Z artykułu dowiesz się
Mam pytanie o opłatę adiacencką. Sądziłem, że jest ona naliczana tylko w przypadku budowy urządzeń infrastruktury technicznej, w której partycypuje państwo albo gmina, bądź starostwo. Okazało się jednak, że gmina obciążyła mnie ta opłatą po dokonanym przez mnie podziale działki. Czy miała do tego prawo?
Według ustawy o gospodarce nieruchomościami, pod pojęciem opłaty adiacenckiej należy rozumieć opłatę ustaloną w związku ze wzrostem wartości nieruchomości spowodowanym budową urządzeń infrastruktury technicznej z udziałem środków Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, środków pochodzących z unijnego budżetu lub ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi. Te opłatę nalicza się jednak także w związku ze scaleniem i podziałem nieruchomości, a także podziałem nieruchomości.
Wskazuje na to art. 98a ustawy o gospodarce nieruchomościami. Według tego przepisu, jeżeli w wyniku podziału nieruchomości dokonanego na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego, który wniósł opłaty roczne za cały okres użytkowania tego prawa, wzrośnie jej wartość, wójt, burmistrz albo prezydent miasta mogą ustalić, w drodze decyzji, opłatę adiacencką z tego tytułu.
Wysokość stawki procentowej opłaty adiacenckiej ustala rada gminy w drodze uchwały, w wysokości nie większej niż 30% różnicy wartości nieruchomości.
Wszczęcie postępowania w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej może nastąpić w terminie do 3 lat od dnia, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale stało się prawomocne. Tak więc, jeśli nie minęły 3 lata, gmina miała prawo obciążyć Pana tą opłatą.
dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. Pixabay
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy
