Jakie zasady leasingu maszyn rolniczych?

„Zdajemy sobie sprawę, że karne rozwiązanie umowy niesie za sobą przykre konsekwencje, w tym finansowe” – napisała w piśmie do TPR Maja Lidke z biura prasowego EFL. „Jednak wydźwięk artykułu sugeruje, jakoby EFL chciał oszukać klienta, co – raz jeszcze podkreślmy – nie jest zgodne z prawdą. W kontaktach z klientami zawsze działamy zgodnie z literą prawa. Tak też było i w tym konkretnym przypadku”.

EFL potwierdza, że sytuacje takie jak ta rolnika, bohatera naszej publikacji, mają miejsce

Jak zapewnia, EFL „zawsze stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów, sytuacje jak ta opisana w artykule „Uwaga! Bezwzględny leasing maszyn rolniczych. Rolnik ma zobowiązania wyższe niż nowy pług, a maszynę mu odebrano” zdarzają się sporadycznie”.

„Sprawa opisana w artykule jest nam znana. To już nie pierwszy raz, kiedy kwestia windykacji tego konkretnego pługa trafiła do mediów. Pragniemy jednak podkreślić, że każdy klient i każda sprawa są dla nas ważne” – zapewnia Maja Lidke. „Niejednokrotnie zdarzało się, że klienci mieli problemy z regulowaniem płatności i wspólnie wypracowywaliśmy rozwiązanie kontynuowania umowy, akceptowalne przez obie strony. Jesteśmy świadomi, że klienci mogą mieć problemy z terminowym regulowaniem płatności, dlatego oddaliśmy do dyspozycji klientów Portal Klient EFL. Za pośrednictwem Portalu Klient EFL mogą (24 godz. na dobę 7 dni w tygodniu) złożyć wniosek o prolongatę spłaty, kiedy wiedzą, że będą mieli problem z uregulowaniem płatności. Nie trzeba nawet pojawiać się w oddziale, żeby zasygnalizować problem i poprosić o możliwość jego rozwiązania”.

„Niestety redaktor Tomasz Ślęzak nie uzyskał od swojego rozmówcy rzetelnych informacji na temat współpracy z EFL. Pominął także fakt, że klient miał jeszcze dwie inne umowy, których również nie spłacał” – pisze Maja Lidke. „Gdyby pan redaktor poczekał na nasze wyjaśnienia ze strony EFL, może zweryfikowałby swoje informacje oraz rzetelnie i obiektywnie przestawił całą sytuację” – pisze Maja Lidke.

Czego się dowiedzieliśmy nt. zasad leasingu maszyn rolniczych?

Umowa leasingu została zawarta pod koniec 2017 r. Koszt maszyny to 52 tys. zł netto. Harmonogram przewidywał 83 czynsze po 840,14 zł. Czy oznacza to, że rolnik musiałby zapłacić za maszynę prawie 70 tys. zł netto?

Wewnętrzna stopa zwrotu wspomnianej umowy leasingu, odpowiadająca wartości RSO w kredytach konsumenckich, wynosiła 8,5%. Warto dodać, że czynsze leasingowe zawierały dodatkowy koszt wieloletniego ubezpieczenia przedmiotu leasingu. Subiektywnie wysoka suma spłat jest wynikiem długiego okresu leasingu i niewielkiego udziału własnego klienta w wysokości zaledwie 5% wartości przedmiotu.

Jak ustalane są czynsze leasingowe za maszyny rolnicze?

Stawki na wszystkie sprzęty są wynikiem bieżącej stopy procentowej w momencie podpisania umowy oraz marży leasingodawcy. Wysokość marży zależy od sytuacji rynkowej i kosztów ponoszonych przez leasingodawcę w związku z udzielaniem finansowania.

Kto jest właścicielem maszyny po zakończeniu umowy? Jeśli EFL, to jakie są warunki jej wykupu?

W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że zgodnie z definicją kodeksową, przez umowę leasingu finansujący zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, nabyć rzecz od oznaczonego zbywcy na warunkach określonych w tej umowie i oddać tę rzecz korzystającemu do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony, a korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego. Zatem leasing jest usługą finansową, której celem jest zapewnienie finansowania w celu umożliwienia klientowi używania rzeczy. Po zakończeniu umowy leasingu klient może jednak wykupić sprzęt na własność za cenę wskazaną w harmonogramie finansowym. W przypadku leasingu operacyjnego wykup jest jedynie opcją (klient może wykupić sprzęt, ale nie musi). W przypadku zaś leasingu finansowego klient jest zobowiązany nabyć pojazd na własność.

W umowie zapisano, że leasingobiorcy przysługuje prawo nabycia Sprzętu za cenę określoną w harmonogramie w terminie 14 dni od wygaśnięcia umowy, pod warunkiem uiszczenia wszystkich opłat i należności – o ile leasingodawca nie postanowi inaczej, przy czym na poczet ceny może być zaliczony niewykorzystany depozyt gwarancyjny. Co oznacza ten zapis?

Powyższy zapis oznacza, że klient ma opcję wykupu sprzętu na własność po zakończeniu umowy leasingu. Wykup następuje po cenie rezydualnej, określonej w harmonogramie finansowym, znacznie odbiegającej in minus od wartości rynkowej sprzętu. Inaczej rzecz ujmując, wykup następuje za ułamek wartości rynkowej.

Jak ustalana jest cena wykupu leasingowanej maszyny?

Kwota wykupu uzgadniana jest indywidualnie z klientem. Minimalna cena wykupu wynosi 1% wartości netto sprzętu.

Czy leasingodawca może odmówić wykupu maszyny po zakończeniu umowy leasingu?

Finansujący może odmówić tylko w sytuacji, gdy klient posiada zaległości z tytułu innych opłat leasingowych. Jeżeli nie ma zaległości, finansujący jest zobowiązany sprzedać sprzęt klientowi, na jego wniosek, po cenie rezydualnej, określonej w harmonogramie. Często finansujący zbywa także sprzęt pomimo istniejących drobnych zaległości w spłacie innych opłat z tytułu leasingu.

Ile kosztowałaby maszyna, za którą należałoby opłacić 83 czynsze po 840,14 zł netto?

Na to pytanie trudno odpowiedzieć, albowiem nie wiemy, czy pytanie odnosi się do ceny rezydualnej, czy też do wartości rynkowej sprzętu. Jeżeli chodzi o cenę rezydualną, po której po wygaśnięciu leasingu klient może wykupić sprzęt, to jest ona określona w harmonogramie finansowym. Jeżeli pytamy o wartość rynkową, to zależy ona od stanu sprzętu, jego zużycia oraz sytuacji rynkowej. Zwracamy przy tym uwagę, że informacje przedstawione w artykule nie zostały zweryfikowane.

Tryb sprzedaży zastosowany przez spółkę spełnia wszelkie przesłanki dla osiągnięcia ceny zbliżonej do wartości rynkowej sprzętu. Warto zauważyć, że podstawową barierą przy sprzedaży zgłaszaną nam przez klientów były obawy związane z dostępnością części zamiennych.

Pług za 52 tys. zł netto pracował jeden sezon na ok. 20 ha. Można założyć, że był w niewielkim stopniu wyeksploatowany. EFL sprzedał go za 14,5 tys. zł. W jaki sposób jest ustalana cena sprzedaży maszyn? Umowa przewiduje, że wycenę wykonuje „Leasingodawca lub osoba przez niego wskazana”. Czy oznacza to, że wartość maszyny może oszacować dowolna osoba?

Nie jest prawdą, że ekspertyzy wykonywane są przez dowolne osoby. EFL dba o obiektywne podejście do wyceny sprzętu, dlatego też wyceny wykonywane są przez niezależnego rzeczoznawcę majątkowego z wieloletnim doświadczeniem (np. Dekra czy Paratechnika).

Czytaj także: Uwaga! Bezwzględny leasing maszyn rolniczych. Rolnik ma zobowiązania wyższe niż nowy pług, a maszynę mu odebrano

Maszyna była oferowana do sprzedaży od 23 maja 2018 do 15 lutego 2019. W tym okresie wystawiona była w sumie na 28 aukcjach trwających po 7 dni każda. Forma sprzedaży: otwarta, publiczna aukcja na portalu auk je.efl.com.pl, swobodny dostęp do przedmiotu dla potencjalnych nabywców (możliwość oględzin przez 5 dni w tygodniu), zdjęcia i opis sprzętu w Internecie.

Maszyna przed sprzedażą wyceniona została przez uprawnionego rzeczoznawcę na 33 950 zł netto (wartość rynkowa) i z taką ceną wywoławczą rozpoczęła się sprzedaż. Ze względu na brak ofert zakupu cena wywoławcza była sukcesywnie obniżana. Jako główną barierę przy sprzedaży klienci wskazywali na obawy związane z dostępnością części zamiennych do maszyny tej marki. Finalnie na aukcji z ceną wywoławczą 14 500 zł netto wpłynęła JEDNA oferta zakupu i sprzęt został za tą cenę sprzedany.

Podsumowując:

• wartość maszyny została zweryfikowana przez rynek: 14 500 zł netto.
• klient został rozliczony znacznie korzystniej – do rozliczenia przyjęto wartość likwidacyjną z wyceny, tj. 23 750 zł netto.

W umowie zapisano, że sprzęt powinien być zwrócony w stanie technicznym odpowiadającym normalnemu zużyciu. W innym przypadku jego odbiór nastąpi przy dziale rzeczoznawcy. Straty określone w ekspertyzie oraz koszty ekspertyzy pokrywa leasingobiorca.

Taki obowiązek wynika z przepisów OUWL: „Wszelkie naprawy Sprzętu (w tym Pojazdu, o którym mowa w pkt 611 OWUL) mogą być dokonywane wyłącznie w autoryzowanych punktach naprawy wskazanych przez leasingodawcę, chyba że w danym przypadku strony postanowią inaczej. Zobowiązanie to dotyczy w szczególności napraw mechanicznych, blacharskolakierniczych, napraw i wymiany szyb. W razie utraty gwarancji leasingobiorca odpowiada za szkody powstałe z tego tytułu”. Takie warunki podyktowane są tym, że autoryzowane naprawy zapewniają najwyższą wartość sprzętu, który stanowi zabezpieczenie na wypadek, gdyby klient nie spłacał rat leasingowych. Jest to więc też w interesie klienta, bo tylko wówczas klient ma pewność, że zbywając sprzęt, można za niego uzyskać najwyższą cenę.

Czy umowę leasingu z EFL może zawrzeć każdy, bez względu na kondycję finansową?

Zawsze przed zawarciem umowy leasingu oceniana jest zdolność kredytowa klienta i tylko klient, który w naszej ocenie posiada zdolność kredytową, może uzyskać leasing.

W jaki sposób EFL odnosi się do całości treści przywołanego wcześniej artykułu opisującego historię rolnika?

Na koniec pragniemy się również odnieść do informacji, która została przedstawiona w treści artykułu. Mianowicie artykuł stawia pod adresem EFL zarzut, że w przypadku wad sprzętu rolnik sam nie może odstąpić od umowy. Musi o nich poinformować leasingodawcę i żądać od niego odstąpienia do umowy sprzedaży ze zbywcą maszyny. Ten fragment w pełni pokazuje ignorancję i brak rzetelności redaktora będącego autorem artykułu.

Pan redaktor nie zadał sobie nawet trudu, aby przeanalizować przepisy Kodeksu cywilnego. Gdyby to zrobił, wiedziałby zapewne, że nie są to regulacje wymyślone przez EFL, ale wynikające wprost z przepisów wprowadzonych przez ustawodawcę. Zgodnie bowiem z art. 7098 k.c:

• § 1. Finansujący nie odpowiada wobec korzystającego za wady rzeczy, chyba że wady te powstały na skutek okoliczności, za które finansujący ponosi odpowiedzialność. Postanowienia umowne mniej korzystne dla korzystającego są nieważne.
• § 2. Z chwilą zawarcia przez finansującego umowy ze zbywcą z mocy ustawy przechodzą na korzystającego uprawnienia z tytułu wad rzeczy przysługujące finansującemu względem zbywcy, z wyjątkiem uprawnienia odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą.
• § 3. Wykonanie przez korzystającego z uprawnień określonych w § 2 nie wpływa na jego obowiązki wynikające z umowy leasingu, chyba że finansujący odstąpi od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy.
• § 4. Korzystający może żądać odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy, jeżeli uprawnienie finansującego do odstąpienia wynika z przepisów prawa lub umowy ze zbywcą. Bez zgłoszenia żądania przez korzystającego finansujący nie może odstąpić od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy.
• § 5. W razie odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy umowa leasingu wygasa. Finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz umowy ze zbywcą.

Tymczasem artykuł stawia EFL zarzut z faktu, że EFL stosuje się do przepisów prawa.
Mając na uwadze powyższe, mamy dzieję, że pan redaktor podejdzie jeszcze raz do sprawy, tym razem rzetelnie, i w kolejnym wydaniu czasopisma opublikuje wyjaśnienie, w którym sprostuje podane przez siebie nieścisłe i nieprawdziwe wiadomości zawarte w rzeczonym materiale prasowym.

Jesteśmy przekonani, że przedstawione przez nas wyjaśnienia pozwolą redakcji na przygotowanie rzetelnego materiału.

Z poważaniem
Maja Lidke
Biuro prasowe EFL