Prokuratura wnioskuje o areszt dla radnego, który ukradł rolnikowi ciągnik

W połowie października dwaj mieszkańcy powiatu łosickiego (woj. lubelskie) ukradli ciągnik z siewnikiem. Szybko okazało się, że złodziejem jest miejscowy radny PiS Marek G. i jego kolega. Na jaw wyszło też, że prawicowy polityk był pod wpływem narkotyków i w takim stanie urządził sobie rajd skradzioną maszyną. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Za ten wyczyn prokurator domagał się aresztu dla mężczyzny, ale sąd uznał, że nie powinien trafić od razu za kratki i zastosował jedynie policyjny dozór.

Łosice. Rolnikowi z Rokitna skradziono traktor z nowoczesnym siewnikiem

Przypomnijmy jednak całą sprawę od początku. Rolnik z Rokitna (woj. lubelskie) zgłosił na policję kradzież ciągnika rolniczego z siewnikiem o łącznej wartości około 0,5 mln zł. Sprawą zajęli się śledczy z Białej Podlaskiej oraz Janowa Podlaskiego. Kryminalni szybko ustalili miejsce, w którym znajduje się skradziony ciągnik oraz sprzęt rolniczy. Siewnik znalazł się na jednej z posesji na terenie sąsiedniego powiatu. Natomiast ciągnik rolniczy odnalazł się na nieużytkach rolnych.

Przewodniczący rady powiatu z PiS z zarzutami

Policyjne dochodzenie pozwoliło na ustalenie sprawców kradzieży sprzętu rolniczego. Okazuje się, że za kradzieżą stoją 32-letni Marek Łukasz G. i 27-letni Patryk H. Ten pierwszy to niedoszły poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w 2019 r. ubiegał się o mandat posła w okręgu wyborczym na 18 (Siedlce). Na Marka G. swój głos oddało ponad 3000 wyborców. To również były przewodniczący rady powiatu łosickiego. 18 października G. zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady powiatu, która to rezygnacja podczas sesji nadzwyczajnej została uchwałą przyjęta.

Marek G. prowadził ciągnik po narkotykach

32-letni G. odpowie nie tylko za kradzież ciągnika rolniczego, ale także za prowadzenie tego pojazdu pod wpływem działania narkotyków. Wobec tego zdecydowano się o wystosowanie do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie polityka PiS. Sąd jednak nie przyjął argumentacji prokuratury i zdecydował o nałożeniu na obu podejrzanych o kradzież ciągnika i siewnika dozoru policyjnego.

Marek G. i Patryk H. zostaną postawieni przed sąd. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak rolnik powinien chronić ciągniki i maszyny rolnicze przed kradzieżą?

Policja apeluje do rolników, aby zachowali szczególną ostrożność i odpowiednio zabezpieczyli swoje mienie. Należy zamykać drzwi i okna w pomieszczeniach gospodarczych, w których zostawia się sprzęt rolniczy i elektronarzędzia. Najlepiej w takich pomieszczeniach nie zostawiać wartościowych przedmiotów, które często również padają łupem złodziei.

Policja radzi również, aby zwracać uwagę na obce osoby, które kręcą się wokół posesji i wzbudzają podejrzenia.

Dobrym rozwiązaniem jest także założenie alarmu, który może uchronić rolników przed kradzieżą mienia. Warto zastanowić się nad taką formą zabezpieczenia własnego mienia.

Policjant na spacerze odnalazł skradzionego Ursusa. Gdzie go ukryli złodzieje?

Kradzieże ciągników to już istna plaga na polskich wsiach. Co chwila docierają do nas informacje o tym, że złodzieje znów połasili się na czyjąś maszynę. Często policja nie odnajduje ani sprzętu, ani sprawców, ale czasem są wyjątki.

Tak też było na początku września w okolicy Aleksandrowa Łódzkiego (woj. łódzkie). Skradziono tam rolnikowi Ursusa o wartości około 15 tys. zł. Gospodarz jednak długo nie musiał czekać na zwrot ciągnika. Traktor już następnego dnia trafił do niego. A to dzięki przypadkowi i... młodszemu aspirantowi Błażejowi Potockiemu. Policjant z KPP Zgierz w czasie wolnym od służby, na spacerze, natrafił na ukryty w kukurydzy traktor. Okazało się, że jest to właśnie ten ciągnik rolniczy, który został zgłoszony, jako ukradziony.

Michał Czubak
Fot. arch. Policja