Czy polscy rolnicy hodują krokodyle? Cała prawda o raporcie NIK o żywności
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Czy polscy rolnicy hodują krokodyle? Cała prawda o raporcie NIK o żywności

23.01.2022autor: Krzysztof Wróblewski

Najwyższa Izba Kontroli do tej pory kojarzyła się nam głównie z wojną między jej prezesem Marianem Banasiem a rządzącą Zjednoczoną Prawicą. Teraz jednak z NIK kojarzą się tytuły „Przerażający raport NIK o żywności”, „Koszmarne wyniki raportu NIK. Żywność w Polsce jest nie do jedzenia”, „Mit o polskiej żywności legł w gruzach” i tak dalej. Skąd wzięły się takie bzdury?

Jak poprawić bezpieczeństwo żywności w Polsce?

Ano NIK przygotował raport „Jak poprawić bezpieczeństwo żywności w Polsce?”, dotyczący głównie funkcjonowania urzędów odpowiedzialnych za owe bezpieczeństwo. Na potwierdzenie tezy, że te urzędy powinny działać sprawniej przytoczono rosnącą liczbę zgłoszeń dotyczących Polski w europejskim systemie wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności (RASFF). Prawdą jest, że liczba zgłoszeń dotyczących Polski rośnie. I na tym oparli swoje wywody autorzy absurdalnych informacji. Tym samym błotem obrzucono wszystkich producentów żywności, zarówno świń, jak i mleka, wołowiny oraz drobiu. Teraz biedny konsument powinien: albo w Biedronkach, Lidlach i Dinach żywność pochodzącą z Polski omijać szerokim łukiem, albo jeśli mieszka w pobliżu jednej z granic jeździć po bułki i mleko do Niemiec, Czech albo Słowacji.

r e k l a m a

Co znajduje się w zgłoszeniach do RASFF?

Nikt nie zadał sobie trudu, aby zajrzeć do źródła i sprawdzić co znajduje się w zgłoszeniach do RASFF. Przejrzeliśmy je i solennie zapewniamy Was drodzy Czytelnicy, że nie macie się czym martwić. Produkujecie wysokiej jakości żywność, która nie zagraża życiu i zdrowiu tych, którzy ją jedzą. W RASFF zdecydowanie przeważają bowiem zgłoszenia dotyczące bakterii Salmonella w drobiu. Nic dziwnego, wszak jesteśmy jednym z największych producentów drobiu na świecie. To, że drobiarze mają problem z salmonellozą wiadomo od dawna. Wie to służba weterynaryjna, która prowadzi krajowy program zwalczania Salmonelli u drobiu. Jednak mając tak duże pogłowie kur, trudno jest szybko osiągnąć sukces. A co z innymi zgłoszeniami? Wiele z nich dotyczy produktów niekoniecznie polskich. Na przykład, w przywiezionym do Polski sproszkowanym mleku kokosowym z Wietnamu znaleziono szkodliwy dla zdrowia 2-chloroetanol, pochodną tlenku etylenu. Wspomnianą już Salmonellę znaleziono w stekach z krokodyla. Czy krokodylina pochodzi z naszych gospodarstw? Nie słyszeliśmy o tym, choć może w przyszłości (idzie przecież globalne ocieplenie) okaże się ciekawym, alternatywnym kierunkiem produkcji. Kilkanaście lat temu modna była w Polsce hodowla strusi, więc kto wie, może przyjdzie pora na krokodyle. A tak na poważnie, to trefna krokodylina przyjechała do Polski z Zimbabwe przez Belgię.

W RASFF sporo jest zgłoszeń dotyczących egzotycznych owoców, które ktoś opryskał środkami zawierającymi np. wycofany w Unii Europejskiej fungicyd propikonazol. I tu kłania się Zielony Ład. To przyczynek do dyskusji na temat ograniczania produkcji rolnej w Europie, przy założeniu, że braki uzupełnimy na innych kontynentach.

W RASFF są też zgłoszenia wywołujące uśmiech na twarzy

System obejmuje bowiem również suplementy diety, czyli lekarstwa, które są nam sprzedawane bez recepty. Oto znaleziono środek zawierający cyprofloksacynę (substancja stosowana w leczeniu zakażeń bakteryjnych, także wenerycznych), który uzupełniony był sildenafilem. A to przecież główny składnik… niebieskich tabletek o nazwie viagra. I jaki to ma związek z polską żywnością? Żaden, ale do statystyki się liczy.

NIK chciał dobrze, a wyszło jak zwykle

Ale dość żartów! Bo najogólniej rzecz biorąc temat nie jest śmieszny. NIK chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Naszym zdaniem, prezes tej instytucji powinien zająć stanowisko w sprawie informacji wypaczających zarówno sens raportu przygotowanego przez Izbę, jak i stawiających w bardzo złym świetle polskich rolników i przetwórców. A tym, którzy pisali, że żywność w Polsce jest nie do jedzenia zalecamy kurację cyprofloksacyną (oczywiście bez viagry), bo podejrzewamy u nich jakieś zakażenie.

Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
redaktorzy naczelnik Tygodnika Poradnika Rolniczego
fot. TPR

autor Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski

Redaktor Naczelny Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor naczelny "Tygodnika Poradnika Rolniczego"

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

UOKiK interweniuje w sprawie świń ze stref ASF. Czy firmy zabierały hodowcom pieniądze?

UOKiK sprawdził, czy zakłady organizujące tucz nakładczy nie zmuszały rolników ze stref ASF do oddawania odszkodowań z ARiMR. Zweryfikował także, które sieci i firmy nie chciały kupować mięsa ze zdrowych świń hodowanych w strefach ASF. Jakie są wnioski z kontroli?

czytaj więcej

Elżbieta z "Rolnik szuka żony" ma dość mężczyzn. Bierze się za biznes

Sympatyczna Elżbieta, uczestniczka 8. edycji “Rolnik szuka żony”, chciała udowodnić widzom, że na miłość nigdy nie jest za późno. Choć pełna energii rolniczka podbiła serca widzów, ostatecznie nie znalazła szczęścia w programie. Obecnie planuje rewolucję w swoim życiu! 

czytaj więcej

Hodowla alpak w praktyce - jak hodować i na czym rolnik może zarobić?

W ostatnich 2-3 latach w Polsce nastąpił boom na hodowlę alpak. Te sympatyczne zwierzęta podbijają serca wielu ludzi, są nie lada atrakcją i zdecydowanie stanowią ciekawą alternatywę źródła dodatkowych zysków dla gospodarstw. Jakie są plusy i minusy hodowli? Na co zwracać szczególną uwagę? Te realia dobrze znają właściciele hodowli Alpakarium w Rudce w pow. łosickim.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)