48 odmian soi w czterech grupach wczesności we Wrócikowie
8 września w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie odbył się Dzień Soi, podczas którego można było obejrzeć i porównać na poletkach doświadczalnych 48 odmian soi. Soję podzielono na cztery grupy wczesności: bardzo wczesne 11 odmian, średnio wczesne 12 odmian, późne 17 odmian i 8 odmian bardzo późnych.
W doświadczeniach prowadzonych przez Centralny Ośrodek Badań Odmian Roślin Uprawnych przy uprawie soi Polska podzielona jest na 3 rejony: PN – województwa północne, CN – województwa centralne pasa środkowego kraju i PD – województwa południowe.
W tym roku badano 48 odmian soi
Z racji warunków klimatycznych najbardziej rekomendowany do uprawy soi jest rejon południowy, gdzie średni plon nasion soi w latach 2019–2021 wyniósł 40,1 dt/ha, w pasie środkowym w tych samych latach zebrano 31,4 dt nasion/ha, natomiast w pasie północnym uzyskano średni plon na poziomie 26,7 dt/ha. Warto wspomnieć, że do 2016 roku centralna i północna część Polski były wyłączone z zakładania doświadczeń i proponowania jakichkolwiek odmian soi do uprawy w tych rejonach. Soję uprawiano tylko na południu kraju.
W 2017 roku wystartowała Inicjatywa Białkowa COBORU mająca na celu propagowanie uprawy roślin białkowych i soi dla poprawy bilansu paszowego i białkowego kraju i od tego czasu wiele się zmieniło. Poletka doświadczalne z soją zakładane są na terenie całej Polski, a kilkuletnie wyniki badań i obserwacji potwierdziły, że soję można uprawiać w całej Polsce, tylko trzeba dobrać odpowiednie odmiany.
Patrząc na ilość testowanych we Wrócikowie odmian, od 2017 roku widać znaczny progres. Zaczynano od kilku odmian, a w tym roku badanych jest 48 odmian soi. Hodowle roślin starają się na bieżąco reagować na potrzeby rynku wprowadzając wciąż nowe odmiany. Zainteresowanie uprawą soi w Polsce jest coraz większe, bo białko jest potrzebne i płodozmian trzeba urozmaicać. A w dobie drogich nawozów mineralnych zainteresowanie uprawami białkowymi rośnie.
- Na spotkaniu we Wrócikowie rolnicy chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami w uprawie soi, wymieniali spostrzeżeniami i polecali sprawdzoną na ich polach odmianę Abaca
Odmiana Ambella potrzebuje na wzrost 129 dni od siewy do dojrzałości
W roku 2022 w Krajowym Rejestrze Odmian znajduje się 39 odmian soi, poza tym w Polsce mogą być uprawiane wszystkie odmiany wpisane aktualnie do Wspólnotowego katalogu odmian CCA.
Jedną z takich odmian, która już kolejny rok przykuwa uwagę uczestników Dnia Soi we Wrócikowie jest odmiana Ambella z grupy odmian bardzo wczesnych i wczesnych, pochodząca z katalogu unijnego CCA. I w ubiegłym, i w bieżącym roku, podczas spotkania odmiana była już sucha, praktycznie bez liści, gotowa do zbioru, nasiona dzwoniły w strąkach. Ambella została skoszona 16 września jako pierwsza, wilgotność przy zbiorze wynosiła 13,7 proc. Zbiór przebiegał bez problemów, bo odmiana jest niska, rośliny miały średnio ok. 65–70 cm wysokości. Heder maksymalnie „szedł” po ziemi, ale nisko osadzony na ok. 10 cm pierwszy strąk nie zawsze udało się złapać, więc trzeba liczyć się z pewną stratą plonu. Dlatego kluczowym zadaniem hodowli jest podniesienie wysokości osadzenia najniższych strąków.
Odmiana Ambella potrzebuje od siewu do dojrzałości 129 dni, więc idealnie sprawdza się na północnym wschodzie. Tylko odmiany wczesne potrzebujące ok. 130–135 dni od momentu posiania do momentu zbioru mają szansę osiągnąć dojrzałość na tych terenach. Odmiany późne i bardzo późne potrzebujące 145 i ponad 150 dni wegetacji lepiej sobie odpuścić w tej części Polski.
– Odmianą, która po raz kolejny sprawdziła się na naszych poletkach jest Erica z Hodowli Roślin DANKO. Odmiana z LOZ dla województwa warmińsko-mazurskiego, którą bez obaw można siać na tych terenach, bo jej okres wegetacji to 132 dni. Zaletą odmiany jest równomierność dojrzewania, najniższe strąki osadzone na około 11–12 cm – wyjaśnia Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego SDOO we Wrócikowie.
Jeżeli rolnik ma do wyboru podobny okres dojrzewania, ale wyższe osadzenie pierwszego strąka, to zawsze powinien wybrać odmianę z wyżej osadzonym pierwszym strąkiem. Niestety, wybierając odmiany bardzo wczesne i wczesne, trzeba się liczyć z tym, że dolne strąki osadzone są niżej, mniej więcej na wysokości 9–12 cm. Im odmiana późniejsza, tym osadzenie strąka jest wyższe. Na przykład, wyróżniająca się na poletkach odmiana średnio późna Pompei miała pierwsze strąki osadzone na wysokości ok. 20 cm nad ziemią, przy roślinach o wysokości ponad 110 cm. Po ilości strąków widać, że odmiana wysoko plonująca, ale w połowie września na północnym wschodzie intensywnie zielona, więc nie ma szans, żeby na tych terenach dojrzała.
Rekomendowana jest do uprawy na południu Polski, gdzie w wynikach PDO 2021 w województwie podkarpackim – Przecław – dała plon 55,77 dt/ha, Skołoszów – 50,04 dt/ha, w woj. dolnośląskim w Zybiszowie plonowała na poziomie 48,43 dt/ha.
- Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego SDOO we Wrócikowie
- Bartłomiej Ptaszek, kierownik ZDOO w Rychlikach, a także praktyk uprawiający soję w swoim gospodarstwie, zwrócił uwagę, że przed siewem nasiona soi muszą być szczepione bakteriami z gatunku Bradyrhizobium japonicum
Rolnicy uczestniczący w Dniu Soi podzielili się swoimi doświadczeniami
Dzień Soi potwierdził, że myśląc o uprawie soi za bardzo nie ma co eksperymentować z odmianami. Warto postawić na najlepiej sprawdzone i najpewniejsze na danym terenie odmiany, które znajdują się na LOZ dla danego województwa. Na Warmii i Mazurach w 2022 roku mamy na liście cztery odmiany soi, 3 z grupy bardzo wczesnych i wczesnych: Adessa, Antigua i Erica oraz średnio wczesna Abelina.
Jak co roku, podczas lustracji poletek było wyraźnie widać, że niektóre odmiany według kryteriów zakwalifikowane do odmian wczesnych czy średnio wczesnych, powinny być w grupach późniejszych.
Bez większego ryzyka można brać pod uwagę także wcześniej opisaną odmianę Ambella z katalogu unijnego CCA, która już kolejny rok dojrzała we Wrócikowie jako pierwsza.
Rolnicy uczestniczący w Dniu Soi podzielili się swoimi doświadczeniami w uprawie soi odmiany Abaca z hodowli Saatbau Polska, którą jak najbardziej polecają do uprawy, bo sprawdza się i dojrzewa na północy. Jest to odmiana z grupy odmian wczesnych, rekomendowana do uprawy w pasie województw północnych: podlaskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego. Patrząc na jej stan dojrzałości na poletkach, podejrzewamy, że Abaca wkrótce znajdzie się na LOZ dla województwa warmińsko-mazurskiego.
- Uczestnicy spotkania sprawdzają osadzenie najniższych strąków. Im wcześniejsza odmiana, tym pierwszy strąk niżej osadzony i tym większe straty podczas zbioru
W Polsce nie ma tradycji uprawy soi
Soja to nie tylko plon, ale także doskonały przedplon, uczestnicy spotkania potwierdzili, że dobry wpływ dla roślin następczych może trwać nawet przez 2 lata.
– Proszę pamiętać, że przed siewem nasiona soi muszą być szczepione bakteriami z gatunku Bradyrhizobium japonicum. Rolnicy często myślą, że jeżeli uprawiają groch lub łubin to mają już w glebie bakterie pod soję, więc nie muszą zaszczepiać bakteriami. Przy soi szczepimy zupełnie innym szczepem bakterii, który w naszych glebach nie występuje. W Polsce nie ma tradycji uprawy soi, dlatego tych bakterii jeszcze w glebie nie mamy i konieczne jest przeprowadzenie szczepienia bezpośrednio przed siewem. Jeżeli nasiona nie zostaną wysiane w ciągu 24 h, trzeba je zaszczepić ponownie – wyjaśnia Bartłomiej Ptaszek, kierownik ZDOO w Rychlikach, a także praktyk, uprawiający soję w swoim gospodarstwie.
Zalecana obsada przy soi to 50–70 nasion na m2, jeszcze kilka lat temu zalecana obsada była wyższa 80–100 roślin na m2. Podczas spotkania plantatorzy mówili, że na własną odpowiedzialność zmniejszają nieco obsadę do 45–50 roślin na m2, żeby rośliny miały więcej miejsca, lepiej się rozgałęziały i w sprzyjających warunkach wykształcały więcej strąków.
Kierownik ZDOO w Rychlikach zwrócił uwagę, że według Amerykanów, którzy bardzo dobrze opanowali uprawę soi ilość roślin wyższa niż 30 sztuk na m2 nie ma sensu. Podobno, jeżeli wrzucą kolejne 30 sztuk to plon nie zrekompensuje tych kolejnych nasion. Amerykanie przekonali się, że przy 30 sztukach na m2 rośliny świetnie się rozgałęziają, mają bardzo dużo strąków na każdej roślinie, co gwarantuje wysoki plon.
– Niestety, u nas klimat jest inny i tak mała obsada byłaby bardzo ryzykowna. Dlatego bym tak nie ryzykował, myślę, że 45–50 sztuk na m2 to minimum – podsumowuje Bartłomiej Ptaszek.
- Jeżeli chodzi o dojrzałość, to 8 września bardzo wczesna odmiana Ambella, pochodząca z katalogu unijnego CCA, była już sucha i praktycznie bez liści. Została skoszona 16 września jako pierwsza z kolekcji 48 odmian, przy zbiorze miała wilgotność 13,7%
Rozciągnięte sojowe żniwa
Przedstawiciele SDOO we Wrócikowie zauważyli, że w bieżącym roku strąków na roślinach jest mniej niż w roku ubiegłym. Podejrzewają, że wpływ na to miały susze, głównie susza lipcowa. We wrześniu wyraźnie widać, które odmiany mają skłonność do wylegania, a które wręcz leżą na ziemi.
Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego we wrześniu i październiku jest na poletkach soi co kilka dni, żeby określać dojrzałość techniczną i żniwną kolejnych odmian. Miałam okazję uczestniczyć w takiej ocenie 22 września.
– Dziś na przykład, przy tych kilku odmianach mamy dojrzałość techniczną, czyli upłyną jeszcze ok. 2 tygodnie do dojrzałości żniwnej, oczywiście wszystko zależy od przebiegu pogody i opadów. Odmian jest dużo, więc żniwa sojowe rozkładają się w czasie, ale nie możemy ich ciągnąć w nieskończoność. Będziemy próbowali zebrać kolejne odmiany według ich stopnia dojrzałości najpóźniej do 20 października, takie mamy założenia. Odmiany, które do tego terminu nie dojrzeją, będą talerzowane i zgłosimy, że na naszym terenie nie miały szans, żeby dojrzeć – podsumowuje ekspertka z Wrócikowa.
- Średnio późna odmiana Pompei przykuwała wzrok dużą ilością strąków, co z pewnością przełożyłoby się na wysoki plon, ale w połowie września na północnym wschodzie była intensywnie zielona, więc nie ma szans, żeby na tych terenach dojrzała
- We Wrócikowie w 2022 roku testowano 48 odmian soi w czterech grupach wczesności: bardzo wczesne 11 odmian, średnio wczesne 12 odmian, późne 17 odmian i 8 odmian bardzo późnych
fot. Monika Kopaczel-Radziulewicz
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 42/2022 na str. 18. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu agronomii i hodowli bydła
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu agronomii i hodowli bydła
Najważniejsze tematy