Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi
Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce.
Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?
Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy.
– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.
Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.
Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:
- czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach?
- które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
- czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
KRIR wnioskuje o sprawdzenie czy rekordowy wzrost cen nawozów ma pokrycie w kosztach produkcji
Samorząd rolniczy złożył do NIK wniosek o zbadanie sytuacji na rynkach nawozów. W piśmie podkreślono, że rolnicy zdają sobie sprawę, że wzrost cen gazu przełożył się na wzrost kosztów produkcji nawozów, jednak rolnicy chcą, aby kontrolerzy sprawdzili czy ta sytuacja nie została wykorzystana jako pretekst do znacznie wyższych podwyżek cen nawozów niż to było konieczne.
– Gwałtowne wzrosty cen nawozów zburzyły plany rolników dotyczące nawożenia, co może w konsekwencji doprowadzić do obniżenia plonów, zmniejszenia bezpieczeństwa żywnościowego i wzrostu cen żywności – wskazuje Wiktor Szmulewicz w piśmie do szefa Najwyższej Izby Kontroli.
Prezes NIK: sprawdzimy sytuację na rynkach rolnych
W odpowiedzi na pismo prezesa KRIR, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli zapewnił, że instytucja, którą kieruje przeprowadzi kontrolę w tematach zgłoszonych przez samorząd rolniczy.
– Dostrzegając wagę podniesionej problematyki, a także jej istotność w kontekście społeczno-gospodarczym, chcemy zapewnić, że przedłożone przez Pana Prezesa wnioski zostały potraktowane z należytą starannością. NIK będzie na bieżąco uwzględniać ww. problematykę w prowadzonych analizach i podejmować ewentualne działania kontrolne w ramach posiadanych kompetencji – Marzena Rajczewska z Departamentu Strategii NIK.
wk,
fot. Paweł Mikos
Najważniejsze tematy