Jak bakterie pomagają chronić rośliny uprawne i pomagać im przetrwać suszę?
Metabolity oraz preparaty bakteryjne to nowe rozwiązania, które już niebawem mogą być powszechnie wykorzystywane w technologiach ochrony roślin uprawnych. Ich zastosowanie może być wielokierunkowe. Dostępne rozwiązania potrafią między innymi stymulować wzrost roślin i poprawiać ich plonowanie także w warunkach suszy.
– Zmienia się nasza oferta i rozwiązania związane z ochroną roślin. Przez lata dominowały produkty chemiczne. To im zawdzięczana jest zielona rewolucja. Konieczne było operowanie nazwami substancji aktywnie czynnych. Obecnie dochodzi do ogromnych przeobrażeń. Za kilka lat niezbędna będzie znajomość środków biologicznych zawierających bakterie i organizmy pożyteczne. Są to rozwiązania wydajne, w wielu przypadkach nawet bardziej niż te chemiczne. Czynniki szkodliwe nie uodporniają się na nie. Stoimy u progu wielkich zmian. Z jednej strony mamy do czynienia z końcem rozwoju technologii chemicznych, jednak jeszcze nie została stworzona swobodna ścieżka wykorzystania rozwiązań biologicznych. Proces ten jednak już się zaczął – mówił dr Marek Tański, prezes spółki Elvita podczas konferencji „Wszystko zaczyna się od… mikroorganizmów. Ich rola w produkcji żywności”.
Wszechstronne bakterie
Konferencja odbyła się w Gospodarstwie Rolnym Brassica Zbigniewa Lebiedzinskiego, które położone jest w miejscowości Dziennice, niedaleko Inowrocławia. Specjalizuje się ono w produkcji kapusty oraz ogórków. Całość produkcji jest przetwarzana.
Preparaty bakteryjne mają dawać szansę na prowadzenie efektywnej produkcji roślinnej na glebach lekkich. To dlatego, że odpowiednio regulują gospodarkę azotanową, obniżają efekty stresu oksydacyjnego (spowodowanego różnymi czynnikami stresowymi), zwiększają przyswajalność makro- i mikroelementów oraz pobudzają rośliny do wzrostu i plonowania.
– Gleba to twór żywy. Znajdują się w niej mikroorganizmy. To biologicznie czynna warstwa skorupy ziemskiej. Składa się z cząstek minerałów, rozpadającej materii organicznej, wilgoci oraz powietrza. Dzieli się na część mineralną oraz organiczną. Gleba jest niezbędna do tego, aby organizmy będące na ziemi mogły egzystować. Drugi element naszej układanki to bakterie – mówił dr hab. Tomasz Skalski, prof. Politechniki Śląskiej z Wydziału Biotechnologii.
Mikroorganizmy to dosyć szeroki zbiór. Obejmuje jednostki, które nie są widoczne dla ludzkiego oka. To nie tylko bakterie, ale i inne pierwotne formy życia (archeonty), a także pierwotniaki i glony.
Bakterie produkują szereg różnych substancji, które są deponowane w środowisku. Oddziałują one zarówno na elementy żywe jak rośliny, jak i na materię organiczną i minerały. Odpowiadają za dekompozycję, czyli rozkład elementów organicznych, dostarczają roślinom nutrienty (pierwiastki niezbędne do życia), produkują fitohormony, kontrolują fitopatogeny, a także zapewniają detoksykację i obieg materii.
– Bakterie powodują dostarczenie nie tylko oczywistych pierwiastków jak fosfor, azot czy potas, ale także witamin. Nie zawsze rośliny potrafią je same wyprodukować. Bakterie z kolei wytwarzają biotynę oraz cały szereg innych fitohormonów, dzięki którym odbywa się stymulacja wzrostu. Każda bakteria może być patogenna, lecz najlepszym ich kontrolerem są inne bakterie. Rozkładają i neutralizują one szereg trujących substancji do form, które nie są niebezpieczne dla środowiska – wyjaśniał dr hab. Tomasz Skalski.
- Materiał bawełniany, którego rozkład został wsparty preparatem zawierającym mikroorganizmy. Na zdjęciu Sylwia Świeczkowska-Zając i Artur Komorowski z firmy Elvita
Jakie czynniki można uznać za stymulujące dla bakterii w glebie?
Zabiegi agrarne wpływają negatywnie na ilość bakterii w glebie. Najbardziej degradujący wpływ na ilość organizmów żywych ma uprawa konwencjonalna. Najmniejszy wywołują zaś metody organiczne, które jednak i tak oddziałują na glebę w sposób niekorzystny w porównaniu ze środowiskiem naturalnym. Im rolnictwo ma bardziej intensywny charakter, tym bakterii występuje w glebie mniej.
– Kiedy nie ma bakterii w glebie, ponoszone są straty. Wyodrębnić można ich dwa rodzaje. Pierwsza to bionawozy. Bakterie dostarczają pewnych substancji roślinom. Ułatwiają wiązanie azotu, powodują pochłanianie związków żelaza zawartych w glebie, ułatwiają rozpuszczanie fosforanów, łatwiej dostępne stają się azotany oraz fitohormony. Bakterie to także kontrola biologiczna. Wytwarzają całe mnóstwo substancji antybakteryjnych, enzymów litycznych, które mogą trawić szkodliwe organizmy żywe oraz generować odporność systemową roślin, dzięki którym produkują one substancje trujące dla szkodników w swoich tkankach – informował dr hab. Tomasz Skalski.
Wszystkie te czynniki przekładają się na lepszą stymulację wzrostu roślin. Negatywne skutki intensywnej uprawy gleby mogą być redukowane poprzez stosowanie nawozów naturalnych, kompostu, sfermentowanych roślin i produktów zawierających mieszanki bakteryjne. Przykładowo bakterie Lactobacillus produkują kwas mlekowy i redukują ilość patogenów w glebie. Z kolei Rhodococcus erythropoils to organizmy, które pracują zimą, kiedy temperatura sięga od 4 do 10 st. C poniżej 0 st. C. Mimo tak skrajnych warunków, nadal rozkładają materię organiczną. Negatywne oddziaływanie na patogeny z grupy fuzarium ma zaś Rodhopseudomonas palustris.
Podczas konferencji zostały też omówione metabolity bakteryjne. Są to mieszanki mikroorganizmów, które produkują związki białkowe specyficznie wiążące się z grzybami i bakteriami, zabijając je. Z kolei kwas poliglutaminowy działa probiotycznie nawet na podłoże o wysokiej toksyczności.
– Kwas aktywuje metabolizm bakterii do rozkładu węglowodorów alifatycznych i aromatycznych. Wpływa na regenerację trawy w warunkach stresu suszy. Kiedy taki preparat wylejemy na trawę, przez około 100 dni będzie ona chroniona przed suszą. Robiliśmy doświadczenia na całkowicie wyschniętym trawniku. Nastąpiła jego szybka regeneracja. Źdźbła zaczęły intensywnie odbijać mimo suchych warunków. Wypuszczane były nowe pędy i dochodziło do szybkiej regeneracji roślin. Zwiększyła się też długość ich korzeni. Podobne efekty obserwowaliśmy w kukurydzy. Kwas stosowaliśmy w warunkach trwałego więdnięcia. Stwierdziliśmy kilkukrotnie większy wzrost i masę roślin – mówił dr hab. Tomasz Skalski.
- Produkcja rozsady w Gospodarstwie Rolnym Brassica
- Uczestnicy konferencji „Wszystko zaczyna się od… mikroorganizmów. Ich rola w produkcji żywności” zorganizowanej przez firmę Elvita w Gospodarstwie Brassica
Niezwykła próchnico-twórcza rola słomy
– Słoma jest rezerwuarem składników pokarmowych i materii organicznej, w oparciu o którą powstaje próchnica. Próchnica jest istotnym elementem struktury gleby, ponieważ to ona zatrzymuje wodę, składniki pokarmowe. Tworzy też lepsze warunki powietrzno-wodne w glebie, które wpływają na to, że zużywamy mniej paliwa przy uprawie bądź też nasze uprawy lepiej wytrzymują skrajne warunki atmosferyczne – informował Artur Komorowski z firmy Elvita.
Podczas wykonywania kolejnych zabiegów należy rozpoznać, kiedy słoma jest środowiskiem egzystencji patogenów chorobotwórczych, a kiedy staje się dobroczynnym źródłem powstawania próchnicy. Słoma zawiera wielocukry. Jeśli długo zalega w glebie, stanowią one pożywkę dla rozwoju chorób z rodzaju fuzarium. Kiedy jednak do środowiska zostają wprowadzone mikroorganizmy, przyśpieszają one rozkład słomy.
– Preparat Elbio Terra Ivo w swoim składzie zawiera bakterie, które wpływają na poprawę aktywności mikrobiologicznej w ziemi. Dzięki temu, nawet w okresach niedoboru wody, rozkład słomy jest efektywny. Powoduje to również zmniejszenie presji patogenów. Dodatkowo, dobrze rozłożona słoma po zbiorze rośliny uprawnej znacząco oddziałuje na gospodarkę wodną w glebie, ponieważ zwiększa zawartość próchnicy, która jest magazynem wody dla roślin. Skład Elbio Terry Ivo daje nam szeroki wachlarz zastosowań. Zabieg wykonany na resztki pożniwne wpływa na szybki rozkład i efektywne uwolnienie składników pokarmowych. Jeżeli Elbio Terra Ivo zostanie zastosowany nalistnie, na roślinie będzie stworzony biologiczny filtr, który zabezpieczy uprawy przed infekcją patogenów. Dodatkowo, dzięki metabolitom bakterii fotosyntezujących, odżywiamy roślinę uprawną – zapewniała Sylwia Świeczkowska-Zając, specjalistka firmy Elvita.
Podczas konferencji zostały przedstawione wyniki doświadczenia. Fragment materiału bawełnianego kilka miesięcy wcześniej został poddany oddziaływaniu produktu i zakopany w ziemi. Uległ on prawie całkowitemu rozkładowi. W doniczce kontrolnej materiał, na którym nie zastosowano mikroorganizmu, niemal nie uległ zmianie.
- Zbigniew Lebiedzinski prowadzi Gospodarstwo Rolne BRASSICA wyspecjalizowane w produkcji warzyw. Podstawę produkcji stanowią ogórki i kapusta. Roczna produkcja ogórków wynosi około 60 t, a kapusty 120 t. Całość produkcji jest przetwarzana w nowoczesnej kwaszarni i trafia do sprzedaży w sklepach w Inowrocławiu i jego okolicach. W strukturze zasiewów znajdują się także zboża i kukurydza oraz międzyplony facelii wysiewanej po zbiorach ogórków. W gospodarstwie w kilku nawadnianych foliowych tunelach prowadzona jest także produkcja rozsady na zlecenie dużych firm specjalizujących się w przetwórstwie warzyw.
fot. Tomasz Ślęzak
Artykuł kazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 30-31/2022 na str. 34. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Tomasz Ślęzak
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
Najważniejsze tematy