Na rynku największe wahania cen w ostatnich tygodniach obserwujemy w przypadku byków i krów. Stawki spadają, byków na rynku pojawiło się więcej, a zbyt jest nadal na słabym poziomie. Po raz kolejny zaskakuje stabilna i mocna pozycja jałówek na krajowym rynku. Znów ceny są wyższe niż buhajów oraz jest na nie stałe i wysokie zapotrzebowanie. Jednak nie jest to proste dla rolników, którzy decydują się je opasać, bowiem kupić dobry materiał w sensownej cenie to nie lada wyzwanie.
Mięsne jałówki w wadze około 200 kg to koszt rzędu 4 tys. zł! Plusów w utrzymaniu tej grupy jest sporo - są mniej agresywne niż byki, utrzymuje się je zwykle nieco krócej, mają dobre przyrosty i konwersję paszy. Wadą jest to, że szybciej się otłuszczają niż byki więc trzeba wyczuć dobry moment na sprzedaż, żeby zakład nie obniżył ceny w wbc.
- Hodowców jałówek mięsnych nie jest zbyt wiele, a zapotrzebowanie od eksporterów jest wysokie. Nie ma tak dużych wahań rynkowych w cenach jak w przypadku byków czy krów. Tutaj zbyt jest pewny - mówi jeden z pracowników ubojni w centralnej Polsce.
Światowe prognozy i ceny wołowiny
Jak wynika z najnowszego raportu USDA dotyczącego globalnej produkcji wołowiny na 2023 r. prognoza na najbliższych rok nie zmieniła się od października i wynosi 59,2
Ceny tusz wołowych u głównych eksporterów są nadal stosunkowo wysokie w porównaniu z poziomem przed pandemią, co niestety sugeruje ograniczone dostawy. Prognozy dla światowego eksportu również pozostały na poziomie z października 2022 r. - 12,12 mln ton.
Mimo, że Chiny wznawiają import wołowiny, to jednak miejsce na tym rynku zajmie Australia i Brazylia. Oczekuje się, że te dwa kraje zwiększą możliwości eksportowe w br.
Jak z kolei wynika z danych Meat Market Observatory ceny brazylijskiej i australijskiej wołowiny w porównaniu do europejskiej powalają.
- BRAZYLIA : 318.06 euro/100 kg
- AUSTRALIA : 456.17 euro/100 kg
- UE : 503.81 euro/100 kg
Ceny w UE w pierwszym tygodniu stycznia br. spadły średnio o 2%, ale nie jest to zbyt dobre źródło prognozowania rynkowej sytuacji, gdyż pomiędzy unijnymi państwami są ogromne różnice cenowe i skoki - raz w górę, raz w dół, bez konkretnego trendu.