Google wchodzi w rolnictwo i wypuszcza roboty w pole. Mają ograniczyć koszty rolnikom
Punktowy oprysk na pojedyncze rośliny, a co za tym idzie ograniczenie kosztów na środki ochrony roślin. Do tego szybkie prognozowanie wielkości plonu. Takie cuda rolnikom ma oferować łazik Mineral. Jego twórcą jest firma należąca do grupy Google. Jak dokładnie działa robot polowy od Google'a?
Roboty polowe Mineral mają pomóc rolnikom ograniczyć koszty produkcji rolniczej
Firma Alphabet to spółka-córka Google'a, która w styczniu 2023 r. przejęła startup Mineral sprzedający innowacyjne maszyny rolnicze, w tym roboty polowe, które działają przy użyciu sztucznej inteligencji, symulacji i robotyki. Dzięki skoncentrowaniu trzech systemów narzędzia te umożliwiają prowadzenie zrównoważonego rolnictwa.
Przedstawiciele Mineral twierdzą, że ich rozwiązania pozwolą rolnikom ograniczyć koszty produkcji, w tym nawożenia i ochrony roślin, ale także przygotować się do zmian klimatycznych i wpłynąć na wzrost produkcji żywności.
– Dzięki mapowaniu i obrazowaniu roślin na polu rolnicy mogą skupić się na ochronie pojedynczych roślin a nie całych pól. To przekłada się na ograniczenie kosztów na ochronę roślina, jak i wpływu pestycydów na środowisko. Z kolei śledzenie wzrostu roślin w czasie rzeczywistym może pomóc rolnikom w przewidywaniu plonowania upraw – obiecuje Mineral.
Jak działają roboty od firmy Mineral?
Głównym założeniem firmy Mineral po przejęciu jej przez Alphabet jest opracowanie metody, dzięki której będzie możliwe pozyskiwanie danych potrzebnych do samouczenia się maszyn, czyli tzw. uczenia maszynowego. System zostanie stworzony na bazie algorytmów i oprogramowania. W celu rozpoczęcia pracy nad nową technologią, firma Mineral stworzyła łazik.
Główną funkcją łazika Mineral jest identyfikowanie chwastów i chorób oraz określanie kondycji roślin. Łazik, aby zebrać dokładne dane będzie przemierzać całą plantację. Taki przejazd teoretycznie będzie bezkosztowy, ponieważ urządzenie napędzane jest silnikiem elektrycznym a na swoim dachu ma zamontowane panele fotowolaticzne o dość dużej powierzchni.
Pierwsze testy łazika miały miejsce na plantacji truskawek w Kalifornii oraz soi w Illinoi, ale startup zapewnia, że łazik będzie dostępny w różnych kształtach i rozmiarach, co ma ułatwić jego dostosowanie do mapowania różnych upraw.
Łazik dzięki systemowi kamer i GPS dokładnie mapuje każdą pojedynczą roślinę i określa jej precyzyjne położenie. Dane zebrane przez łazika są następnie łączone z innymi istotnymi informacjami, jak chociażby z mapami zasobności gleby w związki organiczne, danymi pogodowymi. To pozwala szybko zdiagnozować ewentualne problemy na danym polu i ułatwia szybkie i punktowe reagowanie na ewentualne zagrożenia ze strony chwastów czy chorób grzybowych.
Jakie będzie zastosowanie danych firmy Mineral w rolnictwie?
Dane, które firma Mineral zgromadzi podczas badań prowadzonych łazikiem zostaną udostępnione nie tylko rolnikom, ale również przedsiębiorstwom rolniczym, które specjalizują się wytwarzaniu maszyn rolniczych. Zgromadzone informacje umożliwią dostosowanie powstałych już modeli maszyn lub nowych projektów do przeciwdziałania czynnikom chorobotwórczym, co przyczyni się do szybszego wprowadzania na rynek precyzyjnych w działaniach maszyn rolniczych.
Wpływ sztucznej inteligencji na rolnictwo
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w rolnictwie jest coraz częstsze. Dzięki dokładności i szybkości, z którą rozwiązuje problemy występujące w uprawach możliwe jest zapobieganie rozwojowi chorób roślin, z czym zmaga się wielu rolników, dlatego coraz więcej firm decyduje się na zastosowanie sztucznej inteligencji w produkowanych maszynach
oprac. Justyna Czupryniak
źródło: money.pl
Justyna Czupryniak
Najważniejsze tematy