Rolnicy nie dostali pieniędzy za zboże od młynarza, a teraz od komornika
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnicy nie dostali pieniędzy za zboże od młynarza, a teraz od komornika

25.02.2021autor: Michał Czubak

Najpierw rolnicy zostali wystawieni do wiatru przez młynarza, który nie zapłacił im za zboże. Teraz czekają na skuteczne działanie egzekucyjne komornika. Lata mijają, a rolnicy z okolic Hrubieszowa, wierzyciele Zakładów Zbożowo-Młynarskich sp. z o.o. w Werbkowicach, wciąż nie mogą doczekać się skutecznych działań organów państwa w ich sprawie.

Władysław Ciołko ze wsi Hostynne-Kolonia (powiat hrubieszowski) nie jest już młodzieniaszkiem, ale energii mu nie brakuje. Walczy o należne jego rodzinie pieniądze i mobilizuje innych rolników do zabiegania o swoje od samego początku tej bulwersującej sprawy.

r e k l a m a

Gdzie ta sprawiedliwość?

Synowi pana Władysława młyn nie zapłacił prawie 39 tys. zł. Młodego rolnika nie ma już w Polsce – musiał wyjechać za granicę za chlebem. O sprawiedliwość w jego imieniu walczy ojciec, pomaga mu drugi z synów. Władysław Ciołko dysponuje nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Rejonowy w Hrubieszowie 11 września 2018 roku.

Przez ponad dwa lata komornik nie odzyskał z tego dla mojej rodziny ani złotówki – mówi Władysław Ciołko. – Nie tylko my jesteśmy w takiej sytuacji. Wierzycieli z tej okolic z podobnym problemem jest znacznie więcej.

Czesław Piróg z Werbkowic stracił podwójnie. Na dostarczonym, a niezapłaconym zbożu oraz na wynagrodzeniu. Był bowiem pracownikiem młyna.

– Trzydzieści dwa tysiące złotych z tytułu niezapłaconego wynagrodzenia – mówi rolnik. – Do tego dwanaście tysięcy za zboże.

Rolnicy padli ofiarą oszustwa na ponad 2 mln złotych

Z aktu oskarżenia przeciwko Wojciechowi G., byłemu prezesowi młyna w Werbkowicach, wynika, że miał on oszukać 59 osób na łączną kwotę ponad 2 mln zł. Żaden z wierzycieli, którzy dysponują klauzulą wykonalności nadaną przeciwko spółce z Werbkowic, do tej pory nie odzyskał pieniędzy. Od sporządzenia aktu oskarżenia w 2019 roku wierzycieli z prawomocną klauzulą wykonalności przybyło. Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Hrubieszowie Przemysław Kłodziński prowadzi bowiem obecnie 74 postępowania egzekucyjne na rzecz wierzycieli (tym rolników) przeciwko spółce Zakłady Zbożowo-Młynarskie w Werbkowicach sp. z o.o.

Dlaczego młyn nie został jeszcze sprzedany?

Egzekucja toczy się z majątku spółki. Ten majątek to młyn w Werbkowicach. Gdyby komornik go sprzedał, byłyby jakieś pieniądze na spłatę wierzycieli. Rzecz w tym, że nie sprzedał. Dlaczego? Od poszkodowanych rolników można usłyszeć różne teorie na ten temat. Niekoniecznie przychylne działaniom komornika.

Raz mówi jedno, potem drugie, a pieniędzy dla nas nie odzyskał żadnych – mówi Czesław Piróg.

Próbowałem porozmawiać o sprawie rolników niemogących odzyskać należnych im pieniędzy z komornikiem w jego siedzibie w Hrubieszowie. Nie chciał rozmawiać na ten temat, odesłał do rzeczniczki w Lublinie.

 Jak długo rolnicy mają czekać na swoje pieniądze za zboże?
Nie ma chętnych, a młynarz nie współpracuje

Komornik sądowy Katarzyna Ryń-Kowalska w odpowiedzi na moje pytania dotyczące tej sprawy napisała m.in.: „…mimo wyznaczenia II terminów licytacji, nikt nie zakupił młyna i żaden z wierzycieli nie przejął nieruchomości na włas­ność, Komornik zgodnie z dyspozycją art. 985 k.p.c. miał obowiązek postępowanie egzekucyjne z nieruchomości umorzyć. W takiej sytuacji, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nowa egzekucja może być wszczęta dopiero po upływie 6 miesięcy od daty drugiej licytacji”.

Wygląda więc na to, że kolejnego terminu licytacji nie należy spodziewać się szybko: „Z informacji udzielonych przez Komornika wynika, że obecnie z uwagi na upływ ww. terminu spodziewa się on wniosku wierzyciela hipotecznego o ponowne wszczęcie egzekucji. Konieczne będzie najprawdopodobniej sporządzenie ponownego opisu i oszacowania młyna w celu ustalenia aktualnej jego wartości”.

Co rzeczniczka pisze w odpowiedzi na najważniejsze pytanie, tzn. dlaczego to tak długo trwa? „Egzekucja z nieruchomości co do zasady jest egzekucją długotrwałą i czasochłonną. Nakłada na Komornika obowiązek podejmowania szeregu czynności, które są sformalizowane i wymagają wcześniejszego poinformowania stron o zamiarze ich dokonania oraz współpracy w celu ich sprawnego przeprowadzenia. Aby egzekucja z nieruchomości okazała się skuteczna, musi też znaleźć się przynajmniej jeden chętny nabywca, a uzyskana w licytacji kwota winna być na tyle duża, aby zaspokoić wierzycieli. Wszystko to sprawia, że nie jest możliwe określenie, ile potrwa egzekucja i kiedy wierzyciele otrzymają swoje należności. (…) Jeśli dodatkowo dłużnik nie współpracuje z komornikiem, a wręcz przeciwnie – korzystając z przysługujących mu uprawnień, niejednokrotnie zaskarża czynności i podważa ich zasadność (jak to ma miejsce w tym przypadku) – to niestety postępowanie się wydłuża na niekorzyść wierzycieli. Dla Komornika sądowego jako funkcjonariusza publicznego nie ma znaczenia status czy pozycja społeczna stron postępowania. Komornik ma obowiązek zgodnie z literą prawa wykonać wniosek wierzyciela poparty tytułem wykonawczym. Komornikowi, w równej mierze co wierzycielowi, zależy na skutecznej i sprawnej egzekucji. Należy podkreślić, że bezskuteczność egzekucji w stosunku do spółki Zakłady Zbożowo-Młynarskie w Werbkowicach sp. z o. o. wynika z powodu barku chętnych nabywców nieruchomości”.

Nie ma mocnych

Rzeczniczka wyjaśnia też, że w przypadku egzekucji z majątku spółki jedyna nadzieja w sprzedaży młyna: „Nie ustalono innego majątku dłużnej spółki, z którego można przeprowadzić skuteczną egzekucję. W celu skierowania egzekucji do majątku osobistego pana Wojciecha G. (będącego prezesem zarządu dłużnej spółki) wierzyciele musieliby uzyskać tytuły wykonawcze przeciwko niemu”. I dalej: „Dom p. G. jest przedmiotem egzekucji w sprawach, w których wierzyciele dysponują tytułem wykonawczym przeciwko Wojciechowi G. (jako osobie fizycznej). Tytuł wykonawczy nadany przeciwko spółce nie uprawnia wierzyciela do egzekucji z majątku osobistego pana Goławskiego”.

Pisałem już do ministra rolnictwa, niejedna telewizja tu była, a na skuteczne załatwienie tej sprawy wciąż nie ma mocnych – mówi Wiesław Ciołko. – Może powinno się nią zainteresować CBA?

Krzysztof Janisławski
Fot. K. Janisławski

autor Michał Czubak

Michał Czubak

dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Czy ceny pszenicy i kukurydzy wzrosną czy będą spadać?

Wysokie ceny zbóż cieszą rolników, którzy nie byli zmuszeni do sprzedaży ziarna w ubiegłym roku. Najbardziej korzystają teraz ci, którzy przechowali zboże w takich warunkach, że nie straciło na jakości. Jak długo potrwa zbożowa hossa? Na to pytanie trudno szukać jednoznacznej odpowiedzi.

czytaj więcej

Komornik zostawił rolnikom do pracy tylko widły i taczkę

Grzegorz i Alina Lachowie, rolnicy ze wsi Dzierżysław w gminie Kietrz, mogą stracić swoje gospodarstwo i dorobek całego życia, bo pandemia zablokowała sprzedaż ich plonów, a bez tego nie mają pieniędzy na spłacanie rat kredytu na ciągnik. W efekcie komornik zabrał im maszynę oraz zajął całą uprawną ziemię (17 ha).

czytaj więcej

Dramat rolnika spod Kietrza. Komornik zabrał mu ciągnik i wszedł na hipotekę gospodarstwa

Grzegorz Lach, rolnik spod Opola, za niespłacone raty za ciągnik stracił maszynę, którą w 75 procentach już spłacił. Zajął ją komornik, który dodatkowo wszedł na hipotekę jego kilkunastohektarowego gospodarstwa.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)