Łąka była tylko przykrywką pod uprawę narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to ponad 1 mln zł
Miała być łąką...i była. Tyle tylko, że zamiast roślin, które zwykle się na niej znajdują, tam prowadzona była plantacja konopi indyjskich. Właściciel został namierzony i zatrzymany. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad 1 mln zł.
Chodzież: W okolicach Atanazyna policja na łące trafiła na plantację narkotyków
Policjanci z Chodzieży pracowali nad sprawą założenia plantacji konopi indyjskich oraz rozprowadzania narkotyków. Działania operacyjne prowadzone przez kryminalnych doprowadziły do ustalenia właściciela plantacji. Ustalono, że właścicielem tych pól i znajdujących się na nich upraw konopi, był mieszkaniec Osieka nad Notecią, 23-letni Krzysztof P.
Przeszukanie ujawniło hodowlę i handel na wielką skalę
Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez 23-latka, policjanci ujawnili kolejną plantację z krzakami konopi, blisko 14 kilogramów haszyszu oraz sprzęt i komponenty służące do uprawy i przerabiania marihuany na haszysz.
Policjanci zabezpieczyli także ponad 13 kg haszyszu oraz 158 sztuk krzewów konopi indyjskich. Ich czarnorynkowa wartość to prawie milion złotych.
Producent narkotyków może trafić do więzienia na 15 lat
Na tę chwilę Krzysztof P. został tymczasowo aresztowany na najbliższe trzy miesiące. To jednak dopiero początek jego odsiadki. – Krzysztofowi P. za czyny mu zarzucane grozi kara więzienia od 3 do 15 lat – przekazuje Łukasz Wawrzyniak z poznańskiej prokuratury okręgowej.
Wysoka kara jest wynikiem tego, że w przeszłości P. był już karany za przestępstwa narkotykowe.
Michał Czubak
Fot. KPP Chodzież
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy