r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Technika>Elektryczny Monarch może pracować bez kierowcy. Co warto wiedzieć o ciągniku elektrycznym MK-V?
Elektryczny Monarch może pracować bez kierowcy. Co warto wiedzieć o ciągniku elektrycznym MK-V?
18.01.2023autor: Jan Józefowicz
Amerykańska firma Monarach Tractor wprowadziła na rynek pierwsze egzemplarze ciągników elektrycznych MK-V z opcją jazdy autonomicznej.
Monarch korzysta z nowoczesnych rozwiązań technicznych i oprogramowania, które pozwala na autonomiczną pracę ciągnika lub wspomaganą przez operatora. Monarch MK-V może wykonywać zaprogramowane zadania bez udziału kierowcy. Z kolei w trybie Shadow ciągnik może podążać za człowiekiem w miejscu pracy.
Specyfikacja traktora Monarch MK-V
To nie jest kolos (2360 kg), ale wersja do mniej obciążających zadań, bo dysponuje mocą maksymalną 70 KM (52 kW), zaś moc znamionowa to 40 KM (30 kW). Na plus ciągnika MK-V przemawia to, że akumulator pozwala na pracę nawet do 14 godzin (zależnie od warunków i zadań w gospodarstwie). W przypadku, gdy ten elektryczny ciągnik będzie musiał pracować całą dobę można po prostu... wymienić akumulator na w pełni naładowany. Ładowanie za pomocą 8-amperowej ładowarki zajmuje od 5 do 6 godzin, a dla wersji 40-amperowej 10-12 godzin. Ten elektryczny ciągnik ma napęd na cztery koła, 9 biegów do przodu i 3 wsteczne. Wyposażony jest w zautomatyzowane elektro-hydrauliczne sprzęgło mokre. Tylny WOM 540 obr./min dysponuje mocą 40 KM/30 kW i jest uruchamiany elektro-hydraulicznie.
Możliwości hydrauliki może nie powalają, ale w zupełności wystarczają dla ciągnika tej klasy: wydatek pompy wynosi 75 l/min, a dla stałego przepływu 45 l/min. Z tyłu są dwa zawory hydrauliczne SCV i jeden ze stałym przepływem. Trzypunktowy układ zawieszenia narzędzi kat. I/II może udźwignąć ładunki o masie 2500 kg. Całkowita długość ciągnika wynosi 3,73 m, a wysokość 2,34 m.
r e k l a m a
Autonomia: przede wszystkim bezpieczeństwo
Jak zapewnia producent, wersja MK-V ma liczne funkcje bezpieczeństwa, w tym takie, które zapobiegają przewróceniu ciągnika lub kolizji. Troszczą się o to kamery, których pole widzenia wynosi 360 stopni. Istotne znaczenie ma też kontrola napędu WOM.
Amerykańskie czasopisma są zachwycone możliwościami ciągnika Monarch MK-V, który zbiera dane dotyczące upraw i analizuje te informacje w taki sposób, aby można było wykorzystać nie tylko do aktualnie istniejących generacji narzędzi, ale też przyszłych rozwiązań technicznych. Podstawowe znaczenie mają tu czujniki, obrazowanie przestrzeni, zapisywanie danych i ich analiza. Dane te mogą być wykorzystywane do regulacji narzędzi w czasie rzeczywistym, długoterminowych szacunków plonów, aktualnych etapów wzrostu i innych wskaźników zdrowia roślin.
Jak zapewnia producent, ciągnik MK-V ma liczne funkcje bezpieczeństwa, które zapobiegają przewróceniu ciągnika lub kolizji. Troszczą się o to kamery, których pole widzenia wynosi 360 stopni.
Monarch Autodrive pozwala kierowcy wysiąść z ciągnika i oddalić się od niego (np. podczas oprysków), ale też innych zadań, np. brudnych lub niebezpiecznych. Poza tym zamiast prowadzić tylko jeden ciągnik, operator może zarządzać flotą ciągników elektrycznych z dowolnego miejsca, zwiększając bezpieczeństwo przy jednoczesnej oszczędności czasu i pieniędzy. O pieniądzach trudno dyskutować, ale jeśli już o tym mowa to według informacji amerykańskiego producenta, czyli firmy Monarch ma wynosić niemal 89 tys. dolarów dla wersji bazowej.
Ten niewielki ciągnik o mocy 70 KM napędzany jest energią elektryczną. Cicho pracuje, więc na zakłóca dobrostanu zwierząt.
100% napęd elektryczny bez spalin
Firma Monarch Tractor jest zaangażowana we wspomniane udoskonalania, aby nie zatruwać atmosfery spalinami, a przy tym zapewniając wydajne i ekonomicznie opłacalne rozwiązania dla dzisiejszych rolników i przyszłych pokoleń. Tylko przyklasnąć takiej idei!
To ważne szczególnie w regionach gdzie występuje niedobór siły roboczej. Do tego dochodzą zmiany klimatyczne i kwestie związane z bezpieczeństwem żywności. Zjawiska te nasilają się wraz z niepokojem konsumentów i dążeniem do większej transparentności w produkcji żywności.
Firma Monarch Tractor została założona w 2018 r. (wg innych źródeł w 2019 r.), a jej siedziba główna mieści się w Livermore w Kalifornii w pobliżu winnic i sadów, gdzie trwają badania tego autonomicznego traktora.
Czytaj także: Wygraj 1000 litrów paliwa z dostawą do Twojego gospodarstwa!opr. Jan Józefowicz,
źródło i fot. Monarch Tractor
źródło i fot. Monarch Tractor
Jan Józefowicz
<p><u1:p></u1:p>współpracownik PWR Online, wcześniej wieloletni zastępca redaktora naczelnego magazynu "top agrar Polska" i redaktor naczelny magazynu "profi".</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a