- Kiedy i w jakich uprawach prowadzone są TOP Serwisy?
- Czym się wyróżnia idea Top Serwisów w rzepaku ozimym?
- Jakie płyną wnioski z ostatnich TOP Serwisów wykonanych w rzepaku?
Kiedy i w jakich uprawach prowadzone są TOP Serwisy? Jakie mają znaczenie dla firmy Timac Agro Polska i współpracujących z nią rolników? Jakie płyną wnioski z ostatnich TOP Serwisów wykonanych w rzepaku? O tym przedstawiciele firmy mówili w szczegółach na webinarium dla prasy branżowej w dniu 6 listopada br.
Celem projektu jest pomoc doradcza rolnikom
Łukasz Peroń, dyrektor marketingu w firmie Timac Agro Polska przypomniał na wstępie, że pomysłodawcą tego projektu jest Krzysztof Oksentowicz, obecnie dyrektor handlowy w Timac Agro Polska, natomiast patronat merytoryczny nad projektem TOP Serwisów pełni prof. dr hab. Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
– W celu poszerzenia programu doradczego, wprowadziliśmy projekt – TOP Serwisy, czyli program profesjonalnego doradztwa, oferowanego gospodarstwom, polegający na specjalistycznych serwisach przeprowadzanych w newralgicznych momentach wegetacji roślin. Celem projektu jest pomoc doradcza rolnikom, a jego podstawą zrozumienie gleby, kondycji rośliny oraz podejścia rolnika w prowadzeniu plantacji. Nasi doradcy są obecni na polu w tych momentach, w których trzeba podjąć najważniejsze decyzje. Na podstawie wykonanego badania gleby i przeprowadzanych lustracji plantacji przygotowują dla każdego klienta indywidualne zalecenia. Służą swoją wiedzą nie tylko z zakresu nawożenia, ale z zakresu całego prowadzenia uprawy – doboru odmiany, właściwej ochrony przed chwastami, szkodnikami, chorobami – mówi Krzysztof Oksentowicz.
TOP Serwisy są cykliczne, prowadzone w uprawach w tym samym czasie w różnych miejscach w całym kraju i kilka razy w sezonie (w rzepaku ozimym 3–4 razy), w terminach poprzedzających najważniejsze fazy tworzenia się plonu tak, aby można było podejmować doraźne decyzje naprawcze. TOP Serwisy to nie są jednak doświadczenia. To obserwacje prowadzone obecnie m.in. w rzepaku ozimym i pszenicy ozimej według prostej spójnej metodyki, umożliwiające tworzenie realnych zaleceń na podstawie faktów.
- Uczestnicy webinarium, którzy prezentowali ideę TOP Serwisu w rzepaku ozimym i cele tego projektu doradczego dla rolników: (od góry) Łukasz Peroń, Krzysztof Oksentowicz, Dariusz Mieszała i dr hab. Witold Szczepaniak
Specjaliści rejestrują ponad 30 ważnych cech dla każdego pola
TOP Serwis rzepak jest realizowany od trzech lat standardowo od 3 do 4 razy w roku w zależności od przebiegu warunków pogodowych. Pierwszy serwis otwierający sezon 2020/2021 realizowano w rzepaku w dniach 20–23 października br. Łącznie przeprowadzono na polach konkretnych rolników 1212 serwisów w rzepaku ozimym. Zasadą było zwymiarowanie jednego pola u jednego klienta oraz pobranie na nim 3 roślin z 3 miejsc (łącznie 9 roślin), aby maksymalnie precyzyjnie zobrazować całkowity stan plantacji.
W czasie takich serwisów specjaliści rejestrują i oceniają ponad 30 ważnych cech (parametrów) dla każdego pola, które mają kluczowe znaczenie w przygotowaniu rzepaku do zimy i potem wiosną w tworzeniu finalnego plonu.
Zbierane dane są umieszczane w specjalnie do tego celu stworzonej wewnętrznej aplikacji. Znajduje się już w niej kilkutysięczna baza zdjęciowa. Tuż po dokonanych serwisach w październiku plantatorzy bezpośrednio na polach otrzymali kluczowe wnioski z obserwacji albo poprzez rozmowę telefoniczną. Po tych doraźnych zaleceniach dla rolników zaraz po serwisie, teraz jest czas na szczegółowe analizy zależności pomiędzy zebranymi danymi i przygotowanie zaleceń makro- i mikroregionalnych na wiosnę, które powstaną na bazie bliskiej współpracy z dr. hab. Witoldem Szczepaniakiem. Oczywiście wczesną wiosną na tych samych polach rzepaku będą wykonane kolejne Serwisy.
- Do oceny ponad 30 parametrów pobieranych jest z każdej serwisowanej plantacji po 3 rośliny z 3 miejsc (łącznie 9 roślin)
18% rzepaku było niedożywione azotem
W spotkaniu uczestniczył także Dariusz Mieszała, doradca Timac Agro Polska, który po zaprezentowanych przez kolegów założeniach metodycznych serwisowania upraw przedstawił najświeższe wnioski z TOP Serwisów przeprowadzonych w październiku br. w rzepaku. Specjalista podkreślił na początku znaczenie wapnia odżywczego, jako niedocenianego aktywatora roślin. Mówił, że z pobranych w październiku prób 18% z nich wskazywało na niedożywienie roślin azotem. Podkreślał jednak największy problem tej jesieni – bardzo duże nasilenie i bardzo duże szkody wyrządzone w rzepaku ozimym przez śmietkę kapuścianą.
Webinarium odbyło się w listopadzie i dla większości naszych Czytelników ma wymiar wspomagający decyzje długofalowe, a konkretnie rady na wczesną wiosnę.
To wpisuje się w założenia TOP Serwisów, aby wyciągnąć wnioski z jesieni i odpowiednimi produktami wspomóc rośliny wiosną. Z całą pewnością trzeba przygotować się do regeneracji uszkodzeń po śmietce, mając oczywiście świadomość, że rośliny uszkodzone najbardziej, mają małe szanse przetrwać mroźną zimę. Doradcy Timac Agro mają czas do końca zimy, aby wnikliwie przeanalizować zebrane w czasie TOP Serwisów dane i przygotować dla rolników najlepsze rozwiązania produktowe. To działania długofalowe, które nie zniwelują utraty potencjału plonotwórczego plantacji z objawami niedożywienia azotem w październiku. I tutaj kryje się pewna podpowiedź do pytania – dlaczego Serwis miał miejsce w październiku?
A po to właśnie, aby prowadzący obserwacje doradcy mogli zaproponować plantatorom szybkie, doraźne rozwiązania, a ci, aby z dnia na dzień mogli dożywić głodne rośliny. W analizie danych z obserwowanych w TOP Serwisie rzepaku 30 cech (wybrane przedstawiamy na zdjęciach) liczą się fakty, ale do zaleceń mikro- i makroregionalnych na wiosnę doradcy wykorzystają powtarzające się problemy znane z historii poprzednich lat.
- Zimotrwałość bardzo zależy także od wyniesienia szyjki korzeniowej
- Oceniana jest także presja chorób – w tym przypadku objawy suchej zgnilizny kapustnych
Dokarmiać azotem, ale rozważnie
W spotkaniu uczestniczył ekspert dr hab. Witold Szczepaniak z Katedry Chemii Rolnej i Biogeochemii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który rozwiał kilka wątpliwości jesiennego dokarmiania azotem. Jak zaznaczał, nawożenie azotem musi być zgodne z prawem, a to dopuszcza możliwość aplikacji azotu na gruntach ornych do 20 października i z wyjątkami w gminach ujętych w załącznikach tzw. „Programu działań” do 15 lub 25 października. Jest jeszcze jeden wyjątek – dopuszcza się użycie azotu maksymalnie do 30 listopada i w ilości do 30 kg N/ha w sytuacji, kiedy nie można było wykonać nawożenia wcześniej z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, w szczególności nadmierne uwilgotnienie gleby.
Ekspert przestrzega jednak, że bardzo rzadko zasadne jest stosowanie azotu w oziminach tak późno, a ponadto rolnik musi zasadność takiego nawożenia bardzo mocno udokumentować. Jednak jeżeli podanie azotu przez liście jest zasadne w normalnym dozwolonym terminie lub w sytuacjach wyjątkowych, należy pamiętać o kilku zasadach stosowania roztworu mocznika.
Jesienią temperatury są już niższe i zabieg dokarmiania trzeba przeprowadzić bezwzględnie wtedy, kiedy jest najcieplej w ciągu dnia. Trzeba dokładnie przyjrzeć się prognozie długoterminowej i przestrzegać zasady, aby po takiej aplikacji nie było zimy jeszcze przez minimum trzy tygodnie. Projekt TOP Serwis jest olbrzymim przedsięwzięciem managerskim, logistycznym, informatycznym oraz merytorycznym, stąd konkretnie pod to zadanie dedykowany czas, zaangażowanie doradców, managerów oraz liderów projektów w poszczególnych makroregionach i co niezwykle istotne, od samego początku współpraca merytoryczna z uznanymi autorytetami, a konkretnie z dr. hab. Witoldem Szczepaniakiem z Katedry Chemii Rolnej i Biogeochemii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Jedną z istotnych cech jest obsada i wysokość roślin
- Nie ma jam, więc boru prawdopodobnie nie brakuje. Eksperci nie przedstawili tegorocznych danych, ale z archiwalnego sewisu z jesieni 2019 r. wynika, że aż na 49% serwisowanych polach występowały objawy niedoboru boru
- Każda roślina jest obmierzona. Grubość szyjki, długość korzenia, liczba liści – te cechy świadczą o potencjale plonotwórczym i fizjologicznej zimotrwałości roślin
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski