Byk zaatakował rolnika. Rogami uderzył go w głowę. "Pod bratem robiła się coraz większa kałuża krwi"
32-letni rolnik został poturbowany przez byka. - Gdybym znalazł go kilka minut później, to pewnie wykrwawiłby się na śmierć - opowiada straszy brat rolnika. Ranny 32-latek jest po operacji na otwartej czaszce. Cały czas pozostaje nieprzytomny. Jak doszło do tej tragedii?
Nowa Wieś. 32-letni rolnik poturbowany przez byka
Do wypadku doszło w Nowej Wsi (woj. mazowieckie). Zdarzyło się to podczas codziennych prac w gospodarstwie. 32-latek jak co dzień udało się do zagrody z bykami, gdzie wykonywał prace przy zwierzętach. W zagrodzie były cztery byki.
W pewnym momencie młody rolnik został uderzony rogiem w głowę. Po tym, jak mężczyzna został uderzony miał stracić przytomność w zagrodzie z bykami.
Brat znalazł rolnika na podwórku
Na podwórku, przed oborą krwawiącego 32-latka znalazł brat. "Pod bratem robiła się coraz większa kałuża krwi" - dziennikarzowi Super Experssu powiedział brat poszkodowanego rolnika.
Michał Czubak
fot. ilustrujące / arch. red.
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy