potrzebuje od 17 do 21 gramów wapnia na dobę. Po wycieleniu, dzienne zapotrzebowanie gwałtownie wzrasta do 31 g przy wydajności 10 litrów siary i aż do 51 g przy wydajności 20 litrów siary.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)