Gospodarce łowieckiej grozi paraliż – podjęto prace nad nowelizacją
W Sejmie rozpoczęły się prace nad nowelizacją prawa łowieckiego. Jej celem jest danie samorządom więcej czasu na podział województw na obwody łowieckie. Bez tego, mogło by dojść do paraliżu gospodarki łowieckiej.
– Ustawa jest bardzo krótka. Jak wiemy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obwody łowieckie mają pokrywać się z obszarem województw. Stąd była konieczność wprowadzenia zmian w ustawie. Był dany czas, aby te zmiany zostały wprowadzone. Wiemy o tym, że niektóre województwa nie zdążyły podjąć uchwał zmieniających obwody łowieckie. Nad czym bardzo ubolewamy. Dlatego jesteśmy zmuszeni zmienić ustawę i dać czas na zmianę granic obwodów do 31 grudnia 2021 r. – powiedział Robert Telus, poseł wnioskodawca, który wyraził nadzieję, że samorządy zdążą do końca roku wprowadzić potrzebne zmiany.
Przedstawiciel rządu wyraził poparcie dla poselskiego projektu nowelizacji.
– Problem polega na tym, że 8 marszałków nie podjęło uchwały o podziale swojego województwa na obwody łowieckie – powiedział Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska.
Wśród nich są województwa: łódzkie, mazowieckie, małopolskie, lubelskie, śląskie, podlaskie, wielkopolskie oraz zachodniopomorskie.
Ministerstwo klimatu i środowiska zapowiedziało także, że jeżeli sejmiki nie wprowadzą do końca roku podziału na obwody łowieckie to rząd wprowadzi pod obrady Sejmu ustawę, która wprowadzi sankcję za takie zaniechanie.
– Gdyby dalej tych uchwał nie było to wprowadzimy zasadę, że stratą czy szkodą łowiecką będzie obciążany marszałek – zapowiedział wiceminister Siarka.
Dlatego głównym celem nowelizacji jest zapewnienie ciągłości prowadzenia gospodarki łowieckiej, a szczególnie szacowania szkód łowieckich w uprawach i płodach rolnych, wypłaty należnych z tego tytułu odszkodowań oraz działań na rzecz walki z afrykańskim pomorem świń.