Jakie strategie zwalczania chwastów jednoliściennych w zbożach są skuteczne?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jakie strategie zwalczania chwastów jednoliściennych w zbożach są skuteczne?

23.02.2023autor: Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Przed rozpoczęciem nowego sezonu wegetacyjnego, przyda się kilka cennych wskazówek i uwag z podsumowania sezonu 2021/2022 na platformie badań odporności chwastów w Bajdytach, w regionie o narastającej odporności chwastów jednoliściennych.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak wyglądała odporność chwastów w minionym sezonie w Bajdytach?
  • Jakie sekwencje zabiegów herbicydowych okazują się najbardziej skuteczne?
  • Czy płytka uprawa może być skuteczna przy jesiennym zwalczaniu chwastów?
  • Jak opóźniony siew zbóż wpływa na redukcję chwastów jednoliściennych?
  • Orka i zmianowanie wciąż najlepszą metodą ograniczania chwastów

Platforma jest wieloletnim doświadczeniem założonym jesienią 2019 r. przez firmę Syngenta w gospodarstwie państwa Grażyny i Henryka Waśniewskich w miejscowości Bajdyty (pow. bartoszycki). Są to tereny, na których rolnicy od kilku lat próbują walczyć z uciążliwymi i odpornymi chwastami, głównie miotłą zbożową i wyczyńcem polnym.

r e k l a m a

Eksperci porównują i oceniają skuteczność trzech programów herbicydowych

W trakcie badań okazało się, że doświadczalnicy musieli mierzyć się z tzw. infekcją wielogatunkową. Walczyć trzeba było nie tylko z silną presją miotły i wyczyńca, ale także ze stokłosą żytnią i z owsem głuchym. Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły zróżnicowaną odporność na herbicydy z grupy ALS występujących biotypów chwastów jednoliściennych.

Doświadczenie ma układ wieloczynnikowy. Eksperci porównują i oceniają skuteczność trzech programów herbicydowych do zwalczania odpornych chwastów w zbożach przy różnych sposobach uprawy gleby: płużnej – orka 24 cm, zmiennej – uprawy na 14 cm i minimalnej – uprawy na 5 cm. Na każdym obiekcie badania prowadzone są przy uprawie zbóż w warunkach zmianowania i monokultury oraz przy siewie pszenicy ozimej w optymalnym i opóźnionym terminie.

Dr Grzegorz Waleryś, wieloletni pracownik firmy Syngenta i opiekun platformy badań odporności chwastów w Bajdytach

  • Dr Grzegorz Waleryś, wieloletni pracownik firmy Syngenta i opiekun platformy badań odporności chwastów w Bajdytach

Jakie sekwencje zabiegów herbicydowych okazują się najbardziej skuteczne?

Lustracja pól pod koniec lipca 2022 r. po raz kolejny potwierdziła, że im większe uproszczenie, tym większe zachwaszczenie. W związku z tym można przypuszczać, że skuteczność stosowanych programów była także zupełnie inna. Widać wyraźne zróżnicowanie pomiędzy systemami uprawy. W przypadku płodozmianu minimalna uprawa spowodowała pięciokrotny wzrost ilości sztuk miotły zbożowej na m2. W przypadku monokultury mamy do czynienia aż z 10-krotnym wzrostem z 23 do 201 sztuk/m2.

Jeżeli chodzi o wyczyńca polnego, to każde uproszczenie w przypadku płodozmianu i monokultury to już 10–15-krotny wzrost obsady sztuk /m2 porównaniu z orką, gdzie było 21 sztuk wyczyńca na m2.

Zaobserwowaliśmy bardzo ciekawą rzecz, mamy jesienną aplikację Traxos 50 EC, ale mamy także aplikację wiosenną Avoxa 50 EC i okazuje się, że zabieg wiosenny trochę przyhamował pszenicę. Były to objawy charakterystyczne, gdy podczas wykonywania zabiegów występują duże spadki temperatury, a dokładnie tak było wiosną 2022 r. W pewnym sensie mogło mieć to wpływ na gospodarkę wodną i przemiany azotu w roślinie. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że wykonany zabieg miał także funkcję regulacyjną. W przypadku suszy być może wychodzi to na plus, ponieważ mamy krótszą drogę transportu wody i pozostałych składników. Widzimy też, że dzięki temu, rośliny są niższe i wyraźnie bardziej zielone – wyjaśnia dr Grzegorz Waleryś.

Idąc dalej, mamy kolejny blok, czyli uprawę zmienną i już widać coraz większy wpływ zabiegu sekwencyjnego. Z brzegu jest tylko zabieg jesienny, dalej jest jesień + wiosna, następnie jesień + jesień. I okazuje się, że sekwencyjny jesienią zabieg doglebowy + jesienią zabieg nalistny okazał się najskuteczniejszy. Nieco mniejszą skutecznością wykazały się zabiegi jesień + wiosna. Być może dlatego, że jesień była sucha i chłodna, być może zbyt zaawansowane były fazy rozwojowe wyczyńca – zastanawia się ekspert.

Jakie są przyczyny wylegania zboża?

Przy okazji pamiętajmy, że na stokłosy i owies głuchy mamy niewielki wpływ stosując preparaty jesienne.

Na monokulturze przy uprawie zmiennej przy obsadzie 750 kłosów na m2 wyraźnie widać było, że coś jest nie tak, bo rośliny wyległy. Po wyrwaniu losowo wybranych roślin okazało się, że coś dzieje na podstawie źdźbła.

Po przełamaniu rośliny widzimy charakterystyczną obrzeżoną plamkę, czyli typowy objaw łamliwości podstawy źdźbła. Widać także, że był tu głęboki siew i przypadkiem ziarno trafiło za głęboko, dlatego pierwsze kolanko utworzyło dodatkowy węzeł krzewienia. Na porażenie łamliwością wpływ miała monokultura i uproszczenia, co może skutkować wyleganiem – podsumowuje ekspert.

Na platformie badań odporności chwastów doświadczalnicy muszą mierzyć się z tzw. infekcją wielogatunkową. Walczą nie tylko z silną presją miotły zbożowej i wyczyńca polnego, ale także ze stokłosą żytnią i z owsem głuchym

  • Na platformie badań odporności chwastów doświadczalnicy muszą mierzyć się z tzw. infekcją wielogatunkową. Walczą nie tylko z silną presją miotły zbożowej i wyczyńca polnego, ale także ze stokłosą żytnią i z owsem głuchym

Płytka uprawa może być skuteczna przy jesiennym zwalczaniu chwastów

Przy uprawie minimalnej i opóźnionych siewach pod koniec lipca 2022 r. chwastów było niewiele. Wyczyńca było zdecydowanie mniej niż miotły, podobnie było wiosną 2022 r. Po dwudziestym kwietnia pole było w zasadzie czyste, więc wykonanie zaplanowanego zabiegu zwalczającego chwasty jednoliścienne nie miało większego sensu i termin zabiegu został przesunięty. Dr Grzegorz Waleryś przyznaje, że zakończony sezon wegetacyjny 2021/2022 był bardzo ciekawy i wiele razy zmuszał do weryfikacji zaplanowanych działań.

Rzadko zdarza się, żeby po 20 kwietnia nie było na polu chwastów i nie było wskazań do wykonania zabiegu. Tym bardziej na terenie, na którym walczymy z wielokrotną odpornością chwastów. Przypomnę, że jesienny zabieg na poletkach przy opóźnionym siewie także nie został wykonany, bo panowała susza. Plan doświadczenia zakładał sekwencyjne zastosowanie wiosennych korekt herbicydowych (pszenica ozima – Avoxa 50 EC – 1,8 l/ha, jęczmień ozimy Axial 50 EC 0,9 l/ha) – wyznaje rozmówca.

Opóźniony siew, monokultura, 5 cm talerzówka, oznacza, że w wierzchniej warstwie materii organicznej było bardzo dużo. Z pewnością bardzo dużo było także nasion chwastów, dlatego skuteczność płytkich upraw może być większa przy jesiennym zwalczaniu chwastów.

Wszystkie chwasty, które miały skiełkować z pewnością skiełkowały i herbicydy doglebowe mogły je skutecznie wyeliminować. Do tego przy sprzyjających warunkach dodatkowa szybka sekwencja jesienna i mamy wyeliminowane wszystko, co jest na wierzchu. Ale, jak widać zakończony sezon wegetacyjny był zupełnie inny. Opóźnienie siewów w monokulturze spowodowało bardzo ograniczony wzrost chwastów jednoliściennych. W przypadku monokultury dobry efekt dało spłycenie uprawy, mamy tu dwa uproszczenia, czyli uprawę zmienną na 14 cm i uprawę minimalną na 5 cm. Najlepsze wyniki uzyskaliśmy przy uprawie minimalnej. Orka po raz kolejny wygląda najlepiej ze wszystkich testowanych systemów. Warto zaznaczyć, że w ubiegłym roku nie mieliśmy wysokiej presji chwastów dwuliściennych, pojawiały się sporadycznie i były to chwasty, które skiełkowały wiosną – podsumowuje Grzegorz Waleryś.

Opóźnione siewy zbóż mogą znacznie pomóc zredukować chwasty jednoliścienne

W poprzednich latach wyniki doświadczeń także wskazywały, że dzięki opóźnionym siewom aż czterokrotnie spadała presja chwastów jednoliściennych. Ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że Warmia i Mazury to region o najkrótszym okresie jesiennej wegetacji, gdzie preferowane są wcześniejsze siewy, które sprzyjają zjawiskom kompensacji chwastów jednoliściennych. Ocieplenie klimatu, coraz dłuższa i ciepła jesień z jednej strony sprzyja opóźnionym siewom pszenicy, ale z drugiej strony, przy sprzyjających warunkach rozciąga się okres jesiennych wschodów chwastów jednoliściennych. Dlatego każdy rolnik powinien na bieżąco monitorować sytuację na polu i weryfikować zaplanowany program ochrony.

Zakończony sezon był bardzo ciekawy, bo rzadko zdarza się, żeby po 20 kwietnia nie było wskazań do wykonania zabiegu, tym bardziej, że to teren z silną presją i wielokrotną odpornością chwastów

  • Zakończony sezon był bardzo ciekawy, bo rzadko zdarza się, żeby po 20 kwietnia nie było wskazań do wykonania zabiegu, tym bardziej, że to teren z silną presją i wielokrotną odpornością chwastów

W rolnictwie, o wszystkim decyduje pogoda

Na poletkach kontrolnych z optymalnym terminem siewu wyraźnie widać, że jest coraz większy problem z owsem głuchym. Dobrze pamiętam, że w marcu tego owsa jeszcze nie było. W kwietniu wykonywane były zabiegi herbicydowe na poletkach obok i widać, że skutecznie wyeliminowały owies głuchy. Trzeba pamiętać, że walkę z chwastami powinno się zaczynać wcześniej, a nie w kwietniu, kiedy są już zwykle bardzo trudne do zwalczenia – przestrzega dr Waleryś.

Niestety, w rolnictwie o wszystkim decyduje pogoda, więc zdarzają się lata, w których wcześniejsze zabiegi nie miałyby sensu. Taki był właśnie zakończony sezon wegetacyjny 2021/2022, do połowy października było bardzo sucho, więc najpierw utrudnione przygotowanie i doprawianie gleby, następnie trudny siew, słabe i długie wschody. Listopad był ciepły i trochę popadało. Od grudnia 2021 r. do połowy lutego 2022 r. panowały na tym terenie typowe zimowe warunki. A od połowy lutego praktycznie do kwietnia nie padało. Potwierdza to badany przez firmę Syngenta przebieg opadów dla miejscowości Bajdyty: marzec 0,1 mm opadu, kwiecień 19,2 mm.

Regularnie odwiedzam i monitoruję plantacje w całej Polsce, mam pod opieką wiele doświadczeń i w 2022 roku często widziałem, że z powodu suszy usychały chwasty jednoliścienne. Wyczyniec szybko wschodził, jednak był bardzo mały i płytko zakorzeniony, więc susza w wierzchniej warstwie gleby powodowała, że rośliny usychały. Byłoby idealnie gdyby tak zostało, jednak wyczyńcowi nie można ufać, wystarczą pierwsze deszcze i od razu odbije i zacznie wschodzić. Wyczyńca trzeba pilnować – podsumowuje rozmówca.

Na monokulturze przy uprawie zmiennej przy obsadzie 750 kłosów na m2 wyraźnie widać było, że coś dzieje się na podstawie źdźbła – rośliny miejscami wylegały

  • Na monokulturze przy uprawie zmiennej przy obsadzie 750 kłosów na m2 wyraźnie widać było, że coś dzieje się na podstawie źdźbła – rośliny miejscami wylegały

Orka i zmianowanie wciąż najlepszą metodą ograniczania chwastów 

Podsumowując mogę powiedzieć, że w zakończonym sezonie wegetacyjnym 2021/2022 technologia dzielonych dawek jesiennych jednak troszeczkę gorzej sprawdziła się niż w poprzednim roku. Głównie dlatego, że pierwsza dawka jesienna trafiła na suche warunki, a druga na stosunkowo mokre i pojawiły się fitotoksyczności. Każdy rok jest inny, na przykład 2 lata temu, mniejsze fitotoksyczności były jak podzieliliśmy dawki. Dziś, jak analizujemy zakończony sezon okazuje się, że mogliśmy jednak wybrane preparaty stosować jednorazowo, bez dzielenia dawek. Efekt fitotoksyczności jesiennego zabiegu był najmniejszy na płytkiej uprawie – informuje Grzegorz Waleryś.

W zakończonym sezonie przy zmianowaniu i najpłytszej uprawie było znacznie mniej chwastów niż przy uprawie zmiennej. To pokazuje, jak bardzo ważnym elementem jest płodozmian i głębokość uprawy, zaczynając od uprawy płużnej, czyli orki na ok. 24 cm, gdzie osiągnięto najlepsze wyniki.

W przypadku wiosennej sekwencji lepszą skuteczność uzyskano w przypadku płodozmianu niż w przypadku monokultury. Miotła została opanowana, nieco gorzej było z wyczyńcem. Biorąc pod uwagą głębokość uprawy było podobnie. Najwyższą skuteczność zwalczania chwastów odnotowano po orce, nieco mniejsza skuteczność była w przypadku płytkiej uprawy – jednak zarówno w przypadku miotły, jak i wyczyńca nadal była wysoka na poziomie 98,5 – 100%. Skuteczność zwalczania chwastów w przypadku uprawy zmiennej w monokulturze była na poziomie 92–94%. Co oznacza, że po raz kolejny w ubiegłym roku w przypadku uprawy zmiennej skuteczność zwalczania chwastów była niższa.

Zdaniem dr Grzegorza Walerysia, być może jest to spowodowane dynamiką wzrostu pszenicy, wyczyńca oraz miotły. Warto pamiętać o tym, że kilka procent różnicy w skuteczności działania środków powoduje znaczącą obniżkę plonów. To może świadczyć o skali problemu, jakim jest kompensacja chwastów jednoliściennych w uprawie zbóż. Porównując bloki płodozmianu i monokultury (orka do orki, zmienna do zmiennej, płytka do płytkiej) zanotowano w monokulturze spadki plonu rzędu 10–15%.

Po przełamaniu rośliny widać było obrzeżoną plamkę, czyli typowy objaw łamliwości podstawy źdźbła. Widać było także, że był głęboki siew i pierwsze kolanko utworzyło dodatkowy węzeł krzewienia

  • Po przełamaniu rośliny widać było obrzeżoną plamkę, czyli typowy objaw łamliwości podstawy źdźbła. Widać było także, że był głęboki siew i pierwsze kolanko utworzyło dodatkowy węzeł krzewienia
fot. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 7/2023 na str. 29. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

autor Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu agronomii i hodowli bydła

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu agronomii i hodowli bydła

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Wapń – tak bardzo potrzebny i roślinom i glebie

Wszystkie gatunki roślin potrzebują wapnia do prawidłowego rozwoju, niektóre jednak mają większe potrzeby pokarmowe w stosunku do tego pierwiastka, a inne mniejsze. Gatunki szczególnie wapniolubne to: rzepak, lucerna, pszenica, len, kukurydza, ziemniaki, koniczyna i tytoń.

czytaj więcej

Jak zapobiec rozprzestrzenianiu się mączniaka na zbożach i trawach uprawnych?

Sprawca mączniaka prawdziwego zbóż i traw już w piątym dniu po skutecznej infekcji pokazuje białe kłaczki strzępków grzybni, na których szczycie będą odcinały się zarodniki infekując kolejne miejsca. Ten początkowy rozwój choroby trudno dostrzec, a to podstawa określania progu szkodliwości i ograniczania mączniaka.

czytaj więcej

Walka z chwastami w uprawach - postaw na ochronę zintegrowaną

Walka z odpornymi chwastami jednoliściennymi metodami chemicznymi jest coraz trudniejsza i coraz mniej skuteczna. Rolnicy przekonali się, że jeżeli chemia nie pomaga, to trzeba walczyć wszelkimi dostępnymi metodami.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)