Dwa niebezpieczne wypadki ciągników podczas koszenia traw
Prace z wykorzystaniem ciągnika nie zawsze muszą mieć związek z pracami w gospodarstwie. Poniższe przykłady pokazują jednak, że zarówno w gospodarstwie, jak i podczas prac przy koszeniu poboczy należy zachować szczególną uwagę, bo o wypadek nietrudno.
Toyota wbiła się w ciągnik rolniczy
Jedna z opisywaniach zdarzeń miało miejsce 12 lipca na drodze z Puław do Dęblina (woj. lubelskie). W ciągnik koszący pobocze drogi wjechała rozpędzona Toyota. W wypadku brał udział jeszcze jeden pojazd, a w konsekwencji zderzenia trzech maszyn jedna osoba z obrażeniami ciała została zabrana do szpitala.
Jak ustaliła policja z Puław, do wypadku doprowadziła kierująca Toyotą, która uderzyła w prawidłowo oznakowany ciągnik wykonujący prace przy koszeniu pobocza. Za Toyotą jechało Volvo, które w wyniku zderzenia Toyoty z ciągnikiem rolniczym zostało zepchnięte do rowu.
Do szpitala trafiła 39-latka, która kierowała Toyotą.
Ciągnik zsunął się do rzeki
Drugie ze zdarzeń miało równie dramatyczny przebieg, ale nikt w nim nie doznał obrażeń ciała. 16 lipca w Lublinie również podczas prac związanych z wykaszaniem, ciągnik rolniczy zsunął się do rzeki. Traktorzyście nic się nie stało, a ciągnik został wyciągnięty z wody.
Michał Czubak
Fot. PSP Lublin, KPP Puławy
Najważniejsze tematy