W rzepaku handlu nie ma, może soja lub słonecznik?
Giełdowe ruchy w notowaniach robią już na uczestnikach rynku niewielkie wrażenie, dlatego oczy handlowców zaczynają się zwracać na zbierane aktualnie słonecznik i soję.
Strategie Grains podniosła swoje szacunki dotyczące tegorocznych zbiorów rzepaku w UE z wcześniej prognozowanych 18,47 mln t, do 19,15 mln t, mamy więc wzrost unijnych zbiorów o 12,7% w stosunku do ubiegłorocznych. Eksperci oczekują, że bilans rzepaku w UE będzie do końca sezonu zrównoważony.
SG, powołując się na szkody spowodowane niedawną suchą i upalną pogodą obniżyło za to swoje prognozy dotyczące słonecznika i soi w zjednoczonej Europie.
W Ukrainie rolnicy zakończyli już zbiór rzepaku. Wielkość ukraińskiej produkcji rzepaku doszła do 3,1 mln ton, a średni plon wyniósł 2,85 t/ha. Zaczęły się też zbiory słonecznika, dotychczas zebrano zaledwie 1% powierzchni (69 tys. ha) słonecznika, przy średnim plonie 1,18 t/ha. Ukraińscy rolnicy zaczęli także młócić soję. Ale tutaj o żadne wnioski pokusić się nie można, bo zbiór nastąpił tylko z powierzchni 1,4 tys. ha z których zebrano 1,3 tys. ton soi, a więc średni plon wynosiłby 0,93 t/ha.
Eksport ukraińskiego oleju słonecznikowego w sezonie 2021/22 (wrzesień-sierpień) spadł do najniższego poziomu od 2016/17 roku i wyniósł 4,49 mln t (–15% r/r). Ukraina jest największym dostawcą oleju słonecznikowego do UE, w sezonie 2021/22 udział ukraińskiego oleju w całym unijnym imporcie wyniósł 83%. W ubiegłym roku gospodarczym roku Ukraina wyeksportowała 1,84 mln t oleju słonecznikowego do UE, co oznacza wzrost o 30% i drugi co do wielkości rekordowy wolumen po sezonie 2019/20. Znaczy to, że także z punktu widzenia Ukrainy UE stała się największym odbiorcą ukraińskiego oleju słonecznikowego w sezonie 2021/22 z 41% udziałem w całości. Dla porównania w sezonie 2020/21 udział ukraińskiego eksportu oleju słonecznikowego do UE wyniósł 27%.
Rolnicy w Rosji dotychczas zebrali 175,2 tys. t nasion słonecznika (średni plon 2,3 t/ha), 2,1 mln t rzepaku (przy plonie 2,53 t/ha) oraz 50,2 tys. t soi (plon 2,09 t/ ha).
Na Matifie w tym tygodniu na rzepaku mieliśmy zarówno wzrosty, jak i spadki. Po wtorkowych obniżkach, w środę rzepak dał nieco nadziei na lepsze ceny, ale czwartkowe korekty w notowaniach na paryskiej giełdzie powodują, że kontrakty na listopad kosztują 600 euro/t, o 5 euro niżej niż tydzień temu. W dalszym ciągu rzepak na luty jest o 8,50 euro droższy.
Złotówka jest nawet trochę mocniejsza, bo za jedno euro płacimy 4,70 zł.
Firmy handlowe ceny obniżyły, ale w tym tygodniu spadki nie są już tak znaczne, dlatego skupują najczęściej 2670–2900 zł/t.
Przetwórcy informują, że jeszcze w środę, gdy na chwilkę ceny drgnęły, to kilka kontraktów udało się sprzedającym podpisać, ale kolejne obniżki zamroziły i tak już unieruchomiony rynek.
Zakłady tłuszczowe za rzepak na polskich warunkach proponują:
- ZT Kruszwica – 2840 zł/t
Brzeg październik – 2840 zł/t
- ADM Szamotuły – 2830 zł/t
Czernin – 2830 zł/t
- Komagra Tychy – 2800 zł/t
Kosów Lacki – 2800 zł/t
- Viterra Bodaczów – 2800 zł/t
- Bestoil Lasocice – 2800 zł/t
- Agrolok Osiek – 2850 zł/t
Przetwórcy proponujący także sprzedaż na niemieckich warunkach, ceny na tych umowach mają o 40–50 zł/t niższe.
Uwaga! Ze względu na duże zmiany notowań na giełdach, ceny te należy traktować jako aktualne 08.09.2022 r. na godz. 14.
Co ciekawe, pojawiają się już pierwsze ceny na soję. Przetwórca z Kujaw płaci 2500 zł/t z dostawą do Osieku, natomiast nieliczni zaczynający skup soi handlowcy proponują 2300–2450 zł/t.
Pojawiły się pierwsze nieśmiałe propozycje cen skupu słonecznika, na razie wręcz szeptem rynek podaje bardzo rozbieżne informacje 2000–2540 zł/t.
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy