Rzepak szczyty opuścił tylko na chwilę
Na wracające do wysokich poziomów kontrakty rzepakowe wpływa ożywający chiński import soi i powracające z dalekiej podróży ceny ropy naftowej. Te z kolei dźwigają ceny olejów roślinnych.
Według grudniowego raportu USDA produkcja soi w Chinach spadła o 2,6 ml ton do 16,4 ml t. Globalne zapasy nasion oleistych spadną o 1,1 mln t do prognozowanych 114,1 mln ton, głównie z powodu niższych zapasów soi w Chinach. – Chiński import soi w listopadzie wzrósł w porównaniu z poprzednim miesiącem, ponieważ więcej dostaw przybyło z USA – podał Reuters. W listopadzie Chiny sprowadziły 8,57 mln t soi, czyli o 68% więcej niż w październiku. Wcześniej wysyłki z USA zostały ograniczone we wrześniu z powodu huraganu Ida, ale później rynek wszedł w szczyt sezonu eksportowego. W pierwszych 11 miesiącach 2021 r. roku Chiny importowały 87,65 mln ton soi, co oznacza spadek o 5,5% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Na początku grudnia USDA poinformowało o dużej sprzedaży d soi do Chin, Analitycy szacują, że rezerwacje w tygodniu wyniosły 1–1,7 mln t.
W listopadzie Chiny sprowadziły również 673 tys. ton olejów roślinnych. Import za pierwsze 11 miesięcy roku wyniósł 9,573 mln ton, co oznacza wzrost o 1,6% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Ropa WTI na giełdzie w Nowym Jorku drożeje i jest wyceniana na 71,7 USD za baryłkę. W ciągu ostatnich 4 sesji ropa WTI zyskała ponad 7%. Ropa brent w Londynie jest wyceniana po 75,15 USD za baryłkę.
Te wzrosty cen ropy w porównaniu z rosnącymi zakupami Chin powodują także wzrosty cen oleju rzepakowego, który na Rotterdamie skacze jednego dnia o 30 euro/t, ceny oleju surowego zbliżają się już do do 1600 euro/t.
Po krótkiej przerwie spowodowanej obawami przed mutacją wirusa Omicron, rzepak odbił się solidnie i w ciągu trzech dni drożejąc o 29 euro/t wraca do notowań bliskich rekordom z połowy listopada. Na czwartkowym zamknięciu (09.12.2021 r.) na Matifie rzepak na luty kosztuje 709,25 euro/t. Złoty jest stabilny i za jedno euro płacimy nadal 4,60 zł.
Firmy handlowe na nowo uwierzyły w powodzenie skupu rzepaku i podwyższyły ceny proponując najczęściej 3100–3300 zł/t. Niestety szybkie wzrosty spowodowały, że niektórzy kupujący za podwyżkami nie nadążają i zostali z cenami 2850-2950 zł/t.
Za to zakłady tłuszczowe są wciąż na bieżąco i ceny podwyższyły nawet o 200 zł, w stosunku do tych oferowanych przed tygodniem. Olejarnie w czwartek za rzepak proponowały:
- ZT Kruszwica dostawy bieżące – 3330 zł/t
Brzeg dostawy bieżące – 3330 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy bieżące – 3300 zł/t
Czernin dostawy bieżące – 3300 zł/t
- Komagra Tychy dostawy bieżące – 3300 zł/t
Kosów Lacki dostawy bieżące – 3290 zł/t
- Viterra Bodaczów dostawy bieżące – 3360 zł/t
- Bestoil Lasocice dostawy bieżące – 3200 zł/t
Rzepak na nowe zbiory jest kontraktowany po 2570 zł/t, to naprawdę ciekaw propozycja. Eh gdyby nie ta zima przed nami…
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy