<a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/czy-cena-mleka-przekroczy-3-z-za-litr/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Ceny mleka mogą nawet dobić do 3 zł/l,</strong></a> jednak sytuacja w mleczarniach w zależności od województwa i wielkości podmiotu skupowego jest bardzo zróżnicowana. Rolnicy jednak uważają, że w niektórych przypadkach koszty produkcji są bardzo wysokie i więcej im zostawało w kieszeni gdy ceny, ale i koszty były niższe. <br /><br /><strong>Rynek mleka</strong> w ostatnich latach jest przewrotny, a sytuacja w mleczarstwie niestabilna. Rosnące koszty produkcji mleka są zmartwieniem nie tylko hodowców, ale również mleczarni. Jak sytuację oceniają hodowcy? <br /><br /><strong>Zobacz cały reportaż! <br /><br /></strong><em>Film i montaż dr Mariusz Drożdż</em>

<p><a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/czy-cena-mleka-przekroczy-3-z-za-litr/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Ceny mleka mogą nawet dobić do 3 zł/l,</strong></a> jednak sytuacja w mleczarniach w zależności od województwa i wielkości podmiotu skupowego jest bardzo zróżnicowana. Rolnicy jednak uważają, że w niektórych przypadkach koszty produkcji są bardzo wysokie i więcej im zostawało w kieszeni gdy ceny, ale i koszty były niższe. <br /><br /><strong>Rynek mleka</strong> w ostatnich latach jest przewrotny, a sytuacja w mleczarstwie niestabilna. Rosnące koszty produkcji mleka są zmartwieniem nie tylko hodowców, ale również mleczarni. Jak sytuację oceniają hodowcy? <br /><br /><strong>Zobacz cały reportaż! <br /><br /></strong><em>Film i montaż dr Mariusz Drożdż</em></p>

codzienny

top agrar Polska

opłacalność

opłacalność produkcji mleka

produkcja mleka

rynek mleka

wysokie koszty produkcji mleka

Jak opłacalność produkcji mleka oceniają hodowcy? (FILM)

<h2>Niektórzy rolnicy uważają, że ceny mleka mogą dobić nawet do 3 zł/l, ale opłacalność produkcji niekiedy jest gorsza, niż wtedy, kiedy mleczarnie płaciły 1,4 zł/l, ze względu na bardzo wysokie koszty produkcji. Jak oceniają tą sytuację rolnicy?</h2>

Bydło

bydło mleczne

mleko

produkcja mleka latem

<h2>Wiele problemów sektora mleczarskiego</h2>
<p>Tak jak wiele branż, również sektor mleka w ostatnim czasie <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/widmo-bankructwa-zawislo-nad-mleczarstwem-wywiad/" target="_blank" rel="noopener">zalewały fale problemów</a>. Mieliśmy <strong>Brexit, pandemię COVID-19, trwa wojna w Ukrainie</strong>. Postępują też <strong>zmiany klimatyczne</strong>, które w tym roku przyniosły rekordowe <strong>susze </strong>w Europie Zachodniej. Do tego polityka dążąca coraz bardziej do <strong>zrównoważonej produkcji.</strong></p>
<p>– W ramach reformy, która została wynegocjowana w 2021 r., a teraz przekłada się na plany strategiczne, przyjmowane przez poszczególne kraje, znajdują się liczne elementy wsparcia rolników i producentów mleka. Polska jest dobrym przykładem, bo po negocjacjach z puli <strong>ok. 25 mld euro otrzyma na lata 2023–2027 wsparcie hodowli, w tym dużej części bydła mlecznego w wysokości ponad 3,5 mld euro, z czego na dobrostan 1,7 mld euro</strong> – zapowiadał <strong>Janusz Wojciechowski</strong>, unijny komisarz ds. rolnictwa podczas Międzynarodowego Forum Spółdzielczości Mleczarskiej w Białymstoku.</p>
<p><img src="/media/uploads/janusz_wojciechowski_ke-min.jpg" width="450" alt="Janusz Wojciechowski, KE" /></p>
<p>Jak uzupełniał <strong>Henryk Kowalczyk</strong>, szef resortu rolnictwa, Polska jest jednym z 7 krajów, które jako pierwsze uzyskały akceptację <strong>Krajowego Planu Strategicznego </strong>(KPS). <br />– Jesteśmy na etapie przygotowywania legislacji wprowadzającej ten plan po to, by jak najszybciej uruchomić strumień pieniędzy dla polskich rolników – mówił Kowalczyk.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>”Skansenizacja wsi” i ryzyko braku opłacalności</h2>
<p>KPS zakłada dobrowolne uzyskanie świadczeń po spełnieniu <a href="https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-bydlo/jakie-wsparcie-w-ramach-ekoschematu-dobrostan-zwierzat-dla-hodowcow/" target="_blank" rel="noopener"><strong>dodatkowych kryteriów dobrostanu krów</strong></a>, w tym kluczowego, tj. zwiększenia powierzchni dla utrzymywanych krów o 20%. Kolejne progi to zwiększenie powierzchni o 50%, utrzymanie cieląt do 5. dnia życia z krowami, czy wypas zwierząt.</p>
<p><img src="/media/uploads/jerzy_plewa_team_europe-min.jpg" width="450" alt="Jerzy Plewa team europe" /></p>
<p>Według <strong>Jerzego <a href="https://www.topagrar.pl/articles/zarzadzanie/wiecej-pieniedzy-na-doplaty-mniej-na-inwestycje-polscy-rolnicy-straca-w-kps-wywiad/" target="_blank" rel="noopener">Plewy </a>z Team Europe</strong>, gospodarstwa będą miały duże trudności z wykorzystaniem środków, bo ich uzyskanie często warunkują daleko idących inwestycje.<br />– Jeśli krowa dostarcza ok. 12 tys. kg mleka/rok, to usunięcie jej ze stada, żeby zwiększyć powierzchnię bytową zwierząt, spowoduje<a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/czy-cena-mleka-przekroczy-3-z-za-litr/" target="_blank" rel="noopener"><strong> duże straty</strong></a> i raczej trudno się spodziewać, że rolnicy się na to zdecydują – mówił Plewa.</p>
<p>Jak komentował<strong> Leszek Hądzlik, prezydent PFHBiPM</strong> w rozmowie z TAP, wielu hodowców już dziś dużo zainwestowało, co wiąże się z wieloma zobowiązaniami finansowymi i kolejne mogą skutkować utratą rentowności produkcji mleka. Zaznaczał, że choć w ekoschematach w ramach KPS wiele rzeczy budzi wątpliwości, w tym dodatkowa praktyka odsadzania cieląt nie wcześniej niż w 5. dniu życia, to m.in. udało się przeforsować korzystniejszy <strong>próg degresywności</strong> (100% płatności do 100 DJP i 75% do 150 DJP – przyp. red). Wątpliwości budzi natomiast <strong>płatność związana z produkcją jedynie do 20 krów</strong>.</p>
<p><img src="/media/uploads/leszek_hadzlik_pfhbipm-min.jpg" width="450" alt="Leszek Hądzlik  PFHBiPM" /></p>
<p>– W kontekście bezpieczeństwa żywności <strong>bezsensowne jest dopłacanie tylko do małych i średnich gospodarstw</strong>. To właśnie większe w dużej mierze stawiają na nowe technologie – mówił Hądzlik. Zgodnie z danymi PFHBiPM, dziś <strong>ok. 55% ocenianych krów w Polsce jest utrzymywanych na uwięzi</strong> i obecnie – dodawał Hądzlik – brakuje mechanizmów wsparcia dla rolników, którzy chcieliby to zmienić. Dużym wsparciem byłoby też ułatwienie procedur związanych z modernizacją gospodarstw.</p>
<p>– Idziemy w kierunku <strong>skansenizacji polskiej wsi</strong>, co wiąże się z dużym ryzykiem – komentował Plewa. Jego zdaniem, środki, które mamy do dyspozycji, nie są wykorzystane w sposób racjonalny. Kierowane są nie do tych, którzy najbardziej tego potrzebują, a więc gospodarstw towarowych, które zapewniają <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/do-niemieckich-mleczarni-trafilo-najmniej-mleka-w-europie/" target="_blank" rel="noopener">bezpieczeństwo żywnościowe.</a></p>
<p>– Nie mam nic przeciwko wsparciu małych gospodarstw, ale muszą to być <strong>aktywni rolnicy</strong>, a tymczasem w ich definiowaniu nadal się nic nie zmieniło. Najbardziej jednak niepokoją mnie <strong>ograniczone środki na inwestycje i cyfryzację z krajowego planu odbudowy</strong> – mówił Plewa, dodając, że niektórzy politycy są przeświadczeni, że tylko małe gospodarstwa mogą być prośrodowiskowe, a duże z założenia nie wykorzystują zasobów w sposób zrównoważony, podczas gdy mamy wiele przykładów, że większe robią to lepiej.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Plan odbudowy mleczarstwa</h2>
<p>Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. <br />– Sygnał, że <strong>trzeba wspierać małe i średnie gospodarstwa oraz nie dopuścić do ich upadku</strong>, był jednoznaczny ze strony KE. To, że chcemy, żeby zostały i były częścią systemu rolnego, wcale nie oznacza, że działamy przeciwko nowoczesności – komentował komisarz Wojciechowski, dodając, że <strong>WPR realizuje strategię odbudowy hodowli.</strong> Jak wyliczał, <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/czarne-chmury-nad-rolnikami-i-mleczarstwem-bez-energii-stanie-przetworstwo-i-odbior-mleka/" target="_blank" rel="noopener">Polska w ciągu dekady straciła ok. 340 tys. gospodarstw hodowlanych </a>i wsparcia produkcyjne, do dobrostanu itp. są po to, by zatrzymać ten trend.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Konsumenci to nasz fanklub</h2>
<p>– Mamy duże ambicje pod względem ochrony środowiska, ale musimy pamiętać <strong>o bezpieczeństwie żywnościowym</strong>. Aktualnie nie ma jednoznacznych dowodów na to, że dieta wegańska jest lepsza od tradycyjnej i boję się, że obecna polityka promocji diety bez produktów <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/bielmlek-wystawiony-na-sprzedaz-po-raz-czwarty-tym-razem-o-wiele-taniej/" target="_blank" rel="noopener">mlecznych </a>będzie miała konsekwencje dla naszych dzieci – mówił <strong>Alexander Anton z EDA.</strong></p>
<p><strong><img src="/media/uploads/alexander_anton_eda-min.jpg" width="450" alt="Alexander Anton, EDA" /></strong></p>
<p>Według niego często sektor mleczarski jest postrzegany jako <strong>problem</strong>, podczas gdy <strong>94–95% konsumentów spożywa produkty mleczne!</strong> <br />– To nasz fanklub i politycy muszą o tym pamiętać – mówił Anton.</p>
<p>Jak komentował <strong>Jakub Olipra, ekonomista z Crédit Agricole</strong>, nadal obserwowany jest relatywnie <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/ceny-skupu-mleka-rosna-wolniej-niz-koszty/" target="_blank" rel="noopener">silny popyt na produkty mleczne</a>. Czynnikiem wspierającym popyt, jest sektor <strong>HORECA </strong>wraz z poprawą sytuacji epidemiologicznej w Europie i powrotem turystyki, a jednocześnie z relatywną odpornością konsumentów na wzrost cen.</p>
<p>– Okazuje się, że konsumenci są gotowi płacić za produkty mleczarskie pomimo wzrostu ich cen. Nie mają alternatywy, bo inne źródła białka też objęły podwyżki – mówił Olipra (<a href="https://prenumeruj.topagrar.pl/package/" target="_blank" rel="noopener">przeczytaj cały wywiad w najnowszym numerze top agrar Polska, str. 3</a>).</p>
<p>– Nie przychodzi mi do głowy żadna inna branża, której<a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/powinnismy-produkowac-mleko-ale-i-liczyc-koszty/" target="_blank" rel="noopener"> tak dobrze udało się funkcjonować</a> w obliczu tak wielu wyzwań. Wszystko to dzięki wiernym klientom, o których nie można zapominać w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego. (...) Dysponujemy zapasami i możemy dostarczyć białko wysokiej jakości. Konieczne będzie jednak zmniejszenie presji związanej z wysokimi kosztami energii elektrycznej – mówił <strong>Pekka Pesonen, sekretarz generalny COPA-COGECA</strong>.</p>
<p><img src="/media/uploads/pekka_pesonen_copa-cogecca-min.jpg" width="450" alt="Pekka Pesonen COPA-COGECCA" /></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Mleczarstwo ma priorytet na dostawy energii</h2>
<p>– Nie mam nic przeciwko temu, by chronić środowisko, ale <strong>to nie jest czas, by wprowadzać kolejne wytyczne, które obciążają rolnika</strong>. Dlatego oczekuję, że komisarz Wojciechowski zapowie, że <strong>zawieszamy w 100% realizację Zielonego Ładu</strong>. Przesuńmy go na 1–2 lata i zajmijmy się tym, co ważne – wojną i kryzysem energetycznym – mówił <strong>Andrzej Minarczuk, prezes OSM w Kosowie Lackim</strong>. Jak wylicza, w ub.r. spółdzielnia płaciła niecałe 400 zł/megawat, w tym roku stawka wzrosła do 1100 zł/MW.</p>
<p>– W połowie sierpnia dostałem dwie propozycje na przyszły rok: niecałe 2 tys. i 3,3 tys. zł/MW. <strong>Nie zaakceptowałem ich, bo oznaczałyby bankructwo zakładu!</strong> Zamierzam ponowić ofertę na dostawę energii i zakładam, że będzie bardziej dostępna, choć i tak zapewne wyższa o ok. 100% niż obecnie. Może to oznaczać konieczność obniżenia cen skupu mleka, a w najlepszym przypadku zatrzymanie podwyżek – obawiał się Minarczuk.</p>
<p>Genezą problemów jest wojna w Ukrainie i związany z nią rollercoaster na rynku <strong>gazu</strong>. Zgodnie z zapowiedzią Rosja odkręci kurek po zniesieniu sankcji, co wydaje się mało prawdopodobne. Dlatego – jak zapowiadał Olipra – istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo kryzysu energetycznego w UE w IV kwartale br. Jeżeli zrealizuje się <strong>czarny scenariusz</strong>, recesja może potrwać do początku przyszłego roku. Bardzo duża niepewność panuje też na rynku energii, na którym jest bardzo dużo spekulacji.</p>
<p>Jak mówił Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa, doskonale znane są mu obawy sektora mleczarskiego odnośnie do dostaw energii, w tym dyskusje o ograniczeniach w tym zakresie.</p>
<p>– Pragnę zapewnić, że <strong>branża mleczarska i mięsna będą traktowane absolutnie priorytetowo</strong>, jeśli kiedykolwiek dojdzie do jakichkolwiek ograniczeń w dostępie do energii. Dotyczy to też gazu – deklarował Kowalczyk.</p>
<p>– Jestem przekonany, że w naszym rządzie wzrosła świadomość, czym jest przemysł spożywczy i produkcja żywności i jakie mogą być konsekwencje zakłóceń w tym obszarze. <strong>Pokazały to braki w dostawach dwutlenku węgla</strong> (zabrakło go, gdy grupa Azoty i Anwil zawiesiły produkcję nawozów – przyp. red.), które były swego rodzaju testem – komentował dla nas na gorąco <strong>Grzegorz Gańko z OSM w Sierpcu</strong>.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Konsument zapłaci za dodatkowe koszty produkcji?</h2>
<p>Co zrobić, by <strong>w dobie wysokich kosztów konsumenci byli w stanie zrekompensować nakłady poniesione na zrównoważoną produkcję w sektorze mleka?</strong></p>
<p>– Nie sądzę, że zrównoważona produkcja będzie dawała superkorzyści, to stanie się standardem i będzie w przyszłości konieczna, żeby w ogóle sprzedawać – komentował <strong>Mark Casey z nowozelandzkiej spółdzielni Fonterra</strong>. Zgodził się z nim <strong>Klaus Rufli</strong>, kierownik projektu <strong>QM-Milch w Niemczech</strong>, który dodał że zrównoważona produkcja to dziś konieczność i niemieccy konsumenci – jak sądzi – są gotowi za nią płacić więcej.</p>
<p>– Po wprowadzeniu <strong>nowego oznakowania w sklepach </strong>(od 1 do 4, gdzie jedynka oznacza produkcję konwencjonalną, a<strong> czwórka – najwyższy poziom dobrostanu krów</strong> – przyp. red.) zanotowaliśmy wzrost sprzedaży produktów, których proces wytwarzania był bardziej zrównoważony. Szczególnie dotyczyło to okresu trwania pandemii COVID-19. Z drugiej jednak strony teraz obserwujemy wzrost cen produktów w sklepach i nie jest to niewątpliwie dobry czas na te z wyższej półki – zaznaczał Rufli.<strong> Co może to zmienić?</strong></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Potrzebna jest edukacja społeczeństwa</h2>
<p>Według <strong>prof. Piotra Wójcika z IZ – PIB w Balicach</strong>, do tej pory branża nie dorobiła się zadowalającego poziomu systemu edukacji społeczeństwa. Dlatego warto wykorzystać wszystkie dostępne formy, które pozwalają lepiej kontrolować produkcję, w tym ocenę krów, chipowanie czy kontrolę ich stanu zdrowia, by udowadniać społeczeństwu, że <strong>to, co robi branża, jest konieczne do ich przetrwania</strong>. <br /><br /><div data-article-box=""></div>– Przez Europę przez wieki przechodziły wojny i pandemie, ale ona trwała, rozwijała się i dalej się rozwija. W trudnych czasach, jakie mamy, <strong>nowe pokolenia wchodzą do potencjalnej grupy nabywców mleka</strong>. To my, producenci, przetwórcy i naukowcy powinniśmy dbać o to, by kształtować nowe pokolenia i uświadamiać im konieczność zdrowego żywienia – mówił Wójcik. – Bez tego ciągle będziemy się zderzali z negatywnymi opiniami, których<strong> społeczeństwo nie będzie miało jak zweryfikować</strong>. To, co przeczytają w Internecie, przyjmą za pewnik.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Zrównoważona produkcja: jak robią to inne kraje?</h2>
<table border="1" style="border-collapse: collapse; width: 100%;">
<tbody>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;"><img src="/media/uploads/klaus_rufli-min.jpg" width="450" alt="Klaus Rufli" /></td>
</tr>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;"><strong>Niemcy</strong>: Jak mówił <strong>Klaus Rufli</strong>, od 2022 r. detaliści w Niemczech mogą wprowadzać na oferowane w sklepach produkty mleczarskie dodatkowe oznakowanie w ramach systemu certyfikacji, który opiera się na kryteriach w zakresie dobrostanu zwierząt. <strong>Kryteria zrównoważonej produkcji</strong> zostały wybrane w ramach szerokiego dialogu. I tak oznakowanie 1. i 2. odpowiada gospodarstwom, które utrzymują bydło na uwięzi, z tym że w tym drugim przypadku mają one dostęp do wybiegu minimum przez 2 godziny dziennie i <strong>minimum 4 m2/zwierzę</strong>. Trójka oznacza obory wolnostanowiskowe ze swobodnym dostępem do wybiegu i zapewnienie min. 5 m2/krowę w oborze, zaś najwyższy stopnień dobrostanu to m.in. obora wolnostanowiskowa z wybiegiem i wypasem przez co najmniej 120 dni w roku (po 6 godzin dziennie) oraz<strong> 6 m2 powierzchni/krowę w oborze</strong>.<br /><br /><div data-article-box=""></div>Jak zaznaczał gość z Niemiec, do programu aktualnie przystąpiło <strong>30 mleczarni</strong>, a certyfikacji w ramach programu podlega ok. 90% gospodarstw. Cały sektor produkcji mleka w Niemczech oparty jest na<strong> ok. 53 tys. gospodarstw mleczarskich, ze średnią obsadą 85 krów</strong>.</td>
</tr>
</tbody>
</table>
<table border="1" style="border-collapse: collapse; width: 100%;">
<tbody>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;"><img src="/media/uploads/carolien_spaans-min.jpg" width="450" alt="Carolien Spaans" /></td>
</tr>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;"><strong>Holandia:</strong> – Holandia wyznaczyła szereg punktów do realizacji w zakresie Zielonego Ładu. Trzeba zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe, ale też zapobiegać marnowaniu żywności i chronić przyrodę – mówiła <strong>Carolien Spaans, radca rolny w ambasadzie Królestwa Niderlandów</strong>. Holandia stoi też przed wyzwaniem zmniejszenia <strong>emisji azotu o 50% do 2030 r.</strong> Rząd przeznaczył<strong> 250 mln euro na wsparcie sektora</strong> w obrębie innowacji, zmniejszenia emisji, czy dobrowolnego przesiedlania gospodarstw na tereny, które nie są chronione przyrodniczo.<br />– Dąży się do tego, by krowy były utrzymywane na pastwiskach. Aktualnie udało nam się dotrzeć do punktu, w którym <strong>81% gospodarstw prowadzi wypas</strong>. Pod tym kątem jesteśmy w czołówce i okazuje się, że podobne oczekiwania wykazują konsumenci również w innych krajach – mówiła Spaans. Dodała, że w Holandii mówi się też o możliwie dobrym wykorzystywaniu zasobów gospodarstw, czemu służy program, zgodnie z którym <strong>przynajmniej 65% białka</strong> wykorzystywanego w gospodarstwie ma pochodzić z własnej produkcji. Kolejna kwestia to neutralność energetyczna i szersze wykorzystywanie m.in. ciepła z mleka.</td>
</tr>
</tbody>
</table>
<table border="1" style="border-collapse: collapse; width: 100%;">
<tbody>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;"><img src="/media/uploads/mark_casey-min.jpg" width="450" alt="Mark Casey Nowa Zelandia" /></td>
</tr>
<tr>
<td style="width: 98.1418%;">
<p><strong>Nowa Zelandia:</strong> <strong>Fonterra </strong>jest największą spółdzielnią mleczarską w Nowej Zelandii. <strong>Skupuje mleko od ok. 9 tys. rolników</strong>. Obecnie dysponuje ok. 30 doradcami, którzy współpracują z rolnikami w zakresie zrównoważonego rozwoju gospodarstw, w tym podpowiadają jak redukować emisję gazów cieplarnianych. To odpowiedź na oczekiwania konsumentów.</p>
<p>– Mamy też zachętę w postaci dodatkowej płatności. Jeśli rolnik realizuje nasze cele w zakresie zrównoważonego rozwoju gospodarstw, otrzymuje dodatkowo 10 centów/kg s.m. mleka – zaznaczał Mark Casey.</p>
<p>Celem Fonterry jest osiągnięcie <strong>neutralności klimatycznej do 2050 r., całkowita rezygnacja z węgla do 2037 r</strong>. oraz z opakowań, które nie podlegają odzyskowi do 2025 r. Spółdzielnia ma zamiar zainwestować ponad 1 mld dolarów w kolejnym dziesięcioleciu, z czego ok. 100 mlm mają pochłonąć badania. Obecnie opracowywane są m.in. specjalne szczepy bakterii czy szczepionki, które mają zredukować emisję metanu. To jednak nie koniec. Trwa dyskusja o wprowadzeniu od 2025 r. opłaty w wysokości 7 centów za każdy wyemitowany kilogram metanu.</p>
</td>
</tr>
</tbody>
</table>
<div data-article-box=""></div><h2>Najważniejsze, o czym musisz pamiętać</h2>
<ul>
<li>Sektor produkcji mleka boryka się z wieloma problemami, z których aktualnie największy to <strong>obawa o stałe dostawy energii i wzrost jej kosztów</strong>.</li>
<li>Trwa debata, <strong>czy Wspólna Polityka Rolna powinna iść w kierunku wsparcia małych i średnich czy dużych</strong> gospodarstw mlecznych.</li>
<li>Choć<strong> sektor mleczarski ma wierną grupę klientów</strong>, to jednak mają oni coraz większe wymagania w zakresie <strong>jakości </strong>produktów. Konsumenci nierzadko deklarują chęć większej zapłaty za produkty mleczne o wyższym standardzie, ale istnieje obawa, że rosnąca inflacja i ceny mogą zmienić ten trend.</li>
</ul>
<em>mj</em><br /><em>fot. Jajor</em>

<h2>Wiele problemów sektora mleczarskiego</h2>
<p>Tak jak wiele branż, również sektor mleka w ostatnim czasie <a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/widmo-bankructwa-zawislo-nad-mleczarstwem-wywiad/" target="_blank" rel="noopener">zalewały fale problemów</a>. Mieliśmy <strong>Brexit, pandemię COVID-19, trwa wojna w Ukrainie</strong>. Postępują też <strong>zmiany klimatyczne</strong>, które w tym roku przyniosły rekordowe <strong>susze </strong>w Europie Zachodniej. Do tego polityka dążąca coraz bardziej do <strong>zrównoważonej produkcji.</strong></p>
<p>– W ramach reformy, która została wynegocjowana w 2021 r., a teraz przekłada się na plany strategiczne, przyjmowane przez poszczególne kraje, znajdują się liczne elementy wsparcia rolników i producentów mleka. Polska jest dobrym przykładem, bo po negocjacjach z puli <strong>ok. 25 mld euro otrzyma na lata 2023–2027 wsparcie hodowli, w tym dużej części bydła mlecznego w wysokości ponad 3,5 mld euro, z czego na dobrostan 1,7 mld euro</strong> – zapowiadał <strong>Janusz Wojciechowski</strong>, unijny komisarz ds. rolnictwa podczas Międzynarodowego Forum Spółdzielczości Mleczarskiej w Białymstoku.</p>
<p><img src="/media/uploads/janusz_wojciechowski_ke-min.jpg" alt="Janusz Wojciechowski, KE" width="450" /></p>
<p>Jak uzupełniał <strong>Henryk Kowalczyk</strong>, szef resortu rolnictwa, Polska jest jednym z 7 krajów, które jako pierwsze uzyskały akceptację <strong>Krajowego Planu Strategicznego </strong>(KPS).<br />– Jesteśmy na etapie przygotowywania legislacji wprowadzającej ten plan po to, by jak najszybciej uruchomić strumień pieniędzy dla polskich rolników – mówił Kowalczyk.</p>
<h2>”Skansenizacja wsi” i ryzyko braku opłacalności</h2>
<p>KPS zakłada dobrowolne uzyskanie świadczeń po spełnieniu <a href="https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-bydlo/jakie-wsparcie-w-ramach-ekoschematu-dobrostan-zwierzat-dla-hodowcow/" target="_blank" rel="noopener"><strong>dodatkowych kryteriów dobrostanu krów</strong></a>, w tym kluczowego, tj. zwiększenia powierzchni dla utrzymywanych krów o 20%. Kolejne progi to zwiększenie powierzchni o 50%, utrzymanie cieląt do 5. dnia życia z krowami, czy wypas zwierząt.</p>
<p><img src="/media/uploads/jerzy_plewa_team_europe-min.jpg" alt="Jerzy Plewa team europe" width="450" /></p>
<p>Według <strong>Jerzego <a href="https://www.topagrar.pl/articles/zarzadzanie/wiecej-pieniedzy-na-doplaty-mniej-na-inwestycje-polscy-rolnicy-straca-w-kps-wywiad/" target="_blank" rel="noopener">Plewy </a>z Team Europe</strong>, gospodarstwa będą miały duże trudności z wykorzystaniem środków, bo ich uzyskanie często warunkują daleko idących inwestycje.<br />– Jeśli krowa dostarcza ok. 12 tys. kg mleka/rok, to usunięcie jej ze stada, żeby zwiększyć powierzchnię bytową zwierząt, spowoduje<a href="https://www.topagrar.pl/articles/rynek-mleka/czy-cena-mleka-przekroczy-3-z-za-litr/" target="_blank" rel="noopener"><strong> duże straty</strong></a> i raczej trudno się spodziewać, że rolnicy się na to zdecydują – mówił Plewa.</p>

<p>redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego</p>

author

Marcin Jajor

top bydło 10/2022

top bydło

COPA-COGECA

Kowalczyk

międzynarodowe forum spółdzielczości mleczarskiej

Pekka Pesonen

produkty mleczarskie

sektor mleczarski

sektor mleka

wojciechowski

Czy koszty produkcji mleka zjedzą zyski rolników? Perspektywy dla rynku mleka

<p>By móc podejmować racjonalne decyzje, trzeba znać dokładnie <strong>koszty</strong>. W produkcji roślinnej identyfikacja kosztów jest dosyć prosta. Każdy rolnik bez większych problemów może wykazać, ile czego zastosował na danym polu, jest w stanie określić czas zabiegów uprawowych. Trzeba tylko to policzyć.</p>
<h2>Obliczenia bardziej skomplikowane w produkcji zwierzęcej</h2>
<p>W produkcji zwierzęcej jest to trudniejsze. Koszty produkcji można liczyć na kilka wariantów, a czasami z <strong>podstawową produkcją np. mleka</strong> mamy powiązaną produkcję młodzieży na wymianę stada czy na mięso, co utrudnia rozliczenie np. ilości zużytych pasz, pracy itp. Ponadto zmiany poziomu mleczności, przyrost masy ciała bydła i świń powodują ciągłe zmiany zużycia pasz, a to wymusza <strong>praktyczne uproszczenia w liczeniu kosztów</strong>.</p>
<h2>Struktura kosztów i wydatków</h2>
<p>Licząc koszty i opłacalność produkcji zwierzęcej, trzeba wziąć pod uwagę <strong>koszty bezpośrednie i pośrednie</strong>. W przypadku czynników produkcji pochodzących z <a href="https://www.topagrar.pl/articles/zarzadzanie/tarcza-antyinflacyjna-przedluzona-nizsze-stawki-na-plody-rolne-nawozy-paliwo-i-srodki-ochrony-roslin-beda-do-konca-roku/" target="_blank" rel="noopener"><strong>zakupu</strong></a>, takich jak zwierzęta, pasze, środki dezynfekcyjne, nasienie itp. wystarczy zliczyć wartość zakupów z faktur i ewentualnie skorygować o <strong>zmianę poziomu zapasów</strong> tych środków. Najłatwiej w tym przypadku przyjąć przeciętne ceny zakupu danego środka produkcji w analizowanym okresie produkcji, czyli na podstawie <strong>faktycznego zużycia w cyklu</strong>.</p>
<p>W przypadku usług <strong>weterynaryjnych</strong>, napraw i innych należy uwzględnić te dotyczące analizowanej produkcji. Przyjęcie podziału wg kryterium np. <a href="https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-bydlo/790-mln-euro-dla-hodowcow-bydla-mlecznego-pomoc-dla-malych-gospodarstw/" target="_blank" rel="noopener">wartości sprzedanej produkcji</a> może się nie zawsze sprawdzić, bo np. koszty opieki weterynaryjnej w większym stopniu dotyczą <a href="https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-swinie/na-rynku-trzody-wciaz-te-same-problemy-z-czego-wynikaja-i-jak-je-rozwiazac/" target="_blank" rel="noopener">prosiąt i loch niż tuczników</a>. Koszt opieki weterynaryjnej można np. rozliczyć proporcjonalnie do <strong>wartości leków</strong> zużytych w poszczególnych grupach produkcyjnych.</p>
<p>Warto liczyć koszt produkcji warchlaka i tucznika osobno. Można to dosyć łatwo wykonać, definiując koszty do konkretnych grup.</p>
<p>Większość <strong>energii elektrycznej</strong> w gospodarstwie zużywa się zazwyczaj w produkcji zwierzęcej. Często w gospodarstwach jest jeden licznik, dlatego od całości poniesionych wydatków, wynikających z faktur, należy odjąć wartość energii zużywanej <strong>w gospodarstwie domowym</strong> (przeciętna 4-osobowa rodzina zużywa 2500 kWh rocznie, a każda kolejna osoba to około 500 kWh) oraz przy produkcji roślinnej i ewentualnej innej działalności.</p>
<p>Obecnie<a href="https://www.topagrar.pl/articles/zarzadzanie/gigantyczna-podwyzka-cen-pradu-w-taryfie-c-od-wrzesnia-gospodarze-wsciekli/" target="_blank" rel="noopener"> <strong>energia jest droga, nawet powyżej 1,0 zł/kWh</strong>. </a>Rozdział na poszczególne kierunki produkcji zwierzęcej jest już trudniejszy i musi dokonać tego rolnik w swoich warunkach.</p>
<h2>Koszty ogrzewania </h2>
<p>Niezwykle istotne w ostatnim czasie są koszty <strong>ogrzewania</strong>. Tu warto dokładnie analizować możliwości redukcji tych kosztów, które w najbliższych miesiącach mocno uderzą w energochłonne działy produkcji zwierzęcej (drób, warchlaki, bydło mleczne).</p>
<h2>W wyliczeniach nie pomijać kosztów amortyzacji</h2>
<p>Ważnym kosztem są także<strong> koszty amortyzacji i napraw <a href="https://www.topagrar.pl/articles/obory/otwarcie-nowej-obory-w-wielkopolsce-jest-przyjemnie-chlodno-a-hala-kipi-technicznymi-nowinkami/" target="_blank" rel="noopener">budynków </a>oraz wyposażenia</strong>. Najczęściej przyjmuje się 40-letnie wykorzystanie budynków i 10 – 20-letni wykorzystanie wyposażenia (<strong>kojce, posadzki, ruszty, paszociągi, urządzenia udojowe, poidła </strong>itd.). W wielu przypadkach <strong>dla uproszczenia przyjmuje się 25-letnią amortyzację budynku</strong>. Faktyczny okres wykorzystania przyjęty przez rolnika może być inny i zależy m.in. od jakości wykonania, sprawności napraw i <a href="https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-bydlo/dobrostan-krow-nie-jest-dla-wszystkich-wielu-rolnikow-nie-spelni-warunkow/" target="_blank" rel="noopener">warunków panujących w budynkach</a>.</p>
<p>Uwzględnienie amortyzacji jest ważne, by po okresie zużycia mieć za co odtworzyć majątek.</p>

<p>Redaktor Naczelny „top agrar Polska”, specjalista w zakresie rolnictwa, polityki rolnej i ekonomiki gospodarstw</p>

Karol Bujoczek

top agrar 09/2022

Zarządzanie

analiza kosztów

chów zwierząt

cykl produkcji

czy to się opłaca

dochody rolników

hodowla zwierząt

ile zarabia rolnik

koszty

koszty amortyzacji

koszty bezpośrednie

koszty inwestycji

koszty paszy

koszty pośrednie

koszty produkcji

koszty produkcji zwierzęcej

liczenie kosztów

opłacalne

opłacalnośc produkcji

opłacalność produkcji

opłacalność produkcji zwierzęcej

produkcja zwierzęca

przychody

przykłady

wydatki

Jak obliczać koszty produkcji zwierzęcej w gospodarstwie rolnym: czy to się opłaca?

<p>Na <strong>rynku bydła mięsnego</strong> nadal utrzymuje się niska podaż, która wydawać by się mogło powinna <strong>stymulować rynek do podwyżek</strong>. Niestety tylko niektóre zakłady podniosły stawki, jedynie po to by nie odstawać w cennikach od innych firm skupujących bydło. Pracownicy zaznaczają, że <strong>stawki osiągnęły już maksimum na ten moment.</strong> Z czego to wynika? <br /><br />Otóż <strong>cena polskiej wołowiny na unijnym rynku</strong> jest na tyle wysoka, że stała się mniej konkurencyjna, od chociażby wołowiny hiszpańskiej. Kontrahenci chętniej kupują tańsze elementy, a nasze zakłady przez to sprzedają mniej. Według KOWR w ostatnim tygodniu lipca <strong>ćwierćtusze wołowe kompensowane z buhajków do 2 lat zbywano średnio po 21,27 zł/kg, o 3 gr/kg taniej niż w poprzednim tygodniu, co pokazuje spadkowy trend, który utrzymuje się już od kilku tygodni.</strong> <o:p></o:p></p>
<p>Na <strong>rynek bydła mięsnego i podaż</strong>, wpływ ma również <strong>utrzymująca się w skupie wysoka cena mleka</strong>, która nie zachęca rolników do brakowania stad. Ponadto w wielu gospodarstwach, tam gdzie rolnicy nie opasali byczków z własnego chowu, obserwując sytuację cenową, w wolnych pomieszczeniach wstawiają opasy. . <o:p></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Na unijnym rynku ceny rosną<o:p></o:p></h2>
<p>Według <strong>Meat Market Observatory </strong>średnia cena bydła w UE w 31 tygodniu roku wyniosła <strong>4,89 euro/kg w wadze poubojowej, </strong>względem poprzedniego notowania stawki wzrosły. Natomiast średnia cena byków wyniosła 4,93 euro za kg, zaobserwowano wzrost stawek sięgający prawie 3%. W większości unijnych państw trwają żniwa, które zaburzają podaż na rynku bydła, dzięki czemu stawki nadal są wysokie. W przeliczeniu na PLN średnia cena za buhaje do 2 lat (kl. U-R-O) wynosi <strong>23,17 zł/kg.</strong> <o:p></o:p></p>
<p>Z kolei na rynku niemieckim w ostatnim czasie, podobnie jak w Polsce, spadł ubój krów mlecznych, co powoduje utrzymanie się wysokich cen krów, według VEZG, na poziomie 4,55-4,63 euro/kg wbc. Za byki w Niemczech zakłady płacą<strong> 4,9-4,93 euro/kg, z kolei za jałówki 5,1-5,15 euro za kg.</strong> <o:p></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Maksymalne ceny bydła mięsnego tego lata<o:p></o:p></h2>
<p>- Przemysł mięsny już podwyżek nie akceptuje. Większość zakładów idzie w zaparte i nie będzie już podnosić cenników. Czekamy na więcej towaru, podaż na pewno wzrośnie szczególnie od mniejszych rolników, którzy skończyli już żniwa. Więksi rolnicy czekają na lepsze ceny, ale w najbliższym czasie podwyżek się nie spodziewamy, raczej będą korekty w dół. Dodatkowo w drugim tygodniu września kończą się uboje koszer, na trzy-cztery tygodnie. Wyścig cenowy zacznie się dopiero pod koniec października- listopada. <strong>Spodziewamy się nawet 24 zł/kg w wbc</strong> – podaje jeden z pracowników skupu bydła. <o:p></o:p></p>
<p></p>
<p class="MsoNormal">Ceny wzrosły jedynie tam, gdzie sporo brakowało do średnich stawek. Pracownicy skupów nadal podkreślają, że jeżeli stawka bydła będzie wyrównana, a sztuk będzie sporo, są skłonni negocjować ekstra dopłatę do każdej sztuki. <o:p></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Ile płacą zakłady za bydło w Twojej okolicy?</h3>
<p class="MsoNormal"> W tym tygodniu za <strong>byka w klasie R otrzymamy średnio 22,09 zł/kg, za byka w klasie O 21,61 zł/kg wbc.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div>Za <strong>jałówki w klasie R</strong> zakłady w tym tygodniu średnio oferują <strong>21,92 zł/kg, a za klasę O 21,26 zł/kg.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div><strong>Krowy</strong> w klasie R skupy odbiorą średnio za<strong> 20,28 zł/kg, a w klasie O za około 20,05 zł/kg.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div>Za wagę żywą byczków zakłady płacą średnio<strong> 12,92 zł/kg, jałówek 10,83 zł/kg, a za krowy 9,6 zł/kg.<br /><br /><div data-article-box=""></div><a href="https://www.topagrar.pl/notowania/bydlo/" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/ceny_byda_notowania.png" width="100%" alt="" /></a></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div><br />Wszystkie ceny możesz sprawdzić tutaj – <strong><a title="aktualne notowania cen bydła" href="/notowania/bydlo/" target="_blank" rel="noopener">aktualne notowania cen!</a><span class="Apple-converted-space"> </span> <br /></strong><br /><em>dkol/<br />Fot. Kolasińska<br /></em><em><br /><br /><div data-article-box=""></div><strong>Więcej aktualnych informacji dotyczących hodowli bydła mięsnego i mlecznego znajdziesz <a href="/articles/top-bydlo/" target="_blank" rel="noopener">TUTAJ</a></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div><a href="https://prenumeruj.topagrar.pl/package/?_ga=2.41623909.63455162.1659335669-1908920903.1630143589" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/bydo_miesne.png" width="100%" alt="" /></a><br /></em></p>
<div data-article-box=""></div><h2><a href="https://agrarsklep.pl/top-agrar-polska/474-175-roczna-prenumerata-top-agrar-polska.html#/55-dodatek_top_bydlo-nie/57-dodatek_top_swinie-nie/59-dodatek_bydlo_miesne_i_opasy-nie/61-dodatek_top_agroszef-nie/63-dodatek_ziemniaki-nie" target="_blank" rel="noopener">Zamów nasz dodatek</a></h2>
<p><strong>Kwartalnik jest dostępny jako dodatek do prenumeraty rocznej top agrar Polska, jego koszt na cały rok to jedynie 16 zł (cztery wydania).</strong> Jeśli już masz prenumeratę top agrar Polska<strong> </strong>wystarczy <strong>wysłać SMS na nr 4321 o treści TAP.MIESNE lub zadzwonić na nr telefonu 61 869 06 90 lub poprzez stronę </strong><strong><a href="https://prenumeruj.topagrar.pl/" target="_blank" rel="noopener">PRENUMERUJ TOP AGRAR</a></strong></p>
<p> </p>
<p><strong>Sprawdź o czym piszemy w najnowszym wydaniu! <a href="https://www.topagrar.pl/articles/bydlo-miesne/bydlo-miesne-i-opasy-aktualne-informacje-zywienie-oplacalnosc-i-hodowla-ciekawe-reportaze/" target="_blank" rel="noopener">TUTAJ</a></strong></p>

<p>Na <strong>rynku bydła mięsnego</strong> nadal utrzymuje się niska podaż, która wydawać by się mogło powinna <strong>stymulować rynek do podwyżek</strong>. Niestety tylko niektóre zakłady podniosły stawki, jedynie po to by nie odstawać w cennikach od innych firm skupujących bydło. Pracownicy zaznaczają, że <strong>stawki osiągnęły już maksimum na ten moment.</strong> Z czego to wynika?<br /><br />Otóż <strong>cena polskiej wołowiny na unijnym rynku</strong> jest na tyle wysoka, że stała się mniej konkurencyjna, od chociażby wołowiny hiszpańskiej. Kontrahenci chętniej kupują tańsze elementy, a nasze zakłady przez to sprzedają mniej. Według KOWR w ostatnim tygodniu lipca <strong>ćwierćtusze wołowe kompensowane z buhajków do 2 lat zbywano średnio po 21,27 zł/kg, o 3 gr/kg taniej niż w poprzednim tygodniu, co pokazuje spadkowy trend, który utrzymuje się już od kilku tygodni.</strong></p>

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>