Aż 90% ciągników MTZ jest eksportowana, ale białoruski producent maszyn rolniczych chce zwiększyć sprzedaż do krajów UE 

Mińska Fabryka Traktorów (MTZ) bazuje na eksporcie. W 2019 roku wysłała za granicę ponad 90 procent traktorów. A tych wyprodukowała około 35 tys. sztuk. Głównym odbiorcą była Rosja, gdzie trafiło ponad 40 procent maszyn. Ale z roku na rok sprzedaż w tym kraju spada. To pokłosie strategii rosyjskiego rządu, która zakłada, że do 2030 roku udział traktorów rodzimej produkcji na rynku rosyjskim ma wzrosnąć do 80 procent. 

Dlatego pełniący funkcję dyrektora generalnego Mińskiej Fabryki Traktorów Vitaly Vovk, zapowiada zwiększenie udziałów na innych rynkach, na których MTZ jest obecny (Azja, Afryka), a także wzrost udziałów w krajach Unii Europejskiej.  

Belarusy z silnikiem Caterpillara spełniają normę Stage V

Normy spalin nie są już przeszkodą, bo MTZ wybrał prostą drogę do ich spełnienia, montując w swoich traktorach motory zgodne z najnowszymi wymaganiami. Postawił na silniki Caterpillar, które dostarcza niemiecki dealer Zeppelin Power Systems, z którym współpracuje od 2014 roku. 

Silnik Caterpillar napędza m.in. najnowszy prototypowy traktor Belarus 742.7. To czterocylindrowy motor C2.2, który przy pojemności skokowej 2,2 litra generuje moc blisko 75 KM i osiąga 270 Nm momentu obrotowego. Nie posiada technologii SCR związanej ze stosowaniem płynu AdBlue, a spaliny oczyszcza w nim filtr cząstek stałych DPF oraz katalizator utleniający DOC.  

Belarus 742.7 będzie mieć przekładnie Carraro i osiągnie prędkość do 40 km/h

Silnik połączono z mechaniczną zsynchronizowaną przekładnią Carraro, która w prezentowanej w Hanowerze wersji oferowała po 12 biegów w obu kierunkach (4 biegi główne, 3 zakresy). Ta przekładnia jest jedną z ośmiu, które będą montowane w tym traktorze. 

Oprócz niej będzie można wybrać jedną z trzech mechanicznych zsynchronizowanych skrzyń 8/8, 24/12, 24/24, dwóch kolejnych z rewersem 24/12, 24/24 oraz dwóch z rewersem oraz z biegami zmienianymi pod obciążeniem 12/12 i 24/12. Prędkość maksymalna ciągnika ma sięgać 40 km/h.  

Belarus 742.7 to następca popularnego MTZ-80 produkowanego niezmiennie od 1974 roku. Być może już jesienią tego roku pierwsze egzemplarze trafią do sprzedaży

Prędkość WOM-u trzeba ustawiać ręcznie z tyłu ciągnika

Do współpracy z maszynami będzie można wykorzystać tylny WOM z obrotami 540/540E obr./min (opcja 540/1000 obr./min), tylny podnośnik o udźwigu 2600 kg oraz dwie pary wyjść hydraulicznych. Opcjonalne wyposażenie ma stanowić przedni podnośnik o udźwigu 1000 kg oraz przedni WOM, który obraca się z prędkością 1000 obr./min. 

Załączanie przedniego napędu, blokady mechanizmu różnicowego czy WOM-u będzie odbywało się elektrohydraulicznie, ale aby wybrać pożądaną prędkość WOM-u niestety trzeba będzie wysiąść z ciągnika, wszak dźwignia do zmiany prędkości usytuowana jest z tyłu maszyny. 

W Belarus 742.7 montowane są podzespoły renomowanych maszyn 

W traktorze montowane są zaczepy austriackiej marki Scharmüller, oświetlenie renomowanej niemieckiej marki Hella oraz przedni TUZ i WOM holenderskiego Zuidberga. Model Belarus 742.7 zapowiada nową serię traktorów w zakresie mocy od 50 do 75 KM. Wprowadzenie tego modelu do oferty może nastąpić już jesienią tego roku.

Nowa stylistyka ciągników Belarus 

Belarus 742.7 przyjął nietypową biało-czerwoną kolorystykę z zieloną wstawką na masce, która bezpośrednio nawiązuje do traktorów MTZ produkowanych przed laty, które też były malowane na takie barwy. Zresztą takie kolory przyjęły wszystkie traktory Belarus prezentowane na tegorocznej Agritechnice.  

Ciągnik Belarus do... przygotowania tras narciarskich? 

Oprócz prototypowego modelu 742.7 w Hanowerze można było zobaczyć pięć innych MTZ-ów w zakresie mocy od 62 do 153 KM. Wrażenie robił przede wszystkim MSU-622 w wersji przystosowanej do przygotowywania tras narciarskich. Aby to było możliwe, zamontowano w nim niezwykle szerokie niskociśnieniowe opony, które umożliwiają poruszanie się w głębokim śniegu i trudnym terenie. 

Miał też przyczepiony pług formujący płaską powierzchnię oraz specjalną tylną przystawkę do rozbijania grud śniegu, kruszenia lodu oraz przygotowania tras biegowych. Jak zapewniano, po wymianie ogumienia traktor może wykonywać typowe prace polowe. Jego czterocylindrowy dwulitrowy silnik Lombardini LDW 2204 produkuje 62,5 KM i 174 Nm momentu obrotowego. Skrzynia ma 16 biegów do przodu i 8 do jazdy  w tył.  

Sześćdziesięciodwukonny Belarus MSU-622 w specjalnej wersji do przygotowania tras narciarstwa biegowego 

Belarus „dziewięćsetka” również z silnikiem Caterpillara 

Sporo zmian zostało wprowadzonych w siódmej generacji modelu Belarus 923. Teraz napędza go silnik Caterpillar C3.6, który ma cztery tłoki, 3,6-litra pojemności i generuje 95 KM. Posiada turbinę i intercooler. 

Aby dostosować go do normy Stage V konieczne było zastosowanie filtra DPF, katalizatora DOC i systemu SCR. Gruntownie zmodernizowano przekładnię poprawiając – jak zapewnia producent – jej możliwości i niezawodność. I choć tak jak w szóstej generacji oferuje 14 biegów do przodu, to liczba biegów do jazdy w tył wzrosła z 4 do 12. Wszystkie biegi są zsynchronizowane. 

Z silnikiem Caterpillar o mocy 95 KM traktor Belarus 923.7 spełnia najnowsze normy emisji spalin Stage V i może być sprzedawany w krajach UE. 

Mocniejsza jest też pompa układu hydraulicznego, która może podawać do 47 litrów oleju na minutę, a to przekłada się na udźwig podnośnika 4200 kg. TUZ jest sterowany przez EHR. Dla porównania, model 923.6 posiadał pompę o wydatku 45 l/min i dźwigał na ramionach podnośnika 4 tony. Według producenta, kabina Belarusa 923.7 oferuje teraz większy komfort i jest wyposażona w klimatyzację i radio. Opcjonalnie dostępny jest komfortowy pneumatyczny fotel, a także reflektory robocze LED. 

Spaliny oczyszcza w nim filtr cząstek stałych DPF, katalizator utleniający DOC oraz system selektywnej redukcji katalitycznej SCR, który wymaga stosowania roztworu AdBlue. Na zdjęciu widoczny jest zbiornik, w którym przechowywany jest płyn AdBlue 

Belarus 952.6 – 95 KM z białoruskiego silnika

Na Agritechnice pokazano też model Belarus 952.6 o mocy 95 KM, który pod względem wydajności i parametrów odpowiada modelowi 923.7. Różnica jest taka, że napędza go białoruski silnik MMZ o pojemności 4,75 litra, który jest zgodny z normą Stage IV. Posiada również kabinę starszego typu, ale już z reflektorami LED oraz z elektrycznie regulowanymi i podgrzewanymi lusterkami.

Najlepiej sprzedający się traktor Belarusa w Niemczech – model 1523 o mocy 153 KM. W tle widoczny jest 95-konny model 952.6 

Belarus 1220.7 ma moc aż 122 KM oraz udźwig na ramionach podnośnika do 4200 kg

Kolejny traktor MTZ Belarus z Caterpillarem pod maską to model 1220.7. To najmocniejszy traktor czterocylindrowy MTZ-ta. Jego 3,6-litrowy motor produkuje 122 KM i 500 Nm momentu obrotowego. Może być sprzedawany w krajach UE, bo spełnia wymagania normy Stage V. 

Białorusini zastosowali w nim transmisję identyczną jak w modelu poprzedniej generacji, czyli 1220.6. Jest mechaniczna, zsynchronizowana i oferuje 16 biegów do przodu i 8 wstecznych. Traktor posiada dwie prędkości wałka 540 i 1000 obr./min, a na ramionach podnośnika dźwiga 4200 kg. 

W ciągniku Balarus 1220.7 z czterocylindrowego 3,6-litrowego silnika Caterpillar udało się wykrzesać moc ponad 122 KM

Belarus 1523.6 najlepiej sprzedającym się ciągnikiem Belarus w Niemczech 

Ostatni prezentowany w Hanowerze traktor MTZ-ta to sześciocylindrowy 1523.6 z silnikiem MMZ o mocy 153 KM. Jego prezentacja wynikała z faktu, że ten model jest najlepiej sprzedającym się ciągnikiem marki Belarus w Niemczech. Producent pokusi się jednak o wprowadzenie w nim kilku zmian. Ma zmodyfikowaną kabinę z klimatyzacją w standardzie, z pneumatycznym fotelem i ze światłami LED oraz zmienioną pompę hydrauliczną.

Belarus zamierza w 2020 roku wyprodukować 37 tys. ciągników 

W 2018 roku Mińska Fabryka Traktorów wyprodukowała ponad 33 tys. ciągników, z czego sprzedała 31 100 szt. Wyeksportowała z tego 28,3 tys. traktorów. W zeszłym roku powstało 35 tys. traktorów, a w tym roku produkcja ma wzrosnąć o kolejne 2000 sztuk. Zdolności produkcyjne zakładu w Mińsku sięgają 70 tys. ciągników rocznie 

Przemysław Staniszewski

Fot. Przemysław Staniszewski