KGW "Róża" z Rudki – koło z hrabianką w tle
r e k l a m a
Partnerzy portalu

KGW "Róża" z Rudki – koło z hrabianką w tle

06.01.2020autor:

Działają od około roku, a wspólnie dokonały już bardzo wiele. Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich „Róża” z Rudki uczestniczą w prawie każdej imprezie czy uroczystości organizowanej w okolicy. Każde święto lub spotkanie jest dla członkiń koła impulsem do działania. Panie, przygotowując się do prezentacji, pieką ciasta, gotują przepyszne potrawy oraz szykują dekorację stoiska odpowiednią do charakteru spotkania.

Z artykułu dowiesz się

  • Jaka jest historia KGW "Róża"?
  • Ile razy reaktywowano koło?
  • W czym specjalizują się Panie z koła?
W numerze 46. TPR poinformowaliśmy o prezentacji twórczości kulinarnej Koła Gospodyń Wiejskich w Tymiankach-Buciach i w Rudce podczas wizyty studyjnej zorganizowanej dla dziennikarzy przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przedstawiliśmy wówczas działalność KGW w Tymiankach-Buciach, teraz chcemy zaprezentować działalność Koła Gospodyń Wiejskich w Rudce.

W nawiązaniu do historii

Pierwsze koło gospodyń w Rudce skupiało 14 członkiń. Powstało w okresie międzywojennym, czyli za hrabiego Franciszka Salezego Potockiego. Założyła je jego córka Róża. Wówczas miało swoją siedzibę w budynku, na dachu którego umieszczone były inicjały KGW. Zadaniem pierwszego koła było krzewienie postępu w zakresie prowadzenia domu, wychowania dzieci i upowszechniania uprawy warzyw. W jednym z trzech drewnianych pawilonów parkowych gospodynie organizowały prezentacje oraz poczęstunek. Właśnie na cześć hrabiny Potockiej nasze koło nosi w nazwie jej imię – mówi prezeska Halina Twarowska.

r e k l a m a
Fotografie z lat 30. ubiegłego wieku przedstawiają członkinie KGW w Rudce podczas różnych uroczystości. Wśród nich są m.in. dożynki krakowskie zorganizowane przez koło w 1937 roku, obchody Święta Morza w 1935 roku. Jedno ze zdjęć przedstawia świąteczną prezentację wyrobów koła.

Można powiedzieć, że KGW w Rudce dwa razy się reaktywowało. Po wojnie też działało, ale nie mamy na ten temat zbyt dużo wiedzy. Niedawno założyłyśmy obecnie działające koło zrzeszające 45 osób z Rudki. Powstało w grudniu 2018 roku. Działamy prężnie, bo przygotowałyśmy już ponad 30 imprez. Cały czas coś robimy i staramy się wyjść do środowiska. Uczestniczymy w imprezach okolicznościowych, jak np. zakończenie wakacji czy Dzień Strażaka. Jesteśmy pierwszym kołem z województwa podlaskiego, z którego 15 osób ukończyło kurs komputerowy. Uczestniczymy także w warsztatach zorganizowanych w Podlaskim Centrum Technologii Rolno-Spożywczych działającym w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Uczymy się tam wyrobu serów, wędlin i soków – mówi Halina Twarowska.

Oprócz tego staramy się upiększać naszą małą ojczyznę. Zagospodarowałyśmy teren przy remizie, w której mamy siedzibę. Wójt udostępnia nam pomieszczenie w strażnicy i oprócz tego często nam pomaga – mówi Halina Szymoniak, druga wiceprezeska koła z Rudki.

Koło na mur-beton

Panie uczą się rzeczy, z którymi wcześniej rzadko albo nigdy nie miały do czynienia. Przykładem jest choćby wyrób przedmiotów betonowych. Uczyły się mieszać beton, aby później przy wykorzystaniu niepotrzebnych przedmiotów służących za formy zrobić coś ładnego i użytecznego. Panie tworzą także piękne stroiki świąteczne, palmy wielkanocne z wykonanych własnoręcznie kwiatów z bibuły, pisanki. W swojej ofercie członkinie mają także makaron własnej roboty oraz ozdoby wytwarzane metodą dekupażu.

KGW „Róża” już dwa razy otrzymało dofinansowanie.

Za pieniądze ze wsparcia przede wszystkim kupiłyśmy potrzebny sprzęt. Jesteśmy cały czas na dorobku. To, co zarobimy, staramy się zainwestować w stroje, gdyż cały czas je kompletujemy, aby wszystkie członkinie mogły być jednakowo ubrane. Chcemy także kupić sobie samochód, bo na razie nie mamy czym jeździć na imprezy. Przydałby się jakiś busik, bo na razie musimy zabrać się w dwie skody roomster, a na nasze potrzeby to trochę mało – tłumaczy Halina Twarowska.

Zaguby z mrowiskiem

Główną specjalizacją pań z Rudki jest twórczość kulinarna. W ich menu znajdują się: zaguby – podlaskie pierogi z farszem z ziemniaków, kotlety z chleba, pierogi pieczone z grzybami, płuckami i mięsem, pasztet z królika, kiszka ziemniaczana, sernik z marchewką, polędwica z pieluchy, weki, serek z klinka, placki drożdżowe i choineczka.

Choineczka jest wypiekiem przypominającym mrowisko. Ta nazwa przyszła z Litwy, my nazywamy to choineczką – wyjaśnia Halina Twarowska.

Zaguby są specjalnością Bożeny Iwańczuk, wiceprezeski KGW „Róża”.

Na patelni podsmażamy cebulkę z boczkiem, dokładamy do tego tarte ziemniaki, całość doprawiamy i smażymy do momentu, kiedy odparuje woda. Później zagniatamy ciasto – takie jak na pierogi, tylko z dodatkiem sody. Zawijamy roladę, gotujemy w wodzie, podajemy ze skwarkami – mówi Bożena Iwańczuk.

Jej specjalnością są także pierogi z płuckami według przepisu przekazanego przez babcię.

Inną ciekawostką serwowaną przez panie z Rudki są kotlety z chleba. W ich skład wchodzi kilkudniowy chleb, ser żółty, jaja, mleko, zblanszowana cebulka, czosnek, cukier, majeranek oraz płatki owsiane służące jako panierka do smażenia.

Jednym ze specjałów członkiń „Róży” są zaguby, które powstają z tartych ziemniaków i podsmażonej cebulki z boczkiem. Całość zawijana jest w roladę z ciasta takiego jak na pierogi, i gotowana
  • Jednym ze specjałów członkiń „Róży” są zaguby, które powstają z tartych ziemniaków i podsmażonej cebulki z boczkiem. Całość zawijana jest w roladę z ciasta takiego jak na pierogi, i gotowana
Józef Nuckowski
Zdjęcia: Józef Nuckowski

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

KGW "Jagody" plotą wieńce, pieką jagodowe babeczki i uprawiają fitness

We wsi liczącej ponad ośmiuset mieszkańców brakowało jakiejkolwiek organizacji społecznej. W 2018 roku lukę tę wypełniło Koło Gospodyń Wiejskich „Jagody”, na czele którego stanęła Irena Pruszkowska, emerytowana nauczycielka przedmiotów humanistycznych i dyrektorka szkoły podstawowej w sąsiedniej wsi.

czytaj więcej

Rolnik stracił 56 tys. złotych przez dziki. Ale dla koła łowieckiego sprawa jest zamkniętą

Przez dziki rolnik stracił plantację topinamburu, a jego szkody wynoszą ok. 56 ty. złotych. Jednak koło łowieckie nie ma sobie nic do zarzucenia i przekonuje, że myśliwi zrobili wszystko by chronić uprawę topinamburu. Czy rzeczywiście?

czytaj więcej

Miss KGW - piękne kobiety zmieniają wieś na lepsze

Pracują w gospodarstwie, ale jeśli trzeba, mogą także zagrać na scenie. Podczas niedawnych wyborów miss KGW w Lwówku Śląskim udowodniły, że potrafią przejść metamorfozę od Fiony, żony Shreka, do Pameli Anderson – królowej aktorskich salonów. A jeśli fantazja podpowie, to być zrzędliwą gospodynią z PRL.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)