Z artykułu dowiesz się
- Ile odmian kukurydzy przygotowano na poletkach w Osieku ?
- Jak zmniejszyć koszty suszenia kukurydzy ?
- Czym charakteryzuje się program LEAFY ?
Z artykułu dowiesz się
Firmy w większości odpowiedziały pozytywnie i przysłały mu worki z próbkami odmian. Powiatowy Dzień Kukurydzy w tym roku odbył się już po raz drugi.
– Już we wrześniu ubiegłego roku zacząłem wysyłać maile z prośbami o przysłanie nasion do największych firm działających w naszym kraju. Zdecydowana większość z nich odpowiadała pozytywnie. Łącznie wraz z firmami nawozowymi oraz chemicznymi dostałem odpowiedź aż od 25 firm. Między innymi całą ochronę herbicydową zaoferowała mi firma Invigo, a nawozy dolistne przysłał Intermag. Zapraszałem też branżową prasę. Odpowiedział „Tygodnik Poradnik Rolniczy” – opowiada Adrian Soliński, który jest też prenumeratorem i gorliwym Czytelnikiem TPR.
Łącznie na poletkach w Osieku została przygotowana kolekcja ponad 100 odmian kukurydzy. W Powiatowym Dniu Kukurydzy uczestniczyła niemal cała czołówka firm dostarczających materiał siewny kukurydzy. Na spotkanie przybyli także przedstawiciele powiatowej izby rolniczej, ARiMR oraz KRUS, władze gminy Osiek oraz Zbigniew Sosnowski – wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
– Wszystkie odmiany zostały wysiane technologią, jaką wykorzystujemy w gospodarstwie. Mamy sześciorzędowy siewnik. Każda odmiana została więc wysiana w jednym przejeździe. Poszczególne zabiegi wykonywałem ja oraz mój brat. Nie korzystamy z uproszczeń, stosujemy technologię orkową – mówi Adrian Soliński.
Kolekcja została wysiana w monokulturze, przed siewem zastosowano obornik w dawce 45 t/ha. Był także międzyplon z mieszanki roślin bobowatych. Zastosowano 220 kg/ha Polifoski 6 i 200 kg/ha mocznika. Siew wykonano 28 i 29 kwietnia. Obsada wyniosła 89 tys. nasion na ha.
Przedstawiciele firm nasiennych i dystrybucyjnych omawiali mieszańce i programy hodowlane na kolekcji odmian. Zwracali uwagę na szczególne cechy ich genetyki.
– W tym roku jako pierwsza firma w Polsce wprowadziliśmy kukurydzę z innowacyjnego programu LEAFY. Charakteryzuje się większym ulistnieniem i szerszymi liśćmi o większej powierzchni w stosunku do odmian tradycyjnych – mówił Maciej Marczewski z firmy Top Nasiona.
Przedstawiciel Top Nasiona podkreślał znaczenie kosztów suszenia przy wyborze odmian wskazując na te z ziarnem dent. Wykazują one duże tempo oddawania wody w warunkach polowych. Firma zaprezentowała w Osieku osiem odmian, w tym trzy denty: to Brevi, Bruce Lee i Rambo.
Firma Lidea także ma szeroką ofertę odmian o FAO od 210 do 280 z różnym kierunkiem użytkowania: na ziarno, kiszonkę, grys, bioetanol i biogaz. A typowy dent, który będzie rejestrowany w przyszłym roku to Dragonstone o FAO 240 – 250. Ciekawie prezentowała się na polu uniwersalna odmiana Stromboli CS, o dobrej odporności na choroby wywołane przez grzyba z rodzaju Fusarium.
Okazałą kolekcję swoich odmian przedstawiła firma Farmsaat. Mateusz Wdowiak, przedstawiciel Farmsaat zapewniał, że odmiany kiszonkowe z Farmsaat mają wysoki udział kolb w kiszonce przez co plon energii jest bardzo wysoki. Flagową odmianą firmy jest Farmoritz wykazujący wysoki stay green. Przy wykorzystaniu odmiany na ziarno FAO wynosi 240, a na kiszonkę 260.
W zaprezentowanej ofercie firmy dominowały odmiany kiszonkowe. O najwyższym FAO była Markiza. Ze względu na wysokość roślin i znaczną produkcję biomasy przeznaczona do uprawy na kiszonkę w środkowym i południowym rejonie Polski. Jej potencjał plonowania określony został na poziomie 70 t zielonej i 24 t suchej masy z jednego ha.
Podczas Powiatowego Dnia Kukurydzy rolników informowano, że odmiany powinny być dobrane do charakterystyki danego rejonu kraju. Występuje bowiem zróżnicowana ilość słonecznych dni i opadów deszczu. Muszą być także dobrane pod kątem wymagań glebowych.
– Posługujemy się nie tylko liczbą FAO, ale przy opisie naszych odmian parametrem oznaczającym ilość dni, jaki dana odmiana potrzebuje od wschodów do kwitnienia. Każda z nich ma te dane w nazwie – to dwie pierwsze cyfry po DK plus 50. Niech przykładem będą prezentowane dwie odmiany o podobnej charakterystyce: DKC3201 do uprawy na ziarno i kiszonkę oraz DKC3204 do uprawy na kiszonkę. Kiedy do liczby 32 (dwie pierwsze cyfry po DK) dodamy 50 oznacza, że odmiany potrzebują 82 dni od wschodów do fazy kwitnienia – mówił Wojciech Pieczewski, odpowiadający za markę Dekalb w firmie Bayer.
W Osieku bardzo ciekawą propozycję 13 odmian prezentowała Hodowla Roślin Smolice. Jednym z najnowszych mieszańców zarejestrowanych w br. jest Giewont.
– Warunki w tym roku były trudne i niesprzyjające, ale nasze odmiany radziły sobie doskonale. W HR Smolice tworzymy odmiany na potrzeby polskiego klimatu i dlatego w niekorzystnych warunkach, jakie występują często na wiosnę, smolickie odmiany sprawdzają się bardzo dobrze – mówiła Małgorzata Ryzińska z HR Smolice.
fot. Tomasz Ślęzak
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 43/2022 na str. 21. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Tomasz Ślęzak
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
Najważniejsze tematy