Firmy nasienne zebrały dobry surowiec do produkcji materiału siewnego, a nabywców na niego nie brakuje. Warto przypomnieć, że stawka podatku VAT na materiał siewny wynosi obecnie 0%.

Jęczmień ozimy pod presją chorób i szkodników

Zawsze najwcześniej siany jest jęczmień ozimy, ale w tym roku było z tym różnie. Niektórzy rolnicy obawiali się nadmiernego rozkrzewienia przed zimą oraz większej presji chorób i szkodników z uwagi na bardzo wysokie temperatury, które utrzymywały się prawie do końca września.

- Rozpoczęliśmy siew jęczmienia ozimego 25 września. Ten konkretny gatunek jęczmienia przeznaczony do produkcji piwa. Staraliśmy się nie siać go zbyt wcześnie, aby uniknąć nadmiernego rozkrzewienia. W przeciwnym razie ziarna stają się mniejsze, a równomierność siewu jest utrudniona. Pszenicę planujemy siać dopiero w październiku, gdyż teraz przechodzimy na pola po soi, burakach i kukurydzy. Po rzepaku mamy tylko jedno pole o powierzchni 20 hektarów. Cały czas siejemy. "Jeden rok jest zysk, drugi w pysk" - jak to mówią. Naszym celem jest utrzymanie stałego areału upraw, choć w tym roku zdecydowaliśmy się na większy obszar soi ze względów ekonomicznych. - mówi Denis Guz z Rogowskiej Hodowli Roślin.

Z tego samego powodu siew jęczmienia ozimego opóźniła Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Gronowicach na Opolszczyźnie.

- Jesteśmy obecnie w trakcie siewów jęczmienia ozimego. Specjalnie opóźniamy ten siew ze względu na warunki pogodowe, ponieważ jest obecnie ciepło. Chcemy uniknąć problemów z mszycami w późniejszym okresie. W naszym przypadku rzepaku i tak sialiśmy mało. Jeśli chodzi o nasz areał, jest to 80 ha na 460 ha gruntów ornych i taki sam areał jest obsiany. Jeśli chodzi o pszenicę, ograniczamy nasz areał z 90 do 60 ha. Jęczmienia browarnego ozimego mamy tyle samo, czyli 60 ha. To są nasze główne uprawy ozime. Pszenżyto i żyto nie są przez nas uprawiane. Zwiększamy natomiast uprawy groszku na zielono i soi - relacjonuje Roland Szulc, prezes RSP Gronowice: 

Jak dodaje, w poprzednich latach większość naszego gospodarstwa była uprawiana w systemie bezorkowym, - Tutaj na polu po soi obecnie bezorkowo siany jest jęczmień ozimy browarny. Struktura tego pola nie wymaga użycia pługa, aby nie niszczyć struktury gleby, dlatego stosujemy siew w tym systemie  - tłumaczy Szulc.

Oziminy w trakcie siewu, niebawem czas na przewódki

Na Opolszczyźnie cześć zasianych wcześnie rzepaków zostało zniszczonych w wyniku ulewnych deszczy. Chodzi tu zarówno o zmycie części plantacji, jak i zaskorupienie gleby po deszczu, które uniemożliwiło wschody. Poza tym plantacje prezentują się dobrze.

- Rzepak został zasiany pod koniec sierpnia i powschodził ładnie. Mimo że część plonów została zmyta przez ulewne deszcze, to ogólnie rzepak prezentuje się dobrze. Wykonaliśmy również zabiegi odchwaszczające. Żyto również mamy zasiane. Obecnie zajmujemy się siewem pszenżyta ozimego, a w połowie października przystąpimy do żyta jarego jako przewódki - mówi Roman Biliński, dyrektor Hodowli Roślin Smolice Oddział w Bąkowie. 

Jak dodaje,  początkowo nie było zainteresowania materiałem siewnym, ale teraz sytuacja się zmieniła. Zarówno pszenica, jak i pszenżyta cieszą się większym zainteresowaniem. Sporo też w tym roku było chętnych na jęczmień ozimy.

Materiał siewny poszukiwany. Jakie są jego ceny?

Zdaniem opolskich producentów materiału siewnego zainteresowanie nim w tym roku jest ogromne. Wynika to z faktu, że pogoda nie sprzyjała zbiorom zbóż i opady spowodowały wiele problemów, w tym porastanie ziarna. W rezultacie materiału siewnego dobrej jakości jest obecnie niewiele na rynku.

- Nasza firma miała szczęście i w 90% przypadków udało się nam zebrać plony przed deszczami, co przekłada się na wysoką jakość naszego materiału siewnego. Jeśli chodzi o zasiewy, zauważyliśmy wzrost zainteresowania jęczmieniem ozimym. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że na wiosnę spodziewamy się mniejszej ilości jęczmienia jarego, który w suchych latach nie sprawdza się tak dobrze jak jęczmień ozimy. Ten ostatni lepiej radzi sobie w warunkach suszy, co przekłada się na zadowalające plony. W tym roku również obserwujemy mniejsze zasiewy żyta ozimego, a pszenica utrzymuje się na podobnym poziomie. Wzrost zainteresowania pszenżytem ozimym wynika częściowo z faktu, że na rynku brakuje materiału siewnego dobrej ze względu na porosty przed deszczem - relacjonuje Andrzej Mrugała, producent materiału siewnego z Jasienia: 

Mrugała ocenia, że wielu rolników zdecydowało się na szybszy siew pszenicy ozimej, aby dostosować się do kosztów materiału siewnego i ograniczyć normę wysiewu. Dzięki temu pszenica ozima szybciej znalazła się na polu, podobnie jak jęczmień ozimy.

Według właściciela firmy z Jasienia tym roku ceny materiału siewnego kształtują się następująco:

• pszenica ozima – od 2400 do 2600 zł,
• pszenżyto – 2300 zł,
• żyto – 2300 zł (w zależności czy do jednostki czy na tonę),
• jęczmień ozimy – 2200 zł.

Stawka na materiał siewny wynosi obecnie 0% a zatem cena netto jest równa cenie brutto.

Tekst: dr Mariusz Drożdż, Maryia Khamiuk, Bartłomiej Czekała
Zdęcia: dr Mariusz Drożdż