KGW Zgrane Babki z Szydłówka odmieniają wieś
r e k l a m a
Partnerzy portalu

KGW Zgrane Babki z Szydłówka odmieniają wieś

30.11.2019autor:

Zwykle panie umawiają się na cykliczne spotkania dopiero po zawiązaniu koła gospodyń wiejskich. W przypadku kobiet z Szydłówka było dokładnie odwrotnie. Regularnie zdzwaniały się i organizowały wspólny czas. W charakterze formalnej organizacji funkcjonują dopiero od roku. Nie dziwi więc, że przyjęły nazwę „Zgrany Babiniec”.

Z artykułu dowiesz się

  • Na co KGW przeznaczyło pierwsze pozyskane pieniądze jako koło?
  • Co jest największą przeszkodą w realizacji działań 'Zgranego Babińca'?
  • Jakie są plany koła na nadchodzący rok?
Nasza przewodnicząca to skarb – przyznają kobiety z nowo powstałego Koła Gospodyń Wiejskich „Zgrany Babiniec” z Szydłówka.

r e k l a m a
Szefowa KGW jest bowiem laureatką drugiego miejsca w tegorocznej edycji ogólnopolskiego konkursu na Sołtysa Roku. Marię Kowalik nominowano za pracowitość i pomysłowość, a także upór i determinację w dążeniu do celów.

Jestem sołtyską trzecią kadencję. Zanim objęłam tę funkcję, we wsi niewiele się działo. Burmistrz żartował, że zastałam rżysko. A teraz? Może do San Francisco trochę nam brakuje, ale rzeczywiście wieś zmieniła się nie do poznania – śmieje się Maria Kowalik i zapewnia – Z koleżankami planujemy kolejne, niezwykle ciekawe inicjatywy.

Gdzie diabeł nie może

Koło z Szydłówka powstało w grudniu 2018 roku. Dostały „cynk”, że warto jak najszybciej zawiązać organizację. I tak zrobiły. Bo, jako mieszkanki wsi, spotykały się już od wielu lat.

Uznałyśmy, że rejestracja KGW da nam impuls, aby widywać się częściej i regularniej – opowiada Agnieszka Słomińska, wice­przewodnicząca. – Na pierwsze zebranie przyszło kilkadziesiąt kobiet. Teraz jest ich około trzydziestu. Na pomysł utworzenia dowcipnej nazwy koła wpadła Dorota Niewadzisz – kobieta o artystycznej duszy, z talentem do układania rymowanek.

Pierwsze pieniądze, które pozyskały jako nowo powstała organizacja, przeznaczyły na zakup lodówki oraz sprzętów kuchennych. Wyposażenie kuchni przechowywane jest na razie w domu przewodniczącej, który pełni obecnie funkcję siedziby koła.

To tymczasowe rozwiązanie. Wkrótce powstanie nowa świetlica we wsi, gdzie będziemy się mogły spotykać – zapewnia przewodnicząca. – Dzięki wygranej wniosku, który złożyłyśmy w ramach budżetu obywatelskiego, spełnimy nasze marzenie.

Póki co, wszelkie większe lokalne uroczystości organizują w altanie. Kiedy trzeba coś ugotować, kuchenny sprzęt transportują na miejsce imprezy. W gotowości do pomocy stoją zawsze mieszkańcy wsi.

Altana istnieje dzięki operatywności naszej sołtyski. Z jej inicjatywy powstały również nowoczes­ny, monitorowany plac zabaw oraz boisko – mówi Agnieszka Słomińska.

Przystanek i szkolny autobus to kolejny projekt zrealizowany przez przewodniczącą. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych – mówią członkinie koła.

Przewodnicząca koła i sołtyska Szydłówka Maria Kowalik zachwala uroki wsi. – Drugiej tak fajnej miejscowości nie ma w całym powiecie! – przekonuje
  • Przewodnicząca koła i sołtyska Szydłówka Maria Kowalik zachwala uroki wsi. – Drugiej tak fajnej miejscowości nie ma w całym powiecie! – przekonuje

Młodzież za przykładem Babińca

Gospodynie podkreślają, że działalność „Zgranego Babińca” spotyka się z pozytywnym odzewem społeczności. Mieszkańcy interesują się inicjatywami podejmowanymi przez koło, proponują pomoc. Przykład z kobiet bierze też młodzież, która podpatrzyła ich aktywność i – na wzór zebrań KGW – organizuje własne spotkania.

– Może nazwa koła budzi tak pozytywne skojarzenia? – zastanawia się prawa ręka sołtyski, Agnieszka Słomińska. – A może to, że jesteśmy organizatorkami całego zamieszania we wsi?

Mimo krótkiego okresu działalności panie dorobiły się już stroju wzorowanego na ludowym, a także namiotu z logo koła. Po raz pierwszy w tym roku podjęły się współorganizacji dożynek gminnych. Na nich zaprezentowały włas­ne osiągnięcia kulinarne, które uważają za swoją najmocniejszą stronę. Ich doskonałych pierogów, ciast czy tradycyjnej kapusty z grochem można spróbować na lokalnych uroczystościach.

Gotujemy smacznie, swojsko, według przepisów, które wyniosłyśmy z domów – mówią. – Wisienką na torcie są doskonałe wypieki Igi Dobiasz, która specjalizuje się w artystycznym ozdabianiu tortów.

Brak lokum to największa przeszkoda w realizacji działań koła

Kobiety wciąż poszukują swojej drogi. Myślały już o wspólnym śpiewie, ale próby mogłyby rozpocząć dopiero po zdobyciu własnego lokum. Na razie planują zabawę andrzejkową, spotkanie świąteczne oraz imprezę sylwestrową. Oczywiście uroczystości zorganizują w altanie, która pomieści większą liczbę uczestników.
W okresie wiosenno-letnim mają zamiar urządzić Dzień Dziecka oraz... turniej siatkówki dla kół gospodyń wiejskich. Marzy im się również kilkudniowa integracyjna wycieczka do Zakopanego.

Brak własnego lokum jest, zdaniem gospodyń, największą przeszkodą w działaniach. Kiedy już panie przeniosą się do świetlicy, zadbają o dodatkowe atrakcje dla dzieci oraz seniorów. Liczą, że warsztaty dla najmłodszych czy Dni Babci i Dziadka na stałe zagoszczą w kalendarzu imprez „Zgranego Babińca”.

Jesteśmy dumne z pierwszych osiągnięć koła wieńca, który był naszym debiutem, wygranej środków na budowę świetlicy, pomocy charytatywnej czy stoisk z wyrobami kulinarnymi – wylicza Maria Kowalik. – Choć znamy się od lat, działalność w kole wzmocniła naszą więź. Czasem wystarczy jeden telefon, a my wybiegamy z domów, aby się spotkać. Po prostu jesteśmy zgraną grupą. I to uważamy za nasz największy sukces!

Gospodynie ze „Zgranego Babińca” planują szereg inicjatyw skierowanych do dzieci. W nowej świetlicy zorganizują rozrywki dla najmłodszych
  • Gospodynie ze „Zgranego Babińca” planują szereg inicjatyw skierowanych do dzieci. W nowej świetlicy zorganizują rozrywki dla najmłodszych

Małgorzata Janus
Zdjęcia: Archiwum
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

KGW Ekosłowianki z Rakowic Wielkich – ich produkty budzą podziw wśród wegetarian

Gdy kilka lat temu fiaskiem zakończył się projekt lokalnego stowarzyszenia „Nowoczesna Wieś” w Rakowicach Wielkich na Dolnym Śląsku, panie, które do niego należały, uznały, że to tylko potknięcie, chwilowe niepowodzenie, a może kaprys złośliwego losu. Dlatego postanowiły przejąć inicjatywę codziennej, mrówczej pracy na rzecz wsi.

czytaj więcej

Najlepszy barszcz na Podkarpaciu od KGW w Borówkach. W czym tkwi tajemnica niezwykłego smaku?

Gospodynie, artystki, animatorki kultury – wszystkie członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Borówkach łączy zamiłowanie do działalności społecznej. Otwarte na nowości, chętnie czerpią z bogactwa tradycji regionu. Twórczość poetycka, rękodzielnicza czy kulinarna – to tylko niektóre z aktywności podejmowanych przez podkarpackie KGW.

czytaj więcej

Wspólne porządki w Pogwizdowie

Każdy pretekst do spotkania, rozmowy, wspólnego działania, integracji lokalnej społeczności jest dobry. Może nim być choćby sprzątanie.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)