W momentach oczekiwania na okienko pogodowe pozwalające na wjazd w nasze pola z kombajnami warto przeanalizować, jak to wpłynie na unijny bilans zbożowy.
W ostatnich dniach lipca Komisja Europejska skorygowała swoje wcześniejsze prognozy zbiorów zbóż na bieżący rok gospodarczy. Szacunki zbiorów pszenicy obniżono o 2,5 mln t, do 126,4 mln t. Prawie o 3 mln t obniżono zapasy końcowe pszenicy, które wynosząc teraz 17,4 mln t będą niższe od kończących poprzedni sezon o 2,5 mln t.
Wykorzystanie pszenicy osiągnie prawie 101 mln t z czego 41,8 mln t unijni mieszkańcy skonsumują, 44,8 przeznaczy się na paszę, 9 mln t zużyje przemysł ( w tym 3,2 t na biopaliwa), a 4,6 mln t na nasiona.
Przy spadających zbiorach i wysokiej konsumpcji, prognoza unijnego eksportu pszenicy pozostała niezmieniona i wynosi nadal 32 mln ton. Jest to tym ciekawsze, bo aktualnie import pszenicy miękkiej jest oszacowany tylko na 4 mln t, przy bez mała 9,2 mln t w sezonie 2022/23.
Wyraźnie to wszystko odbije się na spadających rok do roku niemal o 5 mln t zapasach zbóż ogółem, które na koniec bieżącego roku gospodarczego wyniosą w UE 45 mln t.
Poza korektami w bilansie pszenicy analitycy Komisji Europejskiej obniżyli także, choć już nieznacznie, bo o 0,7 mln t prognozę zbiorów kukurydzy do 63 mln t. Natomiast już nieco silniej skorygowano szacunki dotyczące unijnych zbiorów jęczmienia. Tu korekta sięga 1 mln ton, a nowa prognoza mówi o 48,7 mln t jęczmienia zebranego na terenie Wspólnoty Europejskiej.
Juliusz Urban Fot. firmowe