<h3>Do końca stycznia koła muszą rozliczyć się z dotacji dla KGW<o:p></o:p></h3>
<p><strong>Tylko do 31 stycznia 2020 r. (piątek) koła gospodyń wiejskich mają czas na złożenie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozliczenia za 2019 rok.</strong> <br />Obowiązek ten dotyczy kół, które w 2019 roku otrzymały dotacje z Agencji. <o:p></o:p></p>
<p><o:p> </o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Co grodzi KGW, które nie złożą takiego sprawozdania?<o:p></o:p></h3>
<p><strong>Jeśli KGW nie złożą sprawozdania z wydatkowanej pomocy do tego terminu, wówczas koło będzie musiało zwrócić otrzymane pieniądze.</strong><o:p></o:p></p>
<p>ARiMR może domagać się zwrotu dotacji również w przypadku jej niewykorzystania,  wykorzystania pomocy niezgodnie z przeznaczeniem lub pobrania dotacji w nadmiernej wysokości lub niewykonania zobowiązań. <o:p></o:p></p>
<p><o:p> </o:p></p>
<p>Paweł Mikos<br /><o:p></o:p>Fot. archiwum Tygodnika Poradnika Rolniczego (na zdjęcie KGW Łuzki)<o:p></o:p></p>

Paweł Mikos –  redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii

author

Paweł Mikos

Tygodnik Poradnik Rolniczy

ARiMR

dotacje

dotacje dla KGW

koła gospodyń wiejskich

pieniądze i prawo

Polska

wiadomości

wiadomości rolnicze

wieś i rodzina

Mija termin rozliczenia się KGW z dotacji

<div style="text-align: justify;">Żyją, mieszkają, pracują tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Zmieniają wieś w Polsce na piękniejszą, nowocześniejszą. Dbają o historię i ekologię. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<h3 style="text-align: justify;">Pamela przy garnkach</h3>
<div style="text-align: justify;"><strong>Elżbieta Danielak</strong>, II Wice-miss z KGW Nowa Wieś Grodziska (gmina Pielgrzymka) na co dzień zajmuje się domem i gospodarstwem ekologicznym. Stamtąd produkty trafiają nie tylko do sąsiadów i rodziny, ale i na sprzedaż. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>W konkursie wystartowałam dla zabawy, ale też żeby zdobyć trochę nowych wrażeń i doświadczeń</em> </strong>– mówi Elżbieta. – <strong><em>Wszystko z nutką dystansu do siebie, bo przecież ciągle przy gotowaniu, praniu albo w polu. </em></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">Przebrała się za Pamelę Anderson, żeby podkreślić, że kobiety na wsi mają takie same problemy jak te w mieście. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">Mimo wielu zajęć znajduje czas na pracę charytatywną i pomaga przy Szlachetnej Paczce. W wolnych chwilach tańczy zumbę, a wspólnie z koleżankami z KGW stworzyła izbę pamięci dokumentującą historię wsi. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Konkurs miał też pokazać, że nie jesteśmy szarymi myszkami, lecz kobietami z energią. Działamy, mamy swoje sukcesy, ale też troski i kłopoty</em></strong> – wyznaje Elżbieta. – <strong><em>A KGW to znakomita okazja, żeby oderwać się od codzienności. Dlatego coraz częściej staram się wciągać do działania i zabawy swoje dzieci.</em> </strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">W jej kole działa 12 kobiet. Obsługują wiele wydarzeń – od zabawy andrzejkowej po Dzień Kobiet.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<h3 style="text-align: justify;">Misski zmieniają wieś</h3>
<div style="text-align: justify;"><strong>Renata Raczak</strong>, Miss z KGW Czerna (gmina Iłowa, województwo lubuskie), na co dzień technik farmaceutyczny, postanowiła sterroryzować publiczność wałkiem do ciasta. Udało się, bo w przebraniu staroświeckiej gospodyni z czasów PRL zebrała najwięcej oklasków i zdobyła tytuł Miss – za dystans, poczucie humoru i grację na wybiegu. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Ta nagroda to ukoronowanie pracy w kole</em></strong> – podkreśla Renata. – <strong><em>Z pokolenia na pokolenie przekazuje się najważniejsze wartości, stare obyczaje. Ale także te nowe, choćby ekologiczne. Wieś się zmienia, rozwija, u nas nie ma już dziur w drogach, a nasz dom jest ekologiczny, bo mamy pompę ciepła.<br /></em> </strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: center;"><strong><em><img src="/media/uploads/renata_raczak%2C_miss_kgw%2C_uwaz%CC%87a%2C_z%CC%87e_ko%C5%82a_to_skarbnica_wiedzy%2C_dos%CC%81wiadczenia_i_kultury.jpeg" alt="" width="768" height="604" /></em></strong></div>
<ul>
<li style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;"><strong>Renata Raczak, Miss KGW, uważa, że koła to skarbnica wiedzy, doświadczenia i kultury</strong></div>
<strong><em></em></strong></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;"><strong><em></em></strong></div>
<div style="text-align: justify;">Justyna Wieczorek z KGW Kraśnik Górny (gmina Bolesławiec), opiekunka medyczna, także może się pochwalić metamorfozą. Przeistoczyła się w Fionę ze „Shreka” i dzięki temu zdobyła tytuł I Wicemiss. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>To bardzo przyjemna zabawa. Chciałam spróbować, trochę na przekór, bo mąż patrzył na to nieco pesymistycznie. Ale kiedy wygrałam telewizor, był pierwszy do oglądania. Syn wspierał mnie, trzymając kciuki na widowni</em> </strong>– wspomina wybory Justyna. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">Ona również może się pochwalić osiągnięciami swojego koła. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Zmieniamy wieś. Pieniądze z funduszu sołeckiego poszły na wiatę ogrodową. Nasze koło założyło konto na portalu społecznościowym. Organizujemy wiele imprez – ostatnio sylwestra za jedyne 150 zł od pary</em></strong> – opowiada. <br /><br /><div data-article-box=""></div><br /></div>
<div style="text-align: center;"><img src="/media/uploads/justyna_wieczorek%2C_i_wicemiss_kgw%2C_stara_sie%CC%A8_zmieniac%CC%81_swoja%CC%A8_wies%CC%81_na_coraz_lepsza%CC%A8_dla_ludzi.jpeg" alt="" width="914" height="627" /></div>
<div style="text-align: center;"></div>
<ul>
<li style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;"><strong>Justyna Wieczorek, I Wicemiss KGW, stara się zmieniać swoją wieś na coraz lepszą dla ludzi</strong></div>
</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;"></div>
<h3 style="text-align: justify;"></h3>
<h3 style="text-align: justify;"></h3>
<h3 style="text-align: justify;">Inny niż wszystkie</h3>
<div style="text-align: justify;"><strong>Dolnośląski konkurs Miss Kół Gospodyń Wiejskich</strong> coraz bardziej przypomina te najlepsze i największe, bo nagrody to już nie tylko słodycze czy kosmetyki, ale też cenne i przydatne w domach telewizory, rowery, kuchenki mikrofalowe. Jednak to, co różni go od sztampowych i banalnych konkursów piękności, jakie można oglądać w całym kraju, to autentyczność. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Chcemy dać trochę zabawy i radości kobietom mieszkającym i pracującym na wsi. A jednocześnie docenić je za to, co robią na co dzień</em> </strong>– wyjaśnia Radosław Zysnarski ze Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, który organizuje konkurs. – <strong><em>Impreza przeradza się w coraz większe wydarzenie kulturalne i towarzyskie regionu. Uczestniczą w niej kobiety, które zwykle mają już mężów i dzieci. I mimo tego, a może właśnie dlatego, tryskają energią i normalnością. <br /></em></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div><strong><em><img src="/media/uploads/elz%CC%87bieta_danielak%2C_ii_wicemiss_kgw%2C_zache%CC%A8ca_swoje_dzieci_do_pracy_w_kole.jpeg" alt="Elżbieta Danielak, II Wicemiss KGW, zachęca swoje dzieci do pracy w kole" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="791" height="685" /></em></strong></div>
<ul>
<li><strong>Elżbieta Danielak, II Wicemiss KGW, zachęca swoje dzieci do pracy w kole<em></em></strong></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;"><strong><em></em></strong></div>
<div style="text-align: justify;">Dowodem na to są oklaski publiczności, która podczas konkursu w Lwówku Śląskim oglądała panie nie tylko w strojach wieczorowych, ludowych, ale także ich autorskich, żartobliwych kreacjach, które same stworzyły. W tym roku najlepiej zrobiły to Fiona, Pamela Anderson i tradycyjna gospodyni z wałkiem do ciasta. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"><strong>Artur Kowalczyk</strong><br />
<div style="text-align: justify;">Zdjęcia w artykule: Artur Kowalczyk <br />Zdjęcie główne: Unsplash</div>
</div>
<div style="text-align: justify;"> </div>

<div style="text-align: justify;">Żyją, mieszkają, pracują tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Zmieniają wieś w Polsce na piękniejszą, nowocześniejszą. Dbają o historię i ekologię. <br /><br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">Pamela przy garnkach</h3>
<div style="text-align: justify;"><strong>Elżbieta Danielak</strong>, II Wice-miss z KGW Nowa Wieś Grodziska (gmina Pielgrzymka) na co dzień zajmuje się domem i gospodarstwem ekologicznym. Stamtąd produkty trafiają nie tylko do sąsiadów i rodziny, ale i na sprzedaż. <br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>W konkursie wystartowałam dla zabawy, ale też żeby zdobyć trochę nowych wrażeń i doświadczeń</em> </strong>– mówi Elżbieta. – <strong><em>Wszystko z nutką dystansu do siebie, bo przecież ciągle przy gotowaniu, praniu albo w polu. </em></strong><br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">Przebrała się za Pamelę Anderson, żeby podkreślić, że kobiety na wsi mają takie same problemy jak te w mieście. <br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">Mimo wielu zajęć znajduje czas na pracę charytatywną i pomaga przy Szlachetnej Paczce. W wolnych chwilach tańczy zumbę, a wspólnie z koleżankami z KGW stworzyła izbę pamięci dokumentującą historię wsi. <br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Konkurs miał też pokazać, że nie jesteśmy szarymi myszkami, lecz kobietami z energią. Działamy, mamy swoje sukcesy, ale też troski i kłopoty</em></strong> – wyznaje Elżbieta. – <strong><em>A KGW to znakomita okazja, żeby oderwać się od codzienności. Dlatego coraz częściej staram się wciągać do działania i zabawy swoje dzieci.</em> </strong></div>

Dolnośląski konkurs Miss Kół Gospodyń Wiejskich

Koła Gospodyń Wiejskich

Miss KGW

rodzina

życie wsi

Miss KGW - piękne kobiety zmieniają wieś na lepsze

<p>– <strong>Założyłyśmy koło gospodyń wiejskich. Planujemy je zarejestrować</strong>. Urząd skarbowy wymaga podania adresu siedziby koła, a my nie możemy dojść do porozumienia z urzędem gminy, do którego należy sala wiejska. <strong>Nie może on podpisać z nami umowy użyczenia lokalu, ponieważ wtedy nikt inny nie mógłby wynająć sali. Doradzono mi, żebym zgłosiła siedzibę koła u mnie w domu.</strong> Prowadzimy z mężem gospodarstwo i jesteśmy płatnikami VAT – czy to nie wyklucza użyczenia? Czy jest jakiś sposób, aby na zgłoszeniu był adres sali wiejskiej jako siedziby, a adresem do korespondencji mój adres? – to jedno z pytań Czytelniczki Tygodnika Poradnika Rolniczego do naszego prawnika. <o:p></o:p></p>
<p><strong>Odpowiedzi udzeliła Alicja Moroz, prawnik redakcyjny:  </strong><o:p></o:p><o:p> <br /><br /><div data-article-box=""></div></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Umowa użyczenia świetlicy wiejskiej, a siedziba koła gospodyń wiejskich<o:p></o:p></h3>
<p>Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy taki zapis w umowie użyczenia sali wiejskiej będzie zgodny z istotą umowy użyczenia. W myśl art. 710 Kodeksu cywilnego przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. <o:p></o:p></p>
<p>Zgodnie z art. 712 k.c., <strong>jeżeli umowa nie określa sposobu używania rzeczy, biorący może rzeczy używać w sposób odpowiadający jej właściwościom i przeznaczeniu. Bez zgody użyczającego biorący nie może oddać rzeczy użyczonej osobie trzeciej do używania. </strong><o:p></o:p></p>
<p>Strony umowy użyczenia mogą zatem dowolnie określić sposób używania rzeczy, np. w przypadku użyczenia lokalu mogą wskazać, że będzie on wykorzystywany jedynie do celów mieszkaniowych albo jako lokal użytkowy. Granice swobody stron w tym zakresie wyznacza zasada swobody umów (art. 353[1] k.c.). Wskazuje on, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. <o:p></o:p></p>
<p>Kodeks cywilny nie zakazuje oddania rzeczy do używania osobie trzeciej w stosunku do użyczającego.<strong> Urząd gminy może więc zgodzić się na takie sformułowanie umowy, które zabezpieczy mu możliwość wynajmowania sali innym podmiotom. </strong><o:p></o:p></p>
<p><o:p> </o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Czy prywatny adres jednej z członkiń koła może być podany jako siedziba KGW?<o:p></o:p></h3>
<p>Jeśli nie, <strong>pozostanie wskazanie jako siedziby koła Pani prywatnego adresu.</strong> <br />Nie oznacza to, że pod nim KGW musi prowadzić działalność. Do celów jej prowadzenia może bowiem zawierać umowy, np. z urzędem gminy, tyle że na czas określony, np. na zorganizowanie kiermaszu.<o:p></o:p></p>
<p><o:p> </o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Czy siedziba KGW może być w gospodarstwie rolników VAT-owców? <o:p></o:p></h3>
<p>Zgodnie z ustawą z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług,<strong> nieodpłatne świadczenia nie podlegają – co do zasady – opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług</strong>. Jednak zgodnie z art. 8 ust. 2 tej ustawy, obowiązek opodatkowania VAT wystąpi w przypadku:<o:p></o:p></p>
<ul>
<li>użycia towarów stanowiących część majątku firmy na cele inne niż związane z prowadzoną działalnością gospodarczą przez użyczającego, w tym do celów osobistych podatnika lub jego obecnych i byłych pracowników, jeśli miał on prawo odliczyć VAT naliczony przy ich zakupie,<o:p></o:p></li>
<li>nieodpłatnego świadczenia usług na cele własne lub w.w. osób.            <o:p></o:p></li>
</ul>
<p><o:p> </o:p></p>
<p>Alicja Moroz <br /><o:p></o:p>Fot. Archiwum Tygodnia Poradnika Rolniczego (zdjęcie poglądowe – na zdjęciu Koło Gospodyń Wiejskich w Brzózem)<o:p></o:p></p>

<p>– <strong>Założyłyśmy koło gospodyń wiejskich. Planujemy je zarejestrować</strong>. Urząd skarbowy wymaga podania adresu siedziby koła, a my nie możemy dojść do porozumienia z urzędem gminy, do którego należy sala wiejska. <strong>Nie może on podpisać z nami umowy użyczenia lokalu, ponieważ wtedy nikt inny nie mógłby wynająć sali. Doradzono mi, żebym zgłosiła siedzibę koła u mnie w domu.</strong> Prowadzimy z mężem gospodarstwo i jesteśmy płatnikami VAT – czy to nie wyklucza użyczenia? Czy jest jakiś sposób, aby na zgłoszeniu był adres sali wiejskiej jako siedziby, a adresem do korespondencji mój adres? – to jedno z pytań Czytelniczki Tygodnika Poradnika Rolniczego do naszego prawnika. <o:p></o:p></p>
<p><strong>Odpowiedzi udzeliła Alicja Moroz, prawnik redakcyjny:  </strong><o:p></o:p><o:p> <br /><br /></o:p></p>
<h3>Umowa użyczenia świetlicy wiejskiej, a siedziba koła gospodyń wiejskich<o:p></o:p></h3>
<p>Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy taki zapis w umowie użyczenia sali wiejskiej będzie zgodny z istotą umowy użyczenia. W myśl art. 710 Kodeksu</p>

koło gospodyń wiejskich

Koło Gospodyń Wiejskich

porady prawne

wiejska świetlica

Gdzie powinna znajdować się siedziba KGW?

Newsletter Tygodnika

<div style="text-align: justify;"><strong>W sierpniu 2018 r. strażacy wraz z najbliższymi oraz zaproszonymi przedstawicielami władz samorządowych obchodzili 100-lecie istnienia. Podczas uroczystości nie zabrakło wspomnień o założycielu jednostki, nauczycielu miejscowej szkoły Stanisławie Kozłowskim. To właśnie on w 1918 r. podjął tę decyzję i mimo przeciwności losu, konsekwentnie prowadził pierwszych druhów do celu.</strong></div>
<h3 style="text-align: justify;">Auto z ciekawą przeszłością</h3>
<div style="text-align: justify;"><o:p></o:p>Obecnie, już drugą kadencję, na czele jednostki <strong>stoi prezes dh Ireneusz Pawłowski.</strong> <br /><br /><div data-article-box=""></div>– <em>Mimo iż sprzętowo nie jesteśmy w gminie zaliczani do najmocniejszych, niemniej determinacji nam nie brakuje</em> – mówi prezes dh Pawłowski. – <em><strong>Naszym marzeniem jest nowy samochód.</strong> Przedstawiciele rady gminy wraz z wójtem Michałem Staniakiem nie ukrywają, że kondycja finansowa nie jest obecnie najlepsza i jest podstawową przyczyną niespełnienia naszych marzeń. Z drugiej strony, władze gminne podkreślają byśmy z nich nie rezygnowali. <strong>Być może za rok, dwa się ziszczą</strong></em> – powiedział dh Ireneusz Pawłowski. Naczelnik dh Andrzej Jędrzejewski zasiadający w gminnej radzie potwierdza słowa prezesa.<br /><br /><div data-article-box=""></div><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">Prawdą jest, że <strong>druhowie dysponują dwoma leciwymi już samochodami bojowymi.</strong> Ich starania o nowy pojazd są więc jak najbardziej zasadne. <strong>To nie są ich zachcianki, lecz potrzeba</strong>. Liczyli na taki „prezent” podczas obchodów 100-lecia.<br /><br /><div data-article-box=""></div> <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Dysponujemy dwoma wozami: <strong>Star 244 z 1983 r</strong>., natomiast <strong>Renault Brimont liczy już blisko trzydzieści wiosen.</strong> Jako ciekawostkę dodam, że nasze francuskie auto ma bardzo szlachetny rodowód i bogatą przeszłość. Zanim do nas trafiło, <strong>służyło na jednym z francuskich lotnisk</strong></em> – mówi kierowca dh Łukasz Rutkowski.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"><img src="/media/uploads/osp_1.jpg" alt="Prezes Ireneusz Pawłowski" width="932" height="710" /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Prezes Ireneusz Pawłowski</strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;">Zawsze gotowi by pomagać</h3>
<div style="text-align: justify;"><o:p></o:p>Druhowie z Michałowa <strong>w szeregi KSRG zostali włączeni dopiero w 2016 r.</strong> Jednym z kluczowych powodów tej nobilitacji w strażackim środowisku jest z ich z<strong>aangażowanie oraz wysoka gotowość do udziału w akcjach.</strong> W minionym roku ich nie brakowało. Do pożarów zabudowań gospodarskich, pól oraz zdarzeń drogowych <strong>wyjeżdżali ponad czterdzieści razy</strong>. Poza tym o wysokich <strong>kwalifikacjach 49 druhów,</strong> a przede wszystkim 20-osobowej jednostki operacyjno-technicznej świadczy fakt, że połowa strażaków z grupy operacyjnej <strong>posiada uprawnienia ratowników medycznych.</strong> Dziewięciu z nich przeszło również <strong>szkolenie w podejmowaniu śmigłowców ratunkowych</strong>, zakończone oficjalnym przyznaniem im uprawnień LPR.<br /><br /><div data-article-box=""></div><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Jako jedna z dwóch kobiet obecnych na naszym spotkaniu</em> – mówi <strong>dh Danuta Jaroszewska,</strong> pełniąca również funkcję wiceprzewodniczącej Stowarzyszenia KGW Michałowianki – <em>muszę dodać, że w naszej straży przedstawicielek słabszej płci jest aż dziewięć.</em><br /><br /><div data-article-box=""></div><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;"><em>– Michałowscy strażacy doceniają ciężką pracę nie tylko pań-strażaków, ale również wysiłek, jaki w działalność OSP wnoszą wszystkie <strong>panie z KGW</strong>. Z tego też względu, by dać wyraz naszego uznania, postanowiliśmy <strong>zaadaptować pierwsze piętro strażnicy na działalność Stowarzyszenia KGW Michałowianki</strong></em> – powiedział prezes.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"><img src="/media/uploads/osp_3.jpg" alt="Od lewej: Danuta Jaroszewska, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia KGW Michałowianki oraz Beata Jędrzejewska" width="964" height="690" /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Od lewej: Danuta Jaroszewska, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia KGW Michałowianki oraz Beata Jędrzejewska</strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;">Przetrwać zimę, to ich cel</h3>
<div style="text-align: justify;">Panująca wśród druhów wesoła, serdeczna, iście rodzinna atmosfera dla kogoś przyglądającego się z boku mogłaby świadczyć, że strażakom oprócz nowego samochodu niczego więcej do szczęścia nie potrzeba. Otóż tak nie jest.</div>
<div style="text-align: justify;"><br /><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Niestety, to prawda</em> – mówi jeden z najstarszych strażaków dh Włodzimierz Jaroszewski, służący w michałowskiej OSP od pięćdziesięciu lat. – <em>Zbliża się zima, a my jak nie mieliśmy, tak<strong> nie mamy do dnia dzisiejszego ogrzewania.</strong> To najbardziej nam dokucza. Proszę sobie wyobrazić zimowy powrót zmarzniętych strażaków po akcji do lodowatych pomieszczeń w remizie. <strong>Nasz cel, to przetrwać tegoroczną zimę</strong></em> – powiedział z przejęciem dh Jaroszewski.<br /><br /><div data-article-box=""></div><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">–<em> Jak wcześniej wspomniałem</em> – mówi prezes Ireneusz Pawłowski – w<em>szystko rozbija się o pieniądze. Zdajemy sobie z tego sprawę i na rzecz naszej remizy wykonujemy wiele prac społecznych.<br /></em><br /><img src="/media/uploads/osp5.jpg" alt="Dh Włodzimierz Jaroszewski" width="953" height="675" /><br /> <o:p></o:p></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Dh Włodzimierz Jaroszewski</strong><strong><em></em></strong></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">– <em>By być precyzyjnym skoro mówimy o inwestycjach</em> – dodaje prezes Pawłowski – <em>wiele zawdzięczamy przychylnym nam ludziom. W minionym roku <strong>odrestaurowaliśmy frontową elewację.</strong> Fundusze na remont części garażowej otrzymaliśmy z <strong>dotacji KSRG</strong>. Pozostały remont przeprowadziliśmy dzięki urzędowi gminy, który przeznaczył na ten cel<strong> 8600 zł</strong>. <strong>Brakujące 5500 zł wpłaciliśmy z własnych środków.</strong></em><br /><br /><div data-article-box=""></div> <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">Druhowie z Michałowa to wyjątkowo skromni ludzie. <strong>O swoich sukcesach nie wspominali, a przecież ich nie brakuje i mają się czym pochwalić.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div> <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Najmocniejszą drużynę w zawodach pożarniczych mieliśmy w latach 2011–2014</em> – mówi z dumą skarbnik dh Sławomir Wysocki. – <em>W tamtym okresie nie mieliśmy sobie równych, aż trzy razy z rzędu stawaliśmy na najwyższym podium. Podczas zeszłorocznych zawodów również stanęliśmy na podium, niestety na drugim stopniu. Przy okazji zeszłorocznego jubileuszu 100-lecia obiecaliśmy mieszkańcom powrócić do formy z lat 2011–2014</em> – powiedział z uśmiechem na zakończenie dh Sławomir Wysocki.<br /><br /><div data-article-box=""></div><img src="/media/uploads/osp2.jpg" alt="Łukasz Rutkowski, kierowca" width="961" height="638" /><br /><o:p></o:p></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Łukasz Rutkowski, kierowca</strong></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;"><strong>Krystyna Nowakowska</strong><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;"><o:p>Zdjęcia: </o:p>Krystyna Nowakowska<br /><br /></div>

<div style="text-align: justify;"><strong>W sierpniu 2018 r. strażacy wraz z najbliższymi oraz zaproszonymi przedstawicielami władz samorządowych obchodzili 100-lecie istnienia. Podczas uroczystości nie zabrakło wspomnień o założycielu jednostki, nauczycielu miejscowej szkoły Stanisławie Kozłowskim. To właśnie on w 1918 r. podjął tę decyzję i mimo przeciwności losu, konsekwentnie prowadził pierwszych druhów do celu.</strong></div>
<h3 style="text-align: justify;">Auto z ciekawą przeszłością</h3>
<div style="text-align: justify;"><o:p></o:p>Obecnie, już drugą kadencję, na czele jednostki <strong>stoi prezes dh Ireneusz Pawłowski.</strong> <br /><br />– <em>Mimo iż sprzętowo nie jesteśmy w gminie zaliczani do najmocniejszych, niemniej determinacji nam nie brakuje</em> – mówi prezes dh Pawłowski. – <em><strong>Naszym marzeniem jest nowy samochód.</strong> Przedstawiciele rady gminy wraz z wójtem Michałem Staniakiem nie ukrywają, że kondycja finansowa nie jest obecnie najlepsza i jest podstawową przyczyną niespełnienia naszych marzeń. Z drugiej strony, władze gminne podkreślają byśmy z nich nie rezygnowali. <strong>Być może za rok, dwa się ziszczą</strong></em> – powiedział dh Ireneusz Pawłowski. Naczelnik dh Andrzej Jędrzejewski zasiadający w gminnej radzie potwierdza słowa prezesa.<br /><br /><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">Prawdą jest, że <strong>druhowie dysponują dwoma leciwymi już samochodami bojowymi.</strong> Ich starania o nowy pojazd są więc jak najbardziej zasadne. <strong>To nie są ich zachcianki, lecz potrzeba</strong>. Liczyli na taki „prezent” podczas obchodów 100-lecia.<br /><br /><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Dysponujemy dwoma wozami: <strong>Star 244 z 1983 r</strong>., natomiast <strong>Renault Brimont liczy już blisko trzydzieści wiosen.</strong> Jako ciekawostkę dodam, że nasze francuskie auto ma bardzo szlachetny rodowód i bogatą przeszłość. Zanim do nas trafiło, <strong>służyło na jednym z francuskich lotnisk</strong></em> – mówi kierowca dh Łukasz Rutkowski...<br /><br /></div>

Mija termin rozliczenia się KGW z dotacji

Koła gospodyń wiejskich, które otrzymały dotacje z ARiMR muszą się rozliczyć z tego w jaki sposób wydały pieniądze ze wsparcia. Co grodzi KGW, które nie złożą takiego sprawozdania?

Do końca stycznia koła muszą rozliczyć się z dotacji dla KGW

Co grodzi KGW, które nie złożą takiego sprawozdania?