KGW Nowoczesne Gospodynie – mistrzynie kapusty dębowej bez grama kapusty
r e k l a m a
Partnerzy portalu

KGW Nowoczesne Gospodynie – mistrzynie kapusty dębowej bez grama kapusty

11.01.2020autor:

Ciepła, serdeczna atmosfera Wigilii z 2009 roku zainspirowała mieszkanki Stanisławic do zawiązania kobiecej organizacji. Stowarzyszenie powstało w 2010 roku jako unowocześniona odsłona koła gospodyń wiejskich. Członkinie „Nowoczesnej Gospodyni” za swój cel obrały popularyzację dziedzictwa kulinarnego regionu. Jedno­głośnie podkreślają, że to właśnie w kuchni czują się najpewniej.

Z artykułu dowiesz się

  • W czym najlepiej czują się gospodynie z Stanisławic?
  • Jakie jest popisowe danie pań z KGW?
  • Czym zajmowały się gospodynie zanim stworzyły KGW?
To był impuls. Tuż po spotkaniu wigilijnym dla mieszkańców wsi kobiety wyraziły chęć wspólnego działania. Na apel odpowiedziało trzydzieści mieszkanek wsi. W 2010 roku zarejestrowały stowarzyszenie. Dziś w „Nowoczesnej Gospodyni” aktywnie działa piętnaście kobiet. Prezeska, a zarazem sołtyska Stanisławic, Joanna Kwaśnik, jest przekonana, że kameralne grono sprzyja budowaniu rodzinnej atmosfery.

r e k l a m a
Nie mamy żadnego dofinansowania, utrzymujemy się ze składek. Być może to jeden z powodów, dla których kilkanaście pań odeszło ze stowarzyszenia – rozkłada ręce przewodnicząca.

W 2018 roku zarejestrowały się jako koło gospodyń wiejskich, aby m.in. móc korzystać z dofinansowań. Niestety, okazało się, że nie mogą się o nie ubiegać. W tej kwestii liczą na wsparcie burmistrza, Piotra Kozłowskiego, który w tym roku obiecał im pomoc.

Trzymamy go za słowo – mówi Joanna Kwaśnik. – A jeśli się nie uda? Trudno. Działałyśmy dziesięć lat bez dotacji, damy radę i kolejną dekadę!

Kapusta bez kapusty

Najważniejsza gałąź działalności KGW ze Stanisławic? Zdecydowanie kulinaria. Tuż po zawiązaniu „Nowoczesnej Gospodyni” panie od razu wiedziały, że chcą poświęcić kuchni najwięcej czasu. Zwłaszcza że tradycje kulinarne regionu są bardzo bogate.

Nasza pasja, pomysłowość i doświadczenie sprawiają, że przysmaki naszego autorstwa są doceniane – twierdzą kobiety.

Jeśli któraś z pań daje sygnał, że warto byłoby wypróbować nowy przepis, w remizie OSP stawiają się wszystkie członkinie. Mają tam niewielką, prowizoryczną kuchnię, w której potrafią wyczarować cuda. Na przestrzeni lat wyposażyły ją w komplet naczyń oraz sprzęt AGD. Pośród gwaru i smakowitych zapachów twórczo spędzają czas. Nie boją się sięgać po nowoczesne receptury, ale równie chętnie pieką i gotują w oparciu o przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ich popisowym daniem jest kapusta dębowa – produkt wyjątkowy i ściśle związany z tradycjami kulinarnymi ziemi kozienickiej. W 2017 roku kapusta dębowa zajęła I miejsce w konkursie Regionalny Znak Jakości organizowanym przez LGD „Puszcza Kozienicka”, zaś w 2018 roku została laureatką konkursu organizowanego przez portal mojawies.pl. W 2018 roku wpisano potrawę na prestiżową Listę produktów tradycyjnych.

W rzeczywistości w naszym specjale nie ma ani grama kapusty – śmieją się. – Trudno wyjaśnić pochodzenie nazwy. Wiadomo jedynie, że ziemniaki, będące głównym składnikiem, zakwaszano w dębowej beczce. Z „kapustą” jeździmy, gdzie tylko się da, i jesteśmy za nią chwalone.

Koło od lat prowadzi warsztaty kulinarne dla dzieci i młodzieży, podczas których uczy przygotowywania m.in. tego specjału. „Junior gotuje, senior smakuje” – to kolejne kulinarne spotkanie, tym razem o wymiarze międzypokoleniowym. „Nowoczesne Gospodynie” są też autorkami licznych degustacji regionalnych przysmaków. Spotkania świąteczne, pikniki rodzinne, uroczystości lokalne – wszędzie tam można skosztować ich dań. Swoje specjały przyrządzają na akcje charytatywne. Żurek, pierogi, puszyste ciasta.

Dawniej gotowanie nie było tak popularne. W dzisiejszych czasach pichcenie na antenie jest modne. A my podążamy za trendami! – żartują. – Gościłyśmy nawet w „Gotowaniu na ekranie” z cyklu „Smaki ziemi kozienickiej”

Do odważnych świat należy

Przed laty wszystkie gospodynie pracowały w rolnictwie – zajmowały się produkcją mleka. Kiedy zlikwidowano punkt zbiorczy mleka we wsi, stanęły przed dylematem, co dalej.

Podobnie jak koleżanki, sprzedałam wszystkie krowy i zaczęłam rozglądać się za pracą zawodową w pobliskich Kozienicach. Dziś, ponieważ pracujemy zawodowo, trudniej nam umówić się na wycieczki, które uwielbiamy – żali się sołtyska.

Czym jeszcze zajmują się gospodynie z Kozienic? Plotą wieńce dożynkowe, robią ozdoby choinkowe.

Moją domeną jest haft krzyżykowy. Wiedzą chętnie dzielę się z koleżankami – opowiada z pasją Joanna Kwaśnik. – Zaprojektowałam też stroje dla naszego koła.

Jedną z niedawnych okazji do zaprezentowania umiejętności był dla nich konkurs na najlepsze KGW na Mazowszu pod hasłem „Koła gospodyń wiejskiech – wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie”, po raz pierwszy zorganizowany w 2019 roku. Panie wróciły z trzecią nagrodą. Doceniono ich pracowitość, pasję, samoorganizację, bezinteresowne zaangażowanie i aktywność na rzecz kultywowania tradycji regionu.

Nie dla nas siedzenie w domu. Działalność w kole wymaga poświęceń, ale radość, którą dajemy innym, to dla nas największe wyróżnienie. Po prostu idziemy za głosem serca – podkreśla Joanna Kwaśnik. – Moja synowa nie może przeboleć, że mieszka w mieście – chętnie by do nas dołączyła!

Gospodynie wyróżniono trzecią nagrodą w pierwszej edycji konkursu dla kół z Mazowsza  pod hasłem „Koła gospodyń wiejskich – wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie”
  • Gospodynie wyróżniono trzecią nagrodą w pierwszej edycji konkursu dla kół z Mazowsza  pod hasłem „Koła gospodyń wiejskich – wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie”
Małgorzata Janus
Zdjęcie główne: Archiwum
Zdjęcie w tekście: Małgorzata Janus

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Jakie czynniki sprzyjają rozwojowi suchej zgniliźnie kapustnych w rzepaku?

Zabieg fungicydowy w rzepaku ozimym w pierwszym wiosennym terminie, który trzeba wykonać po ruszeniu wegetacji ma za zadanie ograniczyć przede wszystkim najgroźniejszą chorobę – suchą zgniliznę kapustnych. Potem zwalczamy trzy groźne choroby okresu kwitnienia: zgniliznę twardzikową, czerń krzyżowych i szarą pleśń.

czytaj więcej

Spotkanie z „Gospodynią” w Rybnie Wielkim

Merytorycznie, ale też wesoło i smacznie – w takim nastroju przebiegło kolejne „Spotkanie z Gospodynią”, którego gospodarzem była tym razem Grupa dla Rybna Wielkiego – małe koło gospodyń wiejskich, w którym działają pełne pasji i zaangażowania kobiety.

czytaj więcej

KGW "Jagody" plotą wieńce, pieką jagodowe babeczki i uprawiają fitness

We wsi liczącej ponad ośmiuset mieszkańców brakowało jakiejkolwiek organizacji społecznej. W 2018 roku lukę tę wypełniło Koło Gospodyń Wiejskich „Jagody”, na czele którego stanęła Irena Pruszkowska, emerytowana nauczycielka przedmiotów humanistycznych i dyrektorka szkoły podstawowej w sąsiedniej wsi.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)