Jakie są progi ekonomicznej szkodliwości chorób pszenicy i rzepaku?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jakie są progi ekonomicznej szkodliwości chorób pszenicy i rzepaku?

13.12.2021autor: Marek Kalinowski

W integrowanej ochronie roślin pierwszeństwo mają wszystkie niechemiczne metody. Użycie środków ochrony uzasadniają zagrożenia konkurencyjnością i szkodliwością szkodników i sprawców chorób na poziomie progu ekonomicznej szkodliwości. Ostatnio pisaliśmy o progach szkodliwości chwastów, których w praktyce nie da się wykorzystać.

Z artykułu dowiesz się

  • Jakie są progi szkodliwości dla agrofagów?
  • Jakie są progi ekonomicznej szkodliwości chorób pszenicy i rzepaku?
  • Czym charakteryzują się poszczególne choroby zbóż i rzepaku?

Inaczej jest ze szkodnikami i chorobami właśnie. Progi szkodliwości są dość dokładnie ustalone, chociaż np. w przypadku mączniaka prawdziwego w zbożach powinny być raczej zweryfikowane.

Próg szkodliwości to w praktyce rolniczej ważna informacja, ale raczej podpowiedź czy i kiedy wykonać zabieg ochrony. Najważniejszy jest bowiem nie próg szkodliwości (poziom szkodliwości powodujący 5-procentową obniżkę plonu), ale próg ekonomicznej szkodliwości, gdzie koszt wykonanej ochrony nie może przewyższać przychodu z uratowanego plonu. W konkretnych sytuacjach o ekonomicznej szkodliwości choroby decyduje nie tylko skala infekcji, ale przede wszystkim aktualne i prognozowane warunki agrometeorologiczne, faza rozwojowa oraz kondycja roślin, obecności innych organizmów szkodliwych. Czasami ochrona musi być zastosowana z wyprzedzeniem, czasami mimo przekroczonego progu nie zawsze zabieg będzie uzasadniony.

Jakie są progi szkodliwości dla agrofagów?

Progi szkodliwości agrofagów dla rośliny uprawnej określają stopień porażenia plantacji, przy którym wartość obniżonego plonu jest równa kosztom zastosowanej ochrony i przy takich obliczeniach można posiłkować się danymi z tabel. Pokazujemy w nich progi szkodliwości dla chorób pszenicy i rzepaku oraz dane o warunkach sprzyjających rozwojowi sprawców chorób (Źródło: wydawnictwa IOR – PIB w Poznaniu). Jak te dane wykorzystywać w praktyce? Oczywiście warto je wpisywać do zeszytu zabiegów ochrony roślin jako element decyzyjny, ale warto też zrobić na ich podstawie własne kalkulacje, bo progi ekonomicznej szkodliwości z punktu widzenia opłacalności zabiegu wylicza się wg wzoru poniżej:

E = Pn/Kz

gdzie:

E – ekonomiczna efektywność zabiegu ochrony roślin

Pn – wartość produkcji uratowanej

Kz – koszt zabiegu

Zwykle ustalone progi są na poziomie, w którym patogen bez jego ograniczania spowodowałby ok. 5% spadku plonu. Jak wiemy, ceny skupu nie są stałe i 5% dziś i za rok będzie miało inną wartość. Również środki ochrony roślin mające porównywalną rejestrację i zwalczające konkretnych sprawców kosztują od do. Czasami jest to 100% różnicy w cenie, a przecież zabieg jest uzasadniony, jeżeli jest efektywny ekonomicznie, czyli wartość wyliczona ze wzoru powyżej jest większa od 1.

Progowa szkodliwość sprawców chorób co do zasady jest też bardzo trudna do oceny i ustalenia. W metodykach integrowanej ochrony roślin można znaleźć wskazówki jak pobierać reprezentatywne próbki roślin, ale już ocena pierwszych symptomów porażenia przez konkretnego sprawcę jest bardzo kłopotliwa. Co ważne, sprawcy chorób roślin bardzo różnią się okresem inkubacji i w niektórych przypadkach, najłatwiej, najtaniej i skutecznie możemy ograniczyć chorobę wykonując zabieg zaraz po infekcji. Gołym okiem infekcji nie ocenimy i nie zobaczymy w okresie inkubacji. Niestety, w tym czasie choroba grzybowa rozwija się, a pierwsze symptomy potwierdzają tylko skalę działalności grzyba.

r e k l a m a
.

Wielu sprawców chorób w rzepaku i zbożach

Zielony łan bez oznak porażenia nie zawsze jest zdrowy a w przypadku wielu chorób kluczowe jest wykonanie zabiegu zapobiegawczo. Wynika to z faktu inkubacji (utajonego rozwoju) chorób. Ten okres jest dla poszczególnych patogenów bardzo różny i wynosi od kilku dni do miesiąca. W przypadku mączniaka i rdzy okres inkubacji jest krótki. Septoriozy natomiast mogą przechodzić inkubację przez cały miesiąc. Przez miesiąc niszczą roślinę od środka, a my tego nie zauważymy.

Mączniak prawdziwy – może być przyczyną dużego spadku plonu (nawet o 40%). Infekcji roślin przez zarodniki znajdujące się w powietrzu sprzyja duże zagęszczenie łanu. Choroba rozwija się w temperaturze od 0 do nawet 30°C (najszybciej przy temperaturze 20°C) i przy niewielkiej wilgotności. Czas inkubacji w temp. 15°C wynosi 5 dni.

Septorioza liści – której zarodniki znajdują się w powietrzu łatwiej atakuje gęste łany i nie zwalczana może być przyczyną spadku plonu nawet o 60%. Idealne warunki dla rozwoju septoriozy liści to temperatura 12–15°C (maksymalna 22°C) i wilgotność 80%. Jeżeli w takich warunkach termicznych wystąpią ciągłe opady i wysoka wilgotność utrzyma się przez dwie doby, możemy być pewni, że łan został zainfekowany. Czas inkubacji w temperaturze 15°C – 21 do 28 dni.

Rdza brunatna – jej zarodniki znajdują się w powietrzu, a większe nasilenia chorobą notuje się po łagodnych jesieniach i zimach. Im gęstszy siew, tym większe jest porażenie. Rozwojowi rdzy sprzyja temperatura 10–18°C (rozwija się w przedziale do 8 do 28°C), wilgotność 80%, rosa i minimum 5 godzin dziennego nasłonecznienia. Czas inkubacji w temp. 15°C – 10 dni.

Brunatna plamistość liści – zarodniki pochodzą z powietrza i z resztek pożniwnych i, jak w przypadku wszystkich chorób, jej rozwojowi sprzyja duże zagęszczenie roślin. Najszybciej choroba rozwija się przy temperaturze 10–18°C i wilgotności ok. 80%.

Plamistość siatkowa jęczmienia – przenosi się z materiałem siewnym, ale źródłem porażenia są też resztki pożniwne. Nasileniu choroby sprzyja monokultura i gęste siewy a rozwija się ona najszybciej w temperaturze 15°C (może się rozwijać w przedziale od 5–22°C), wilgotność na poziomie ok. 80%, przy częstych opadach i przy nasłonecznieniu dziennym minimum 5 godzin. Może powodować spadki plonów dochodzące do 40%. Czas inkubacji w temperaturze 15°C – 5 dni.

Rynchosporioza liści zbóż – przenosi się z zakażonym materiałem siewnym. Źródłem zakażenia są też resztki pożniwne i samosiewy zbóż. Im gęstszy łan nawożony wysokimi dawkami azotu, tym presja choroby większa. Rozwojowi choroby sprzyjają rosy, obfite opady, temperatura 10–18°C i wilgotność na poziomie 80%. Choroba może być przyczyną 25% spadków plonu. Czas inkubacji w temperaturze 15°C – 13 dni.

W ograniczaniu suchej zgnilizny kapustnych jesienią najważniejsze jest zatrzymanie jej rozwoju na liściu, aby nie doszło do przerastania ogonków liściowych, a wiosną monitoring i zwalczanie choroby w okresie regeneracji rozety i początku formowania łodygi. Zwykle zabiegi są wykonywane standardowo w optymalnym terminie dla skracania rzepaku, lecz najlepiej byłoby kierować się momentem kulminacyjnego stężenia zarodników grzyba w powietrzu, które są mierzone w siedmiodniowych pułapkach wolumetrycznych, jak na zdjęciu

  • W ograniczaniu suchej zgnilizny kapustnych jesienią najważniejsze jest zatrzymanie jej rozwoju na liściu, aby nie doszło do przerastania ogonków liściowych, a wiosną monitoring i zwalczanie choroby w okresie regeneracji rozety i początku formowania łodygi. Zwykle zabiegi są wykonywane standardowo w optymalnym terminie dla skracania rzepaku, lecz najlepiej byłoby kierować się momentem kulminacyjnego stężenia zarodników grzyba w powietrzu, które są mierzone w siedmiodniowych pułapkach wolumetrycznych, jak na zdjęciu
.

Zanim pojawią się objawy porażenia i choroby straty w uprawie mogą być znaczne

Wielu sprawców chorób powoduje znaczne straty i wyniszczenie roślin zanim zauważymy ich objawy. Są komercyjne usługi pozwalające na wykonanie testów genetycznych na obecność chorób w glebie. Jest też wiele dostępnych za darmo albo odpłatnie systemów wspomagania decyzji. Przypominam o tym, bo w rzepaku ozimym progi szkodliwości ustalone są dla pięciu sprawców chorób tej rośliny (tabela), a ta najważniejsza powodująca największe straty sucha zgnilizna kapustnych jest monitorowana w systemie SPEC o czym za chwilę. Progiem jej szkodliwości jest stwierdzenie 10–15% roślin z pierwszymi oznakami porażenia.

Zwalczanie tej choroby ma nieco inny charakter od pozostałych sprawców, bo większość rolników wykonuje jesienią i wiosną zabiegi skracania rzepaku produktami fungicydowymi zwalczającymi także suchą zgniliznę kapustnych. Mimo wszystko takie standardowe zabiegi zwłaszcza jesienią mogą być nietrafione w suchą zgniliznę kapustnych. Wynika to z tego, że w większości źródłem jesiennych infekcji są zarodniki workowe grzyba (askospory) uwalniane z pseudotecjów powstałych na resztkach pożniwnych rzepaku. W warunkach sprzyjających infekcji młodych roślin rzepaku najbardziej trafiony byłby zabieg chemiczny wykonany po stwierdzeniu w powietrzu wysokiego stężenia zarodników. W Polsce przez wiele lat funkcjonował SPEC – System Prognozowania Epidemii Chorób (dostępny za darmo pod adresem http://cropnet.pl/dbases/spec/), ale od jakiegoś czasu dane nie są aktualizowane. To system wspomagania decyzji w zwalczaniu suchej zgnilizny kapustnych oparty na monitorowaniu stężenia askospor Leptosphaeria spp. w specjalnych pułapkach.

Warto dodać, że askospory (zarodniki workowe) kiełkują w temperaturze 4–8oC już po 8 godzinach. W temperaturach wyższych wzrost grzyba jest bardziej intensywny. Grzyb występuje także w stadium konidialnym. Drobne zarodniki konidialne wydostają się z piknidiów w obecności wody i przy udziale kropel deszczu rozprzestrzeniają się na rośliny. W temperaturze 16oC kiełkują po 24 godzinach, a w temperaturze wyższej i przy wysokiej wilgotności kiełkują znacznie szybciej. Potem miejsce ma inkubacja i tylko przy wyższej temperaturze ok. 20°C szybko po kilku dniach pojawiają się plamy. W warunkach chłodniejszej wiosny inkubacja jest znacznie dłuższa, przy czym zabieg powinien być wykonany jak najszybciej po infekcji. A zatem, skuteczne ograniczanie suchej zgnilizny kapustnych lepiej byłoby wykonać wcześniej bazując na komunikatach stężenia zarodników workowych. Pamiętajmy jednak, że presja tej choroby inna jest na zachodzie, inna na wschodzie Polski, a ponadto w dużym stopniu warunkowana jest tolerancją odmian.

Ustalone progi szkodliwości sprawców chorób są bardzo pomocne przy podejmowaniu decyzji o ochronie. Jednak każda choroba jest inna, ma inne optymalne warunki infekcji i rozwoju oraz bardzo różny czas inkubacji. Np. septorioza paskowana liści pszenicy może je wyniszczać przez miesiąc (tak długi czas inkubacji) i tego nie zauważymy. Najlepiej byłoby ją ograniczyć zaraz po infekcji, czyli miesiąc wcześniej niż chorobę zauważymy

  • Ustalone progi szkodliwości sprawców chorób są bardzo pomocne przy podejmowaniu decyzji o ochronie. Jednak każda choroba jest inna, ma inne optymalne warunki infekcji i rozwoju oraz bardzo różny czas inkubacji. Np. septorioza paskowana liści pszenicy może je wyniszczać przez miesiąc (tak długi czas inkubacji) i tego nie zauważymy. Najlepiej byłoby ją ograniczyć zaraz po infekcji, czyli miesiąc wcześniej niż chorobę zauważymy
Marek Kalinowski

Zdjęcia: Marek Kalinowski

Oprac. Natalia Marciniak-Musiał na podstawie artykułu Marka Kalinowskiego pt. Progi sprawców chorób warto mieć pod ręką, który ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 49/2021 na str. 18. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

 

autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Na jakie odmiany rzepaku stawia rolnik spod Bartoszyc?

Henryk Waśniewski, jeden z właścicieli rodzinnego gospodarstwa w Bajdytach wspomina, że w 1993 roku, jak zaczął dzierżawić część gleb, były one zbite, zwięzłe, o pH 3,8, więc na dobry początek szło wapno, wapno i jeszcze raz wapno.

czytaj więcej
Ceny rzepaku

Rzepak szczyty opuścił tylko na chwilę

Na wracające do wysokich poziomów kontrakty rzepakowe wpływa ożywający chiński import soi i powracające z dalekiej podróży ceny ropy naftowej. Te z kolei dźwigają ceny olejów roślinnych.

czytaj więcej
Ceny rzepaku

Rzepakowe tąpnięcie rynkowe

Pojawienie się informacji o ponoć odpornej na szczepionki nowej mutacji wirusa COVID-19 spowodowało ostre załamanie cen ropy naftowej i tąpnięcie na wszystkich giełdach. Spadki cen nie oszczędziły również rzepaku.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)