Jak podał Reuters w najnowszym raporcie World Animal Protection pojawiła się informacja o wynikach badań próbek wody w rzece w pobliżu fermy trzody chlewnej w Brazylii.

– Dowody pochodzące z próbek wody pobranych w 2021 r. i wyszczególnionych po raz pierwszy w Brazylii wskazują, że rzeki w pobliżu ferm trzody chlewnej w stanie Parana miały większą różnorodność tak zwanych genów oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe (ARG) w porównaniu z wodą pobraną z tego samego źródła (w innym miejscu przyp. red.) – podaje Reuters.

Najwięcej antybiotyków w hodowli zwierząt wykorzystuje się w Chinach i Brazylii.

Brazylijscy naukowcy badają temat

Brazylia jest znaczącym producentem i eksporterem żywności pochodzenia zwierzęcego. Od 1998 roku w Brazylii zabroniono stosowania antybiotyków jako stymulatorów wzrostu. Jednak ani dane dotyczące profilaktycznego i terapeutycznego stosowania środków przeciwdrobnoustrojowych w gospodarstwach, ani wyniki współczesnych i zintegrowanych programów nadzoru dotyczących oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe związanej ze zwierzętami służącymi do produkcji żywności nie są nadal publicznie dostępne.

Jak wynika z kolei z badań przeprowadzonych przez brazylijskich naukowców po wykonanych wywiadach z pracownikami w branży trzody chlewnej okazało się, że większość z nich uznała, że stosowanie antybiotyków jest nadmierne i nieodpowiednie.

Brazylijscy przedstawiciele branży mięsnej obawiają się zmian w prawie dot. redukcji stosowania antybiotyków ze względu bariery ekonomiczne, sanitarne i społeczne. Wśród wymienianych powodów przez osoby działające w sektorze trzody chlewnej znalazły się niezadowalające warunki zarządzania i bezpieczeństwa biologicznego w fermach trzody chlewnej, które ich zdaniem uzasadniają zapobieganie chorobom poprzez stosowanie antybiotyków, kwestie związane z przepisywaniem i nabywaniem leków weterynaryjnych; oraz stosunki pracy i dochodów wynikające ze sprzedaży antybiotyków.

- Antybiotyki były postrzegane jako podstawowe zasoby do produkcji taniej żywności. Rynki zagraniczne uznano za najistotniejszy czynnik napędzający zmiany w praktykach związanych z ograniczeniem stosowania antybiotyków, a nie presję ze strony brazylijskich konsumentów. Powszechnie wyrażano przekonanie, że oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe jest bardziej związana z nieodpowiednim wykorzystaniem antybiotyków w medycynie niż w sektorze hodowlanym. Opór tych interesariuszy przed zmianami może utrudniać wdrażanie przyszłych polityk publicznych w celu ograniczenia stosowania antybiotyków w Brazylii – czytamy w badaniu z 2021 r. naukowców z Laboratorium Etologii Stosowanej i Dobrostanu Zwierząt, Wydział Nauk o Zwierzętach i Rozwoju Obszarów Wiejskich, Uniwersytet Federalny Santa Catarina w Brazylii.

Mięso trafia na rynek unijny

Warto zaznaczyć, że mięso drobiowe, wieprzowina oraz wołowina trafiają na unijny rynek, a konsumenci kupują je, głównie dlatego, że jest tańsze niż europejskie. Dlaczego jest tańsze? Wyprodukowane w innych standardach niż europejskie. Nie dla wszystkich jednak zasady równej konkurencji są równe.

Upraszczając hodowcy w UE mają ograniczać stosowanie antybiotyków w hodowli (mieć gorsze parametry odchowu i droższą profilaktykę zdrowotną) na korzyść zdrowia konsumenta (zrozumiałe, dla większości europejskich hodowców), a do UE i tak trafi mięso z wykorzystaniem nadmiaru antybiotyków (niezrozumiałe). Nie chodzi tu jednak o nadmiar i jego wykrywalną ilość w mięsie, ale sam fakt, że produkcja z wykorzystaniem antybiotyków jest o wiele łatwiejsza i … tańsza niż stosowanie bioasekuracji, profilaktyki zdrowotnej i wysokiego poziomu dobrostanu, których wymaga się od rolników w UE.

Jeśli w UE liczy się jedynie na świadomość konsumenta, to można się sporo przeliczyć. W obecnej sytuacji liczy się objętość portfela i promocje.

Oprac. dkol na podst. www.frontiersin.org/reuters.com/ncbi.nlm.nih.gov/

Fot. Envato Elements