Ile rolnik musi sprzedać płodów rolnych, aby kupić nawóz? Dane szokują
Nawozy są kosmicznie drogie. Policzyliśmy więc, ile rolnik musi sprzedać swoich produktów, aby kupić tonę saletry. Porównaliśmy też, jak te proporcje wyglądały rok temu w marcu.
Koszty produkcji rolniczej rosną w drastycznym tempie. W ciągu ostatnich kilku miesięcy najmocniej zdrożały nawozy. Jeszcze rok temu saletra kosztowała 1200 zł/t, dziś trzeba zapłacić nawet pięć razy tyle, czyli ok 6000 zł (tu trzeba przyznać, że ceny tego nawozu azotowego są mocno zróżnicowane – są dystrybutorzy, którzy sprzedają go za 4500 zł/t, a są i tacy, u których towar ten kosztuje 6300 zł/t).
Jeśli dodamy do tego podwyżki cen innych środków produkcji, jak pasze, pestycydy, paliwo, okaże się, że produkcja rolnicza przestaje być w jakikolwiek sposób opłacalna.
I niewiele pomagają tu wzrosty cen płodów rolnych w skupie, bo koszty nadal są wyższe niż zyski.
"Muszę sprzedać 3000 litrów mleka, by kupić tonę saletry"
To zresztą temat przewodni naszych rozmów z rolnikami. Podczas każdego spotkania czy wywiadu gospodarze narzekają na to, że drożyzna uderza w ich gospodarstwa. Wielu z nich wylicza, ile musi sprzedać swoich produktów, by kupić tonę saletry.
- Żeby kupić nawozy, dajmy na to tonę saletry w cenie 6000 zł/t, muszę sprzedać 1,5 byka. A jeszcze rok temu za jednego byka mogłem kupić 8 ton saletry. Ta drożyzna nas dobija. My naprawdę będziemy ograniczać produkcję, bo tylko głupi by ciągle dokładał – mówi nam pan Jacek, hodowca z Mazur.
Natomiast jeden z internautów wskazuje, że za 3 tysiące litrów mleka może kupić zaledwie jedną tonę saletry.
- Na tonę saletry aktualnie trzeba ponad 3000 l mleka po cenie skupu, wiadomo w zależności od mleczarni, ilości i parametrów mleka. A gdzie są jeszcze koszty wyprodukowania tego mleka ? To samo jest z każdym sektorem rolniczym, dymają nas na każdym kroku, ale do czasu – czytamy we wpisie Czytelnika.
Do zaczynającego się właśnie sezonu z dużą niepewnością podchodzą też sadownicy, których nie stać na nawozy, bo ceny jabłek przez brak rynków zbytu są dramatycznie niskie. Właściciel sadu, z którym rozmawialiśmy pod koniec przyznał, że sprzedał jeden ze swoich ciągników, by kupić nawozy, m.in. saletrę i polifoskę.
- A i tak nie starczyło na pełne dawki – wyjaśniał nam.
Kolejny sadownik skarżył się, że przy tych cenach jabłek przemysłowych, nie będzie w stanie kupić nawozów.
- We wrześniu sypałem jabłka na przemysł po 20 gr/kg. To oznacza, że za 30 ton jabłek mogę kupić najwyżej jedną tonę saletry. Przecież to jakiś ponury żart. Dlatego w tym roku nie będę siał nawozów – mówi nam producent jabłek z okolic Warki.
Ile rolnik musi sprzedać swoich produktów, aby kupić tonę nawozu?
Żeby zobrazować wzrost cen nawozów, porównaliśmy, ile rolnik musiał sprzedać swoich płodów rolnych, by kupić tonę saletry w marcu 2022 i w marcu 2021.
Żeby kupić 1 tonę saletry w cenie 6000 zł/t rolnik w marcu 2022 r. musiał sprzedać:
- 7,5 tony ziemniaków po 80 gr/kg
- 1,5 byka (750 kg) po 12 zł/kg wż
- 8 tuczników (120 kg) po 6 zł/kg wż
- 3,5 tony pszenicy po 1700 zł/t
- 1,5 tony rzepaku po 4000 zł/t
- 3 tys. litrów mleka po 2 zł/l
- 30 ton jabłek po 20 gr/kg
- 6 ton marchewki po 1 zł/kg
Dla porównania rok temu w marcu, żeby kupić tonę saletry rolnik musiał sprzedać 1,5 tony ziemniaka (po 80 gr/kg), 1,3 tony pszenicy (po 900 zł/t), 600 kg rzepaku (po 1800 zł/t), 800 kg marchewki (po 1,50 zł/kg), niecałe dwa tuczniki (w cenie 5,20 za kg wż), 800 l mleka (po 1,5 zł/l), 6 ton jabłek i … jedną piątą byka (po 6,8 zł/kg wż).
Kamila Szałaj, fot. arch.
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy