Co z nawożeniem rzepaku mocznikiem po wprowadzeniu zakazu jego stosowania?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Co z nawożeniem rzepaku mocznikiem po wprowadzeniu zakazu jego stosowania?

14.05.2021autor: Krzysztof Janisławski

W tym gospodarstwie nawożenie jest przemyślane, odbywa się w oparciu o badania zasobności gleby i rzeczywiste zapotrzebowanie roślin. Spora jego część jest przygotowywana na miejscu po to, żeby można było precyzyjnie dawkować poszczególne substancje odżywcze. Piotr Jacyk z Kobylnicy Wołoskiej (pow. lubaczowski) dzieli się swoimi doświadczeniami, dotyczącymi nawożenia rzepaku ozimego.

Z artykułu dowiesz się

  • Co z nawożeniem rzepaku mocznikiem po wprowadzeniu zakazu jego stosowania ?
  • Jak pan Jacyk nawozi rzepak ozimy ?
  • Jak wygląda uprawa rzepaku w gospodarstwie pana Jacyka ?
Pan Piotr z córką Dominiką i synem Grzegorzem prowadzą uprawy na ok. 100 ha. Przeważają ziemie klasy IIIb i IVa, choć są także gleby słabsze V i VI klasy.
r e k l a m a

W gospodarstwie wysiewane są kiłotolerancyjne odmiany mieszańcowe rzepaku

To drugi sezon, w którym większość upraw jest prowadzona w technologii bezorkowej.

– Już ok. 80% powierzchni jest tak uprawiana mówi Piotr Jacyk, który w tym celu zaadaptował głębosz, tak żeby odpowiadał dokładnie jego potrzebom.

– Lemiesze ze starego pługa dodałem między zębami głębosza jako dodatkowe elementy podcinające. Dzięki temu także podczas pracy na płytszych profilach, ok. 30-centymetrowych, ziemia jest spulchniona równomiernie, na całej szerokości roboczej – wyjaśnia pan Piotr.
 
W gospodarstwie państwa Jacyków w ostatnich latach wysiewane są kiłotolerancyjne odmiany mieszańcowe rzepaku z hodowli Pioneera. Jesienią ub. roku taka właśnie odmiana zajęła 30 ha.

– Co prawda nie zaleca się siewu odmian kiłotolerancyjnych na stanowiskach, gdzie kiła kapusty nie wystąpiła, ale w naszym rejonie pojawiły się już jej ogniska i wolimy się asekurować. Nie zaobserwowaliśmy przy tym obniżenia plonowania – stwierdza rolnik.

Dodaje, że wysiewane w gospodarstwie odmiany charakteryzują się nieco późniejszym startem po zimie, co dobrze sprawdza się w chłodniejszym niż polska średnia rejonie.

Struktura zasiewów w bieżącym sezonie przedstawia się w gospodarstwie następująco: 30 ha zajmują rzepaki ozime (w bardzo dobrym roku, przy sprzyjającym przebiegu pogody i bez strat spowodowanych przez zwierzynę plonują średnio na poziomie nawet 4,9 t/ha), 25 ha jęczmień browarny, 12 ha pszenica ozima, 12,5 ha buraki cukrowe. Pozostałe ok. 20 ha jest przeznaczone pod owies. Pan Piotr prowadzi gospodarstwo wspólnie z żoną Grażyną oraz dziećmi. Córka Dominika wyszła za Mateusza, mają dwuletniego syna Pawełka. Grzegorz ożenił się z Jolantą.
  • Struktura zasiewów w bieżącym sezonie przedstawia się w gospodarstwie następująco: 30 ha zajmują rzepaki ozime (w bardzo dobrym roku, przy sprzyjającym przebiegu pogody i bez strat spowodowanych przez zwierzynę plonują średnio na poziomie nawet 4,9 t/ha), 25 ha jęczmień browarny, 12 ha pszenica ozima, 12,5 ha buraki cukrowe. Pozostałe ok. 20 ha jest przeznaczone pod owies. Pan Piotr prowadzi gospodarstwo wspólnie z żoną Grażyną oraz dziećmi. Córka Dominika wyszła za Mateusza, mają dwuletniego syna Pawełka. Grzegorz ożenił się z Jolantą.

Rolnik nie stosuje przedsiewnie gotowych nawozów  wieloskładnikowych

W nawożeniu nic nie jest tutaj pozostawione przypadkowi. W gospodarstwie prowadzone są badania zasobności gleby, a rolnicy nie stosują przedsiewnie gotowych nawozów wieloskładnikowych. Dzięki temu możliwa jest precyzyjna aplikacja składników odżywczych w ilościach dostosowanych do zapotrzebowania roślin na poszczególnych plantacjach z uwzględnieniem tego ile i jakich pierwiastków pozostawiły po sobie przedplony.
 
– Gleby będące od wielu lat w naszym gospodarstwie mają uregulowane pH, między 6,2 a 6,7. Dbamy o to stosując systematycznie wapno węglanowe, rzadziej węglanowo-magnezowe. Natomiast ziemie nabyte stosunkowo niedawno albo dzierżawione, wymagają bardziej indywidualnego podejścia, dopasowanych do zapotrzebowania dawek potasu, fosforu i azotu – wyjaśnia rolnik.
 
W przypadku rzepaków ozimych pod korzeń jest aplikowany fosforan amonu, czyli fosfor i, w niewielkiej ilości, azot. To zwykle 80 kg/ha fosforu w czystym składniku. Pod korzeń trafia też sól potasowa, zazwyczaj 150 kg/ha potasu w czystym składniku. Tak zaopatrzone w fosfor i potas rośliny mają możliwość utworzyć jesienią silne rozety liściowe i odpowiednio się ukorzenić. Pod koniec listopada rzepak nawożony jest siarką (ok. 70 kg/ha w czystym składniku), w tym celu stosowany jest siarczan wapnia.
 
Z kolei dokarmianie azotem rzepaków jesienią odbywa się w gospodarstwie pogłównie albo dolistnie. I tylko na tych stanowiskach, gdzie jest taka potrzeba.

– To bezpieczniejsza dla uprawy strategia aplikowania azotu niż ta pod korzeń. – tłumaczy Piotr Jacyk.

– Rzepak dostaje przedsiewnie niewielką ilość azotu wraz z fosforanem amonu i to na start wystarcza. W przypadku zaaplikowania pod korzeń większej dawki, a tak dawniej postępowaliśmy, możliwości manewru się zmniejszają, a w przypadku długiej i ciepłej jesieni plantacja przerasta. Aplikując azot pogłównie albo nalistnie można dostosowywać się do przebiegu pogody i zapotrzebowania roślin na ten składnik. Np. interweniując podczas przedłużającej się wegetacji jesienią skutkującej głodem azotowym – wyjaśnia rolnik.
 
To bardzo rozsądna strategia, bo azot jesienią w rzepakach należy dawkować z rozwagą. Z jednej strony bowiem rośliny cierpiące na niedobór tego pierwiastka słabiej się rozwijają. Z drugiej jego nadmiar może prowadzić do nadmiernego rozwoju roślin, co utrudni ich przezimowanie.

– Dawka azotu aplikowana jesienią w rzepakach nie przekracza 40 kg/ha w czystym składniku. Jest wysiewana tylko tam, gdzie badania i obserwacja stanu plantacji wykazują taką potrzebę. Z kolei na stanowiskach niewymagających pogłównego podania azotu stosujemy jesienią dokarmianie dolistne.

Ważne jest nawożenie borem

Dolistnie jesienią aplikowany jest także bor w dawce 150 g/ha w czystym składniku. Podobnie jak w przypadku nawożenia pod korzeń, mieszanina (na bazie mocznika) przygotowywana jest w gospodarstwie, nie są tu stosowane gotowe preparaty z borem.

– Jeśli chodzi o nawożenie dolistne to jesienią stosujemy też aminokwasy i mikroelementy, m.in. po to, żeby rzepak wchodząc w stan spoczynku nie był nadmiernie uwodniony – dodaje pan Piotr.
 
Wiosną dolistnie jest stosowany w gospodarstwie jednowodny siarczan magnezu z dodatkiem aminokwasów zaopatrujący rośliny w siarkę i magnez.

– Jednowodny ponieważ w momencie jego rozpuszczania dochodzi do reakcji a w efekcie do podgrzania wody – tłumaczy rolnik. Wiosną dolistnie aplikowany jest też bor i mikroelementy takie jak miedź, mangan, molibden, żelazo, cynk.
 
Wszystkie mikroelementy oprócz boru są schalatyzowane, a całe to nawożenie jest przygotowywane w gospodarstwie. Nie ma z tym problemu, Grzegorz Jacyk jest absolwentem Akademii Rolniczej o specjalizacji chemia rolna.

– Do tego dodajemy stymulatory wzrostu i mieszaninę preparatów zawierających aminokwasy. W naszym gospodarstwie przywiązujemy dużą wagę do stosowania aminokwasów. Budują odporność i poprawiają zdrowotność, co jest istotne w trudnych warunkach klimatycznych, w jakich prowadzimy uprawy zaznacza Piotr Jacyk.

Rzepak jest rośliną, która wymaga wielu zabiegów jesienią
  • Rzepak jest rośliną, która wymaga wielu zabiegów jesienią

Zakaz nawożenia rzepaku mocznikiem

Azot jesienią był dotychczas aplikowany na plantacjach rzepaku należących do gospodarstwa w postaci saletry amonowej lub mocznika w formie granulowanej. Drugi z wymienionych nawozów jest także wykorzystywany w wiosennym nawożeniu rzepaku. Tymczasem od sierpnia tego roku wchodzi zakaz jego stosowania (z wyjątkiem zawierającego inhibitor ureazy lub powłokę biodegradowalną).
 
– Ktoś, kto wprowadza takie obostrzenia nie ma pojęcia o specyfice pracy rolnika – komentuje pan Piotr.

– Efektywnie pracujące gospodarstwa rolne stosują modele nawożenia oparte o doświadczenia wypracowywane latami. Wykorzystuje się te nawozy i w takich formach, które najlepiej się sprawdzają w danym czasie, uprawie, warunkach pogodowych, w konkretnej glebie. I teraz dowiadujemy się, że znowu pozbawia się nas możliwości wyboru.
 
Pan Piotr podaje przykład, jak nowy przepis negatywnie odbije się na pracy jego i jego dzieci.

– W jesiennym nawożeniu rzepaku zakaz użycia mocznika zmusi nas do zastosowania szybko działającej saletry, która zawiera azot w formie amonowej i saletrzanej. A to będzie oznaczać duże uwodnienie rośliny przed zimą, co, jak wiadomo, jest mocno niekorzystne. Czy ktoś, kto wprowadzał ten przepis, zastanawiał się nad tym? Czy w ogóle ma o tym pojęcie? Do tego dochodzi masowe wycofywanie substancji czynnych dozwolonych do stosowania w środkach ochrony roślin. Gdy ja, a później moje dzieci, decydowaliśmy się na wybór zawodu rolnika, warunki, w których spodziewaliśmy się działać były zupełnie inne. Teraz, nie pytając nas o zdanie, stawia się nas przed ścianą braku wyboru. Trzeba zmieniać strategie, technologie, specjalizacje. A to wszystko oznacza potężne koszty dla i tak już bardzo osłabionych pandemią gospodarstw rodzinnych. Najwyraźniej komisarze unijni testują naszą wytrzymałość.


Krzysztof Janisławski

Zdjęcia: Krzysztof Janisławski
autor Krzysztof Janisławski

Krzysztof Janisławski

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Czy w tym sezonie rolnicy będą mogli zaprawiać nasiona rzepaku?

Izby rolnicze chcą, aby rolnicy mogli wykorzystywać zaprawy neonikotynoidowe w nasionach rzepaku ozimego w 2021 r. na takiej samej zasadzie jak w poprzednich latach. Rolnicy argumentują, że dzięki takiemu działaniu znacznie maleje zużycie pestycydów do ochrony rzepaku. Czy władze zgodzą się na takie zezwolenie?

czytaj więcej

Grupa Azoty członkiem sojuszu na rzecz Czystego Wodoru

Grupa Azoty to jeden z liderów branży nawozowo-chemicznej w Europie. Rolnicy znają producenta głównie z szerokiej oferty nawozów. Grupa Azoty to także największy producent wodoru w Polsce i właśnie przystąpiła do Europejskiego Sojuszu na rzecz Czystego Wodoru.

czytaj więcej
Ziemniaki

Nawożenie i ochrona ziemniaka uszyte na miarę

Piszemy m.in. o tym w najnowszym wydaniu kwartalnika Ziemniaki top agrar Polska (2/2021), który już niebawem trafi w Państwa ręce. Zajmiemy się nie tylko stonką ziemniaczaną, ale także mszycami oraz podamy najnowsze zalecenia przeciwko zarazie. Podpowiemy także, jak bilansować azot oraz inne makro- i mikroskładniki, aby uzyskać wysoki plon i jakość bulw.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)