Bakterie z Antarktydy na Zielonych Polach firmy Osadkowski
Cykliczne wydarzenie Zielona Pola firmy Osadkowski SA to znakomita okazja do spotkania z rolnikami i chyba najlepsza, aby zaprezentować im nową ofertę oraz porozmawiać o szansach, ale także zagrożeniach, jakie wyłaniają się teraz przed rolnictwem.
Do Jakubowic na Zielone Pola przyjechało z całego regionu niemal dwustu rolników, którzy brodzili po kolana w zbożach, ale też rzepaku i poznawali tam prezentowaną przez ekspertów firmy nową ofertę odmian, produktów i technologii.
Czas nowej genetyki ukierunkowany w Zielony Ład
– W Jakubowicach skupiliśmy się na zbożach i rzepaku ozimym. Nasze nowości dla rolników poprzedzają programy realizowane i testowane w polu, w praktyce. Dopiero potem całą technologię wprowadzamy w gospodarstwach. A testujemy środki do produkcji, odmiany, sprawdzamy jak radzą sobie z plonowaniem i dzięki temu wnosi to coś nowego. Weryfikujemy także środki ochrony roślin. To czas nowej genetyki ukierunkowany między innymi na Zielony Ład – wyjaśnia Marcin Kaczmarek, dyrektor Działu Doradztwa i Rozwoju Osadkowski.
Zdaniem Michała Mazurkiewicza z ProAgri, producenta pestycydów, alternatywne rozwiązania biologiczne, które dają podobny poziom plonów i przy rozsądnych kosztach pozwolą przekonać do nich rolników.
Jak dodała Bożena Mazurkiewicz z Agro Biotics, dziś biotechnologia pozwala prowadzić stymulacje rozkładu resztek pożniwnych. Proponowane przez tę firmę preparaty (m.in. Arcton) pozwalają odbudowywać i wzmacniać naturalną odporność roślin.
Naukowcy wyjaśniają, że wiele bakterii, jakie zaczyna się wykorzystywać w biotechnologii wspierającej człowieka w uprawach rolnych pochodzi np. z wysp, gdzie nie ma człowieka. Choćby te z wykształconą odpornością na promienie UV mogą pomóc roślinom w zwiększeniu odporności w czasie braków wody, okresów suszy czy dużego nasłonecznienia.
- Zielone Pola firmy Osadkowski SA zgromadziły w Jakubowicach tłumy rolników. A gwiazdami były rzepak i zboża oraz nowe produkty bio
Najnowsza genetyka roślin gwarantująca wysoki plon
Wiele mikroorganizmów z obecnie wykorzystywanych w różnego rodzaju preparatach, stymulatorach, aktywatorach pochodzi z bardzo nietypowych miejsc. Tak jest w przypadku preparatu mikrobiologicznego Arcton, gdzie właśnie wykorzystano bakterie z Antarktydy. A w Jakubowicach był on już prezentowany rolnikom.
– To jest bezpieczne, neutralne i może być w wielu wypadkach wykorzystywane nie tylko jako zamiennik w normalnym gospodarstwie, ale także w ekologicznym czy późniejszym okresie, gdy zostanie wprowadzony Zielony Ład – opowiada Bożena Mazurkiewicz.
– Co ważne, ceny tych produktów także nie są wysokie, bo to na przykład 100 zł/ha uprawy – dodaje Michał Mazurkiewicz.
Kolejny preparat, który jest już gotowy i będzie wchodził na rynek w najbliższym czasie przyspiesza rozkład resztek pożniwnych, poprawia przechwytywanie azotu w ryzosferze, poprawia dostępność potasu, fosforu i żelaza oraz poprawia odporność na fuzariozę.
Ale on choć jest już przygotowany czeka na nazwę, którą także w Jakubowicach podczas wydarzenia mogli wybierać rolnicy.
– Nasze propozycje to najnowsza genetyka, cechy roślin gwarantujące wysoki poziom plonu, duży stopień zdrowotności, odporność na choroby i ważne w tych czasach lepsze gospodarowanie azotem – chwali się ofertą Marcin Kaczmarek. – Oczywiście decyduje specyfika pola, którą rolnik zna najlepiej i ostatecznie to jego wiedza ma znaczenie. Ale z azotem mineralnym w glebie jest tak, że zmniejszenie dawki może nie mieć wpływu na wysokość plonu – dodaje Kaczmarek.
- Marcin Kaczmarek prezentował rolnikom poszczególne odmiany rzepaku oraz zbóż
- Bakterie z Arktyki w produkcie dla rolników, to dopiero początek. Bożena i Michał Mazurkiewiczowie zapowiadają kolejne technologiczne rewelacje
Technologia Zdrowy Łan do zwalczania chorób grzybowych w rzepaku
Rolnicy z dużym zainteresowaniem śledzą nowości rynkowe, tym bardziej w terenie.
– Propozycje bio to przyszłościowe rozwiązania, ale dobrze je sprawdzić już teraz. Wydaje się, że na słabszych glebach ich zastosowanie będzie korzystniejsze dla upraw. Tak jest w moim przypadku, bo mam gleby czwartej klasy – opowiada Grzegorz Bielecki z gminy Namysłów.
W jego przypadku to sprawdzenie może być wielorakie, bo jak zaznacza, na 30 ha uprawia: pszenicę, rzepak, kukurydzę, buraki i słonecznik. Tam może zweryfikować np. Arcton, który dobrze funkcjonuje w niskich temperaturach jesienią, nie stresuje rośliny w takich warunkach i zapewnia bardzo dobrą zdrowotność.
Innym, nieco starszym rozwiązaniem, może być Humicalc 4.0, który reguluje pH gleby, pozwala roślinom lepiej wykorzystać makroskładniki dostarczane w nawozach mineralnych i organicznych oraz stwarza dobre warunki do rozwoju mikroorganizmów odpowiadających za rozkład materii organicznej oraz budowę struktury gruzełkowatej. Produkt wprowadza te mikroorganizmy, które wiążą azot atmosferyczny, co pozwoli na lepsze zaopatrzenie roślin w ten składnik.
– Produkty eko są i będą ważnym uzupełnieniem technologii chemicznych, w momencie wypadania z rynku wielu substancji aktywnych. Jest to kierunek, który musi być rozwijany, bo dzięki temu będziemy produkować żywność w sposób bezpieczny i bez spadku plonu – podkreśla Marcin Kaczmarek.
Osadkowski SA proponuje też technologię Zdrowy Łan do zwalczania chorób grzybowych w rzepaku i zbożach ozimych, w trzech wariantach: premium, standard, ekonomicznym. Każda zawiera odpowiednio dobrane preparaty tworzące kompleksowe rozwiązania na poszczególne stanowiska.
- Grzegorz Bielecki zapowiada, że w swoim gospodarstwie będzie sprawdzał rozwiązania bio proponowane przez Osadkowski SA
Artykuł kazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 25/2022 na str. 20. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
fot. Artur Kowalczyk
Artur Kowalczyk
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Legnicy
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Legnicy
Najważniejsze tematy