Żniwa 2019: Puste kłosy w pszenżycie
Na Opolszczyźnie żniwa w pełni. Upalna pogoda sprawiła, że na polach zaroiło się od kombajnów.
– Kosimy pszenżyto i okazało się, że widocznie, jak kwitło to brakło wody. Wszystkie zabiegi, które potrzeba zastosowaliśmy, a kłosy są w trzech czwartych puste. I plon jest o 70% niższy. Jak skosimy, to będziemy dokładnie wiedzieć. I nie jest to uznane za skutek suszy, bo wg IUNG Puławy gleba ma drugi wskaźnik bonitacji. Niby za dobre ziemie. Ziarno jest bardzo drobne i jest go bardzo mało: najwyżej 12 do 14 ziaren, a w dobrym pszenżycie powinno być 60 a nawet 80 – mówi z kolei Szczepan Bryś, rolnik z Żywocic.
– Ceny w tym roku są kiepskie. Jek w tamtym roku była susza, choć rzepaku i kukurydzy nie uznana, a w tym roku jest wszędzie, to w tamtym roku ceny były o 25 % wyższe niż w tym roku. Zboże jest drobne, niewykształcone i nie osiągnie dobrych parametrów – podkreśla Leszek Fornal.
– U mnie pszenica jeszcze stoi. Inni rolnicy na cięższych ziemiach koszą około czterech, pięciu ton, a słyszałem, że w Strzeleczkach około dwóch ton – tłumaczy Szczepan Bryś.
Część sprzedaję, a część ziarna idzie na magazyn. Trzeba sprzedawać, bo są opłaty i zakupy środków ochrony roślin i nawozów są poczynione, a na to potrzeba mieć pieniędzy – mówi Leszek Fornal.
Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż