Policja błyskawicznie odzyskała skradziony ciągnik. Złodzieje odpowiedzą nie tylko za kradzież
Ciągnik skradziony w Opolu Lubelskim odnalazł się jeszcze tego samego dnia kilkadziesiąt kilometrów dalej. Był na posesji we wsi Miłoszówka na granicy powiatu. Zarzuty w tej sprawie usłyszało trzech młodych mężczyzn. Jak policja namierzyła złodziei?
Złodziej odjechał ciągnikiem ze stacji benzynowej
- Trzej mężczyźni po alkoholu postanowili pojechać na stację paliw. Tam ukradli ciągnik służący m.in. do koszenia lub odśnieżania – mówi aspirant sztabowy Edyta Żur, oficer prasowa KPP w Opolu Lubelskim. – Do kradzieży doszło w minioną niedzielę.
Policja z Opola Lubelskiego szybko namierzyła sprawców kradzieży
- Wpadli po przejrzeniu przez policjantów monitoringu, który zarejestrował auto, jakim się poruszali. Przeglądając nagranie zobaczyli mężczyznę, który odjechał ze stacji ciągnikiem. Policjanci ustalili też, jakim samochodem przemieszczali się sprawcy. Był to mercedes – wyjaśnia Edyta Żur.
Wszyscy w mercedesie byli pijani
Opolscy policjanci namierzyli mercedesa i zatrzymali trzech mężczyzn. Wszyscy byli pijani, a kierujący samochodem 23-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyźni zostali zatrzymani.
Skradziony ciągnik ukryty w szopie we wsi Miłoszówka
Po wytrzeźwieniu mężczyźni zostali poddani dalszym czynnościom, które pozwoliły ustalić jak doszło do kradzieży ciągnika. Jeszcze tego samego dnia udało się policjantom odnaleźć skradziony ciągnik. Był ukryty na jednej z posesji na granicy powiatu, we wsi Miłoszówka.
Zarzut kradzieży usłyszał już 27-letni mieszkaniec gminy Józefów nad Wisłą. Towarzyszący mu 25-latek i 23-latek odpowiedzą za pomoc w dokonaniu tego przestępstwa. Wszyscy trzej przyznali się do zarzucanych im czynów.
Krzysztof Janisławski
Fot. KPP w Opolu Lubelskim
Krzysztof Janisławski
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
Najważniejsze tematy