Rolnicy chcą protestować pod Agrolokiem. Ile ziarna z Ukrainy ściągnęła firma i dlaczego?
Na 17 stycznia rolnicy zapowiadają protest pod Agrolokiem w Osieku. Zarzucają firmie, że skupuje ukraińskie ziarno, co destabilizuje ceny skupu zbóż i rzepaku w regionie. Jak Agrolok komentuje planowany protest? Ile dokładnie ziarna z Ukrainy kupił w 2022 roku i dlaczego?
17 stycznia rolnicy z Polskiego Związku Rolnego i AGROunii z woj. kujawsko-pomorskiego organizują 24-godzinny protest. Odbędzie się on pod Zakładem Uszlachetniania Białka Roślinnego Agrolok w Osieku, gdzie produkowane są pasze białkowe.
- Będziemy blokować dojazd do firmy Agrolok, która skupuje duże ilości zbóż z Ukrainy. Zablokujemy tę firmę na dobę. Nie możemy pozwolić, żeby ta sytuacja dalej trwała. Nie możemy pozwolić, żeby jednym głupim przepisem o zdjęciu ceł urzędnicy z UE załatwili nasz kraj. Walczymy więc o przetrwanie naszych gospodarstw i rodzin - wyjaśnia nam Michał Dams, jeden z organizatorów protestu. Więcej o planowanym proteście piszemy TUTAJ.
Agrolok o proteście: nie czujemy się stroną w tym temacie
Agrolok, pod zakładem którego ma się odbyć protest, zaznacza, że nie jest stroną tych wydarzeń a tylko ich tłem. Firma ocenia, że rolnicy będą strajkować, ponieważ nie podobają im się działania rządu w kwestii importu ziarna z Ukrainy.
– W tej kwestii nasze stanowisko jest neutralne. Nie czujemy się stroną w tym temacie. W oficjalnym komunikacie Urzędu Gminy w Osieku widnieje informacja, że powodem manifestacji jest wyrażenie niezadowolenia środowisk rolniczych z działań władzy państwowej. Z naszej perspektywy ZUBR jest tłem do tych wydarzeń. Jesteśmy świadomi jak wygląda sytuacja rynkowa – jako firma nie mamy nic do ukrycia – wyjaśnia nam Paulina Biernatowska z firmy Agrolok.
Ile ziarna z Ukrainy importuje Agrolok?
Na dowód tych słów firma Agrolok przedstawiła wykaz płodów rolnych, które sprowadziła z Ukrainy w okresie 1 marca-31 grudnia 2022 r. Wynika z niego, że firma sprowadziła z Ukrainy 11 254 t rzepaku, 30 200 t soi, 22 595 t kukurydzy i 1900 t pszenicy. Ponad 1/4 zaimportowanej do Polski soi trafiła do firmy Agrolok.
Tab. Import surowców z Ukrainy do Polski i do Agroloku
Agrolok informuje też, że w tym okresie prowadził eksport płodów rolnych.
W okresie 1 marca-31 grudnia 2022 roku z Agroloku za granicę wyjechało: 46 000 t śruty rzepakowej (równowartość 70 000 t rzepaku), 150 000 t kukurydzy i 70 000 t pszenicy.
Dlaczego Agrolok importuje ziarno z Ukrainy?
Agrolok tłumaczy, że importuje płody rolne z Ukrainy z uwagi na wysokie i zmienne ceny w Polsce oraz ze względu na niewystarczającą podaż od rolników.
Firma zaznacza, że Zakład Uszlachetniania Białka Roślinnego potrzebuje około 250 tys. t rzepaku rocznie, by produkować surowce paszowe (Amirap) – zachować ciągłość i wywiązać się z paszowych kontraktów m.in. z krajowymi paszarniami czy rolnikami – producentami drobiu, bydła i trzody.
- Z uwagi na to, że rok 2022 był specyficzny zarówno jeśli chodzi o wysokie i zmienne ceny, jak i niewystarczającą podaż od rolników, Agrolok zdecydował się sprowadzić ok. 11 tys. t rzepaku z Ukrainy. Jak łatwo policzyć – stanowi to niewiele ponad 4 proc. surowca potrzebnego do rocznej produkcji w Zakładzie – wylicza Paulina Biernatowska.
Zakład Uszlachetniania Białka Roślinnego produkuje także komponenty sojowe. Polska jest zmuszona do importu ziarna soi i poekstrakcyjnej śruty sojowej, gdyż całkowity areał własnych upraw naszego kraju nie jest w stanie zaspokoić potrzeb produkcyjnych Zakładu.
- ZUBR potrzebuje około 350 tys. t soi rocznie, w 2022 roku około 10% tej ilości to soja importowana z Ukrainy – informuje Paulina Biernatowska.
oprac. Kamila Szałaj, fot. Agrolok
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy