Policyjny pościg za ciągnikiem. 35-latek miał dwa powody, aby uciekać
Już czterokrotnie 35-latek z gminy Michałów (woj. świętokrzyskie) zatrzymywany był za jazdę pod wpływem alkoholu. Dlaczego uciekł tym razem?
Michałów. Policyjny pościg za traktorem
Policjanci z Pińczowa (woj. świętokrzyskie) otrzymali informację, że po okolicy porusza się ciągnik rolniczy, którym może kierować pijany traktorzysta. Policjanci pojechali sprawdzić zgłoszenie. Okazało się nad wyraz trafne.
Zobaczył radiowóz i zaczął uciekać
Jadący na interwencję policjanci zauważyli wspomniany ciągnik. Chcieli zatrzymać go do kontroli drogowej, ale gdy tak się stało traktorzysta zaczął uciekać. Najpierw po drodze publicznej, później po drodze polnej. Cały czas za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych ścigali ciągnik.
W końcu ciągnik się zatrzymał, a policjanci złapali uciekiniera.
Kompletnie pijany z wieloletnim zakazem
Jak się okazało, traktorem kierował 35-letni mężczyzna, który był kompletnie pijany. W organizmie miał ponad 3,6 promila. Nie było to jego pierwsze przewinienie. Wcześniej już czterokrotnie trafiał przed sąd za jazdę pod wpływem alkoholu. Trafi i piąty raz.
Jak podaje policja, mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2025 roku.
Michał Czubak
Fot. świętokrzyska policja
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy