Z artykułu dowiesz się
- jakie są prognozy na rynku?
- ile zakłady płacą za byki, jałówki i krowy?
- jaka będzie cena bydła w 2023 roku?
- kiedy można się spodziewać podwyżek?
Z artykułu dowiesz się
- W ostatnim tygodniu grudnia w UE średnia cena zakupu bydła rzeźnego klasy R3 ukształtowała się na poziomie 515,41 euro/100 kg (2414,13 zł/100 kg) masy poubojowej schłodzonej. Przeliczono wg średniego kursu EBC w okresie 27-30.12.2022 r. wynoszącego 1 EUR = 4,6839 zł. W Polsce cena bydła tej klasy wyrażona w walucie unijnej wyniosła 495,83 EUR/100 kg i była o 4% niższa od średniej ceny w UE – informuje dział analiz KOWR.
Według danych i cen bydła MRiRW byki w wieku od 12 do 24 miesięcy w wadze żywej skupowano za 11,91 zł/kg, a w wadze poubojowej za 22,35 zł/kg, krowy średnio gospodarze sprzedawali za 8,72 zł/kg w wadze żywej i 17,90 zł/kg w wbc. Z kolei jałówki w wadze żywej w kraju średnio były sprzedawane za 11,62 zł/kg i 22,43 zł/kg w wadze poubojowej. Co ciekawe najwięcej w ostatnim tygodniu grudnia płacono w regionie południowym, bo 11,99 zł/kg w wadze żywej, a najmniej w regionie północnym, bo stawki spadły do 11,13 zł/kg. W regionie centralnym zakłady płaciły za byki w wieku 12-24 miesiące 11,9 zł za kg. Pomiędzy regionem południowym i północnym różnica wynosi 70 gr/kg – to przepaść.
Z naszej sondy wynika, że ceny w bieżącym tygodniu nie zmieniły się znacząco. Średnio za byki w klasie R w tym tygodniu rolnicy otrzymają 21,27 zł/kg, za jałówki 21,5 zł/kg i za krowy 18,34 zł/kg. Największy spadek stawek odczuwają hodowcy krów mlecznych, coraz więcej ich właśnie trafia do skupów, a mięso tej kategorii i klasy nie jest obecnie poszukiwane.
Rolnicy nie są zadowoleni z cen. Niektórym jeszcze udaje się ugrać 14 zł/kg w wadze żywej za byki ras mięsnych, ale już tak łatwo z hf-ami nie jest. Tych jest najwięcej na rynku, a ich ceny niestety spadają do 12,5 zł/kg. Niektóre zakłady proponują absurdalnie niskie stawki, jednak hodowcy wiedzą, co się dzieje na rynku i nie dają się omamić, bo niedługo za tego samego byka dostaną trochę więcej w innym zakładzie. Wystarczy podzwonić, a znajdzie się zakład, który przyjedzie po więcej sztuk, bo akurat potrzebny mu towar.
- Wygląda na to, że ceny będą szły w dół. Oprócz ekskluzywnego towaru, czyli byków mięsnych i jałówek, które wysyłamy na południe Europy, który bardzo nie stanieje, reszta pójdzie w dół. Mięso z krów, mięso drobne, to wszystko, co kiedyś szło w dużej ilości, teraz się nie sprzedaje. Słabo też sprzedaje się mięso ze słabszych byków O-klasowych. Nie wygląda to dobrze. Na razie nie czujemy nadmiaru krów, po spadku cen mleka. Ale w dłuższej perspektywie na pewno tak będzie. Będą wypadać gospodarstwa nierentowne, pozadłużane, które inwestowały, kiedy cena mleka była na poziomie 3 zł/l. Będzie szybsza rotacja zwierząt w stadzie. Przewidujemy, że będą zwiększone uboje krów w pierwszym półroczu. Ceny spadną, wszyscy będą zatowarowani. Poza tym do tego trzeba dołożyć inflację, drożyznę i zastępowanie wołowiny innymi gatunkami tańszego mięsa - tłumaczy przedstawiciel ubojni w centralnej Polsce.
Wczoraj Reuters podał informację, że stosunki handlowe pomiędzy Australią, a Chinami poprawiają się, a bardzo wysokie cła utrudniające sprzedaż produktów spożywczych i zakaz eksportu australijskiej wołowiny zostały zniesione i przywrócone na poprzedni tor.
Jednak to nie wszystko. Z kolei z rynku irlandzkiego płyną wieści o przywróceniu możliwości wysyłki wołowiny do Chin. Zakaz był spowodowany incydentalnym przypadkiem nietypowej formy BSE w Irlandii, co miało miejsce w 2020 r. Przed zakazem Irlandia była jednym z niewielu europejskich państw, które mogły eksportować wołowinę do Chin i chętnie z tego korzystały. Był to eksport o wartości 96 mln euro, a potencjał na jego zwiększenie był bardzo duży. Co to oznacza? Otóż rachunek jest prosty – więcej irlandzkiej wołowiny zniknie z europejskiego rynku, a tym samym będzie na nim nieco luźniej i jest szansa na lekkie wzrosty cen wołowiny w UE i wzrost zapotrzebowania. Eksperci irlandzkiego rynku zaznaczają, że odbicie nie odbędzie się tak szybko, jakby tego chcieli, gdyż ich miejsce na chińskim rynku już zajęła Brazylia. Potrzeba czasu na odbudowę.
Niestety również w prognozach analityków nie można szukać optymistycznej wizji. Wszystkie znaki wskazują na obniżki w nadchodzącym roku. O ile tym razem?
Sprawdź poniżej, ile zakłady płacą za byki, jałówki i krowy w konkretnych zakładach ubojowych na terenie całej Polski. Możesz sprawdzić ceny zarówno w wadze żywej i poubojowej.
dkol/
Fot. Kolasińska
Kwartalnik jest dostępny jako dodatek do prenumeraty rocznej top agrar Polska, jego koszt na cały rok to jedynie 17 zł (cztery wydania). Jeśli już masz prenumeratę top agrar Polska wystarczy wysłać SMS na nr 4321 o treści TAP.MIESNE lub zadzwonić na nr telefonu 61 869 06 90 lub poprzez stronę PRENUMERUJ TOP AGRAR
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy