Na jednym z ostatnich posiedzeń Sejmu posłowie opozycji przypomnieli rządzącym jak jeszcze nie dawno chwalili się ogromnym sukcesem negocjacyjnym a premier Mateusz Morawieckie mówił w lipcu 2020 r., że Polska wywalczyła największe w historii Unii Europejskiej środki.

Gdzie są unijne dotacje?

Problem w tym, że Komisja Europejska cały czas twierdzi, że negocjacje w sprawie Krajowego Planu Odbudowy ciągle trwają.

– A więc pytanie: Jakie są wyniki tych rozmów? Kto prowadzi rozmowy? Co robi polski rząd? Bezpośrednim skutkiem przedłużającej się procedury akceptacji Krajowego Planu Odbudowy są opóźnienia związane z uruchomieniem procedur konkursowych, niepokój w samorządach, które muszą czy będą musiały poszukiwać innych źródeł finansowania – mówił w Sejmie poseł Jan Łopata z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który przypomniał, że na akceptację Krajowego Planu Odbudowy czekamy już od maja 2021 r. a polscy obywatele ponoszą wymierne straty, ponieważ zatwierdzenie KPO jeszcze w roku 2021 pozwoliłoby na wypłatę 4,7 mld zaliczki.

Rząd uspokaja

Przedstawiciel rządu przyznał, że Bruksela zatwierdziła KPO już 12 lipca i gdyby to od rządu zależało to decyzja (pozytywna) byłaby już bardzo dawno. Komisja Europejska miała 2 miesiące na zatwierdzenie KPO, ale tego terminu nie dotrzymała. Podobnie jest z węgierskim KPO. Budapeszt zdecydował się nawet na pozew do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie bezczynności Komisji Europejskiej.

Zdaniem rządu, decyzja o nieprzyznaniu pieniędzy ma charakter czysto ideologiczno—polityczny. A w tle konflikt z Unią Europejską wokół reformy sądów i przestrzegania zasad praworządności.

– Muszę państwa zapewnić, że te środki trafią do Polski. Nie zrobiliśmy żadnego kroku, który by wskazywał na to, że z nich rezygnujemy czy że ich nie będzie. Przygotowujemy się – zapewniał w Sejmie Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Ile w Krajowym Planie Odbudowy jest środków na rolnictwo?

Unijny Fundusz Odbudowy jest wart ok. 750 miliardów euro a do Polski ma trafić ok. 57 mld euro w formie dotacji i pożyczek.

Polska jest jednym z największych beneficjentów tego programu, który ma na celu przeciwdziałać skutkom epidemii koronawirusa oraz wzmocnić unijną gospodarkę na takie sytuacje w przyszłości. Na poprawę warunków życia na obszarach wiejskich oraz wzmocnienie sektora rolno-spożywczego ma być przeznaczonych prawie 4,7 mld euro.

wk
fot. EnvatoElements